
Blues w kaktusach :) onectica online
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20321
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Procentowo to chyba nie wygląda źle(?). Wydaje mi się, że nie ma co szat rozdzierać - życie toczy się dalej a inne rośliny przecież ładnie rosną i kwitną. 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Ano tak - naturalna kolej rzeczy w końcuhen_s pisze:Wydaje mi się, że nie ma co szat rozdzierać

I w sumie masz rację - patrząc pod tym kątem rzeczywiście ma się coraz lepiej!
Kiedy padła mi mammillaria miałam 5 czy 6 doniczek z kaktusami, czyli padło mi przez zimę 20%!!!
Teraz mam sto kilkadziesiąt, więc jedna sztuka, to raptem ok 0,5%, a może jeszcze mniej.
Tak, to zdecydowanie lepsze spojrzenie!

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Nie martw się, rzeczywiście Henryk miał rację z tą procentową stratą. Jeśli to Cię pocieszy, to ja też odnotowałam już jedną stratę - ukorzeniałam latem sadzonkę wierzchołkową Senecio ficoides, i się teraz okazało, że się zeschła była. Może nie ukorzeniła sie za dobrze, może za wcześnie poszła na zimowisko - faktem jest, że sadzonki ni ma. Resztę na razie kontroluję, ale zaczyna się niedobrze - cały czas ciepła pogoda płata mi tu figle i niektóre chcą rosnąć 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Ha,ha myślałem,że umie tylko padł kwiatek,ale myślę,że u każdego kolekcjonera zawsze coś wypadnie,
ja zaliczyłem jednego gymlaczka,wierzchołek coś mi zaatakowało po przypaleniu,jeszcze go trzymam,
bo może mi odrost wypuści ,bo jak nie to będzie
ja zaliczyłem jednego gymlaczka,wierzchołek coś mi zaatakowało po przypaleniu,jeszcze go trzymam,
bo może mi odrost wypuści ,bo jak nie to będzie

poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Hmmm... Mi w tym roku też padło kilka sztuk, w tym jedna z ulubionych ajlosterek A. hoffmannii. A drugiej nie posiadam. Jedyne co mi po niej pozostało to kilka fotek z tego, i poprzednich sezonów 

- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4230
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Przyłączam się do wypowiedzi Henryka.Twoje straty -a z nimi trzeba się liczyć są bardzo znikome w porównaniu z tymi jakie ja poniosłem w trakcie tegorocznych wakacji pozostawiając moich zielonych podopiecznych pod kuratelą domowników-z przelania padła ich 1/3.hen_s pisze:Procentowo to chyba nie wygląda źle(?). Wydaje mi się, że nie ma co szat rozdzierać - życie toczy się dalej a inne rośliny przecież ładnie rosną i kwitną.
Wiem już,że nie należy się zrażać i z czasem przystąpić do odnowienia utraconych gatunków-a zatem głowa do góry.
Pozdrówka

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Henryku, Przemku, Leszku, Żaneto, Arku - niezmiernie miło mi Was gościć 
Do listy strat muszę dopisać ariocarpusa retussusa - jedna z moich wymarzonych roślinek, u mnie raptem od sierpnia, podlana RAZ naprawdę minimalnie, a jednak padła. No i teraz nie wiem, gdzie popełniłam błąd. Bo być może ona trafiła już do mnie trochę felerna (na dzień dobry nie spodobały mi się dwa podejrzane rogi), a ja ją tylko dobiłam? No cóż, za rok kolejne podejście ;)
To teraz może coś żywego
Na dzień dzisiejszy:
pierwsze rozkręcone schlumbergery - łososiowe, reszta różnokolorowych pąków jeszcze nabrzmiewa

oraz Dioscorea z warkoczykiem i Dioscorea we mgle:


Do listy strat muszę dopisać ariocarpusa retussusa - jedna z moich wymarzonych roślinek, u mnie raptem od sierpnia, podlana RAZ naprawdę minimalnie, a jednak padła. No i teraz nie wiem, gdzie popełniłam błąd. Bo być może ona trafiła już do mnie trochę felerna (na dzień dobry nie spodobały mi się dwa podejrzane rogi), a ja ją tylko dobiłam? No cóż, za rok kolejne podejście ;)
To teraz może coś żywego

Na dzień dzisiejszy:
pierwsze rozkręcone schlumbergery - łososiowe, reszta różnokolorowych pąków jeszcze nabrzmiewa



oraz Dioscorea z warkoczykiem i Dioscorea we mgle:


- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
I to jest właśnie urok urozmaicenia w kolekcji, gdzie cały rok się coś dzieje. Schlumbergery masz cudownie zadbane - jak wszystko zresztą. Zaczynam żałować, że miałam swoją 'albę', a nie jakiegoś 'normalnego' grudnika. Wszystko jednak przede mną - bardzo mnie się podobają
Żółwik...hm... Podziwiam. Ktoś mnie kiedyś zapytał, dlaczego nie przepadam za kaudeksami, skoro mam pachypodia i operculicarię. I nie umiałam odpowiedzieć. Może dlatego, że pachypodia są dla mnie zupełnie innymi "kaudeksami" tak naprawdę. Jakoś nie umiem się do "żółwia" przekonać. Co nie zmienia faktu, że na szczęście nie muszę mieć wszystkiego, a za to podziwiam u innych, w tym u Ciebie

Żółwik...hm... Podziwiam. Ktoś mnie kiedyś zapytał, dlaczego nie przepadam za kaudeksami, skoro mam pachypodia i operculicarię. I nie umiałam odpowiedzieć. Może dlatego, że pachypodia są dla mnie zupełnie innymi "kaudeksami" tak naprawdę. Jakoś nie umiem się do "żółwia" przekonać. Co nie zmienia faktu, że na szczęście nie muszę mieć wszystkiego, a za to podziwiam u innych, w tym u Ciebie

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Dzięki, Żanetka!
Żebys Ty wiedziała, jak ja się nie mogę doczekać na tą popękaną skorupkę!!

Żebys Ty wiedziała, jak ja się nie mogę doczekać na tą popękaną skorupkę!!

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
To weź jakiś młotek (albo jak ja tłuczek do mięsa w drastycznych przypadkach) i popukaj, może popęka... 

- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Dioscorea śliczna! Ale to czerwone... 

- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Witaj, przeczytałam z przyjemnością Twój wątek
Takich pozytywnie zakręconych ludzi powinno być więcej, na fo na szczęście ich nie brakuje czego jesteś fantastycznym przykładem
Dioscorea z warkoczykiem

Takich pozytywnie zakręconych ludzi powinno być więcej, na fo na szczęście ich nie brakuje czego jesteś fantastycznym przykładem

Ach straty niestety jakieś od czasu do czasu będą - ale kolekcję odbudujesz na wiosnę i to na pewno z nawiązkąonectica pisze:Do listy strat muszę dopisać ariocarpusa retussusa - jedna z moich wymarzonych roślinek, u mnie raptem od sierpnia, podlana RAZ naprawdę minimalnie, a jednak padła. No i teraz nie wiem, gdzie popełniłam błąd. Bo być może ona trafiła już do mnie trochę felerna (na dzień dobry nie spodobały mi się dwa podejrzane rogi), a ja ją tylko dobiłam? No cóż, za rok kolejne podejście ;)

Dioscorea z warkoczykiem

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
co? nie ten odcień?Przemek_pc pisze:Dioscorea śliczna! Ale to czerwone...


A toś kawał roboty odwaliła! Bo u mnie to gadania, a gadania!marta_lara pisze:Witaj, przeczytałam z przyjemnością Twój wątek

Za dobre słowo wielkie dzięki!


Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Przepiękny żółwik. Mój, z osobistego wysiewu, wciąż włóczy się poza domem, ale podobno żyje i ma się dobrze.
Takie pytanko - te szlumbocośtamy sadzisz w standardowym kaktusowym podłożu, czy bardziej próchniczym? Jeden taki mi się przyplątał i jestem zagubiony. 


- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach :) onectica online
Jak widać, faceci nie tylko nie znają się na kolorach (Przemek marzył kiedyś o niebieskich kwiatach - może migdały byłyby lepsze?
), a turpis ma wyjątkowy dar do "nowosłownictwa" branżowego. "Szlumbocośtamy" - a się uśmiałam raz kolejny 

