Mój fijoł 13-czas wspomnień
-
- 1000p
- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Ewuś a Twoje róże chorują ???
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Marysiu-najwięcej zamieszania robi jednoroczny ubiorek
Sieje się jak szalony, spodziewam się w przyszłym roku podobnego gąszczu.
Gosia, ani się obejrzysz, jak zrobi Ci się dżungla
Zdaje mi się, że dopiero niedawno sadziliśmy chude krzaczki, a niektóre to już spore drzewka.
Aga, mój to Karl Foerster
Ogromnie mnie cieszy jego wigor i uroda.
Krysiu, wcześniej będzie ładna-za 6 lat wyrośnie potwór
Niektóre pędy mojej sięgają 2 m. Pewnie akurat te nie przeżyją zimy, ale boję się myśleć co by było, gdyby wcale ani trochę nie marzły.
Majka, mam ciągle mnóstwo zdjęć, których nie zdążyłam pokazać w sezonie
A złapałam się znów na tym, że latem nie mam czasu po prostu się pozachwycać i nadziwić, jakie cuda rosną-dopiero przeglądając zdjęcia widzę, co mi urosło
Dlatego tyle ich wrzucam za każdym razem
O Vivid dopiero co pisałam, poza obserwacjami i wiadomościami z helpa nic więcej o niej nie wiem.
Ewa, niektóre chorują, inne całkiem odporne. W zeszłym, u mnie bardzo deszczowym roku, prawie nie miałam plamistości, ale wiosną pryskałam wszystko Miedzianem. Drzewka owocowe też do końca były ładne. W tym roku nie zdążyłam zrobić oprysku i mimo braku opadów wiele róż, ale i drzewek, zachorowało na choroby grzybowe. Wniosek-na Miedzian trzeba znaleźć czas, nawet jeśli wiosny nie będzie.
Janek, dziękuję
Tej piosenki uczyliśmy się w szkole i mam do niej sentyment 

Gosia, ani się obejrzysz, jak zrobi Ci się dżungla

Aga, mój to Karl Foerster

Krysiu, wcześniej będzie ładna-za 6 lat wyrośnie potwór

Majka, mam ciągle mnóstwo zdjęć, których nie zdążyłam pokazać w sezonie



Ewa, niektóre chorują, inne całkiem odporne. W zeszłym, u mnie bardzo deszczowym roku, prawie nie miałam plamistości, ale wiosną pryskałam wszystko Miedzianem. Drzewka owocowe też do końca były ładne. W tym roku nie zdążyłam zrobić oprysku i mimo braku opadów wiele róż, ale i drzewek, zachorowało na choroby grzybowe. Wniosek-na Miedzian trzeba znaleźć czas, nawet jeśli wiosny nie będzie.
Janek, dziękuję


- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Oglądając Twoje róże trudno oprzeć się chęci kupienia. Kilka "chodzi" mi po głowie, ale niebieskie powojniki już wiem, że kupię 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Iza, kilka niebieskich po prostu trzeba mieć
Jeśli nie masz jeszcze Arabelli, koniecznie posadź, bardzo długo kwitnie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku też mnie tym ucieszy 
Niezwykle romantyczne



Nic na razie nie zapowiada klęski urodzaju ogórków



Niezwykle romantyczne

Nic na razie nie zapowiada klęski urodzaju ogórków

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Piękne róże uzbierałaś i te romantyczne zakątki z nimi w roli głównej ,ale niebieskie powojniki to ja muszę sobie dokupić ,miałam jednego to mi chyba myszy zjadły ,bo go nie ma 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Marta, wielkokwiatowe mogły uwiędnąć
Mnie już kilka przepadło. Naliczyłam na razie 41 odmian w ogrodzie, ale trzeba by dodać te, które nie wytrzymały i przepadły-przynajmniej 5 wielkokwiatowych
Warszawska Nike rośnie drugi sezon.

The President wcale nie taki niebieski.

Lasurstern wciąż nie rośnie w górę. Za to kolor prawdziwy

Fujimusume oszukany-naprawdę błękitny.

Arabella.



Warszawska Nike rośnie drugi sezon.
The President wcale nie taki niebieski.
Lasurstern wciąż nie rośnie w górę. Za to kolor prawdziwy

Fujimusume oszukany-naprawdę błękitny.
Arabella.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Ewciu,ale on cały tamten rok był zdrowy ,a na wiosnę nie wyszedł w ogóle,była dziura i resztę korzeni 

- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Piękne róże z Ałłą Pugaczową w tle
Mam pytanie ni z gruszki ni z pietruszki, w jaki sposób będziesz stratyfikować nasiona werbeny patagońskiej? Bo będziesz, prawda?


Mam pytanie ni z gruszki ni z pietruszki, w jaki sposób będziesz stratyfikować nasiona werbeny patagońskiej? Bo będziesz, prawda?

Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Witaj Ewuniu
, ja też kocham róże, niestety jakoś mi nie idzie ich uprawa
w tym sezonie walczyłam z mszycami na różach pnących, kupiłam specjalny środek , popryskałam oby dwie tak jak kazano na opakowaniu, jedną wyleczyłam a drugą prawie uśmierciłam, mam nadzieję że przyszły sezon będzie lepszy,
u mnie wieje że chce głowę urwać...


w tym sezonie walczyłam z mszycami na różach pnących, kupiłam specjalny środek , popryskałam oby dwie tak jak kazano na opakowaniu, jedną wyleczyłam a drugą prawie uśmierciłam, mam nadzieję że przyszły sezon będzie lepszy,
u mnie wieje że chce głowę urwać...
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Ewcia
, jak się nazywa róża , która jest na fotce z naparstnicą ?
Niesamowity ma kolorek.
Trudno mi uwierzyć, że Tobie też padło kilka powojników.
Zawsze Twoje są takie piękne , wyrośnięte i bujnie kwitnące.
Oglądanie ich na Twoich zdjęciach często owocuje mi zakupem nowych.


Niesamowity ma kolorek.

Trudno mi uwierzyć, że Tobie też padło kilka powojników.

Zawsze Twoje są takie piękne , wyrośnięte i bujnie kwitnące.
Oglądanie ich na Twoich zdjęciach często owocuje mi zakupem nowych.


- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6843
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Ewko przyszłam po róże a tu uczta dla oczu jeszcze z powojników i cudownej białej piwonii
Gdzie zamawiałas powojniki? z moich dziesięciu w tym roku wykazał sie tylko jeden

Gdzie zamawiałas powojniki? z moich dziesięciu w tym roku wykazał sie tylko jeden

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Marta, może ktoś go zjadł?
Kasia, nie zebrałam nasion i będę liczyć na samosiew
Pewnie już się wysypały...
Gosia, tu może chodzić o czas. Jeśli pryskałaś w ciągu dnia, mogłaś naprawdę uśmiercić róże-widziałam taki przypadek. Inaczej nie mam możliwości ukrzywdzenia tym samym opryskiem. Wieje okropnie
Krysiu, to najpewniej Souvenir du Dr Jamain
Wiele powojników pięknie rośnie, ale miałabym ich o wiele więcej, gdyby nie przepadły
Ewa, zaraz napiszę Ci pw
Asao.

Vino i Stanwell Perpetual.

Generał Sikorski. Z tej wiosny
Albo raczej Dzieci Warszawy
Pofałdowane płatki to raczej ten drugi.

Albina Plena.

Markhams Pink.


Kasia, nie zebrałam nasion i będę liczyć na samosiew

Gosia, tu może chodzić o czas. Jeśli pryskałaś w ciągu dnia, mogłaś naprawdę uśmiercić róże-widziałam taki przypadek. Inaczej nie mam możliwości ukrzywdzenia tym samym opryskiem. Wieje okropnie

Krysiu, to najpewniej Souvenir du Dr Jamain


Ewa, zaraz napiszę Ci pw

Asao.
Vino i Stanwell Perpetual.
Generał Sikorski. Z tej wiosny


Albina Plena.
Markhams Pink.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Ewuś pokaz wspaniałych powojników
najbardziej zachwycił mnie Albina Plena nad którym się zastanawiałam a kupiłam Lemon Dream i było jedno wielkie fiasko czyli kwiatów sztuk jedna
a to tego chyba mi padł i będę musiała go wymieniać
U nas też już wieje dość mocno a co będzie jutro



U nas też już wieje dość mocno a co będzie jutro

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 13-czas wspomnień
Majka, może na powojnik trzeba poczekać jak na róże
Jeśli to Atragene, to może wyglądać na padły (i to przed wieloma miesiącami
), a wiosną odżyje. Albina Plena też w pierwszym roku nie szalał.

