Dobry wieczor
Nadejszła wiekopomna chwila, kończę kwestie ze śniegiem.
Ze śniegiem jest tak, że mam zrobione zdjęcia dowodowe, ale Wam nie pokażę

To dla potomnych, my mamy dość , prawda?
Dzisiaj zauważyłam, że już osiada. Jest dobrze.
Ale ja miałam nie jakieś tam 18 cm, jak widziałam na jakichś mapach dla Warszawy, ale około 0,5 m, normalnie jak w Suwałkach. Wiem, bo chodziłam po tym sniegu, po ogrodzie. Na dachu wiaty mam w tej chwili około 30 cm.
Wszystkie moje dachy są z małym spadkiem, wiec już wczoraj śnieg był zwalany. Tzn, na domowym dachu.
Przeczytałam dzisiaj o tym, ze moje lidlowe krzewy róż mogą mieć liście na krótka metę, tzn moga paść.....jestem ciekawa, jak mi wyjdzie hartowanie. Teraz są calkiem normalnie zielone, na długich już gałazkach....i nie wyglądają na rachityczne....ciekawe...