Witam w ogrodzie u Aguniady cz.11

[x-P-M]

Aguś, piękne zdjęcia a co do malowania to na psie nie da rady bo igły i tak zgubi

Sztuczny nie gubi a i czasu nie zabiera, żona w domu...

Ale o to chodzi, żeby co roku kupować nowe
Myślisz, że po co te ciągłe przeróbki?

No już kto jak kto ale ja wiem o co w tym chodzi. Lekarz mi to wyjaśnił jak doprowadzałem na wizytę kontrolna

[Margo2]

Ale o to chodzi, żeby co roku kupowac nowe
Myslisz, że po co te ciągłe przeróbki?

No już kto jak kto ale ja wiem o co w tym chodzi. Lekarz mi to wyjasnil jak doprowadzalem na wizyte kontrolna

Z tego sie raczej wyleczyć nie można. Szkoda pieniędzy na lekarza. Lepiej wydac na roślinki

[x-P-M]

Aguniu mam kociołek i wiadomość dla Pana M może dzisiaj kolacja będzie uboższa, ale za to w sobotę będzie ognicho i kiełbaska!
Zdjęcia jak zawsze.....

Wiesz jak to jest z tymi obiecankami, pójdzie w krzaki i tyle z jedzenia...

Z tego się raczej wyleczyć nie można. Szkoda pieniędzy na lekarza. Lepiej wydac na roślinki

No tak, podstawa to utylizacja "zaoszczędzonych" środków... LINK

[Padawan Collies]

ojtam, ojtam....
w ogrodzie i tak szybciej niż na koncie rośnie.... ;)

[JacekP]

U Ciebie można pokontemplować krystaliczność kropli wody, harmonię nerwów na liściu, włoski kłosków traw, głębię koloru korali, zmartwienia biedronek.....Czuję się trochę jak w świecie poezji Jana Twardowskiego.
Ulotne piękno uwiecznione w kadr

[Sosenki4]

donoszę o mrozie. Załatwił mi wszystko . Akacja się sypie, czeka mnie grabienie, a ja chora. To niesprawiedlwe. No i najważniejsze- dalie trzeba wykopać, a M zwiał do pracy, wróci za 3 tyg.

Miłego dnia w fabryce, ja choruję w domu na urlopie.

[Jule]

Dobry Agus Tez zglaszam pierwsze w tym roku jesienne przymrozki - 0 stopni i skrobanie szyb

[April]

hejka Aguś, no i PanieM,
z tym malowaniem roślin to niestety czysty real. Właśnie czytałam u Iwony/Heliofitki że dostała od M śliczną żurawkę, zieloną z czerwonymi przebarwieniami- oczywiście polakierowanymi Jak tu nie kochać niektórych sprzedawców.

A mój pies ciągle zielony i zarośnięty choć młodziak, ale mi młodziaki nie przeszkadzają, choć wolę łysych niż blondynów. Może mój zrzuci igiełki zanim zżółknie

Różyczką Mrs John Laing zupełnie mnie rozwaliłaś, skopiuję sobie fotkę jeśli pozwolisz..

[dodad]

Aga, fotki rewelacyjne, boszzzz jak ja tęsknię za moim ogrodem. na szczęście zapowiadają ładne dni, więc może zdążę z niezbędnymi pracami.
Czytam o przymrozkach a u mnie wszystkie donice na zewnątrz Mam nadzieje, ze nie będzie za późno.
A ja może dziwna jestem, ale uwielbiam jesienne modrzewie

[robaczek_Poznan]

Dzień dobry
Dotrwaliśmy do końca tygodnia, teraz tylko trochę słonka i weekendowy reboocik organizmu gotowy
Miłego dnia!
ps. Piątkowe pozdrowienia zawsze jakieś bardziej optymistyczne nawet jak nie okraszone uśmieszkami

[Keetee]

U mnie tez perzymrozek ,rano było -4....ale teraz sliczne słońce ,ale mnie czapka nawala
Miłego piatunia niech ci zleci mig mig....

[MaGorzatka]

U Ciebie można pokontemplować krystaliczność kropli wody, harmonię nerwów na liściu, włoski kłosków traw, głębię koloru korali, zmartwienia biedronek.....

Oj tak tak, pięknie napisane...

[Sosenki4]

Piątek już się kończy. Wykorzystałam piekną pogodę i sen Przedszkolaka, na przesadzanie i sadzenie jałowców i tui. Ciągle cebulowe siedzą mi w głowie, no i niestety w woreczkach, ale jutro zaczyna się weekend
Tymczasem miłego piątkowego popołudnia w domku

[bwoj54]

Agnieszko , tempo masz niesamowite...Zdjęcia jak zwykle rewelacyjne. Pozdrawiam cieplutko!

[x-ag-a]

Kochani, to był ciężki pracowo tydzień, ale na szczęście już się skończył... czas na porę relaksu Spać mi się chce przeokropnie, może się zdrzemnę?
Do napisania, a tymczasem wszystkim dziękuję za przesympatyczne wpisy (Jacku, z całego serca dzięki za piękny komentarz ), odwiedziny, pamięć i życzę Wam udanego weekendu!
Do napisania