Bufo-bufo, Olu, lawendę przycinam dwukrotnie w czasie sezonu, wczesną wiosną, dobrze ponad 1/3 pędów i staram się je ukorzeniać (wychodzi dosyć dobrze) no i w czasie kwitnienia lub po w zależności od tego czy mi zależy na suszonym kwiecie czy nie, wtedy ścinam kwiaty plus 2-3 cm pędu.
Po przycięciu wyglądają tak,
Jule, Marto, po przeczytaniu Twojego postu od razu spostrzegłam, że na poprzednim zdjęciu jest zły podpis, FELICJA wygląda tak, tylko zdjęcie nieatrakcyjne, ale lepszego nie znalazłam,
len jest wysokości od 50 - 70 cm w zależności od jakości ziemi, ale u mnie nawet pod lipą w pełnym słońcu bardzo dobrze rośnie,
polecam, jeżeli Ci nie będzie przeszkadzało, że z niego trochę śmieciuszek (niejednokrotnie na glebie wkoło niego jest tak niebiesko jak na nim) ale ja to lubię, wygląda wtedy tak jakby się odbił w lustrze,
......gratuluję siostrze......
Jakie kwiatki pokazałam w poprzednim poście nie mogę sobie przypomnieć,
Ps. Przypomniałam sobie CZUBATKA z niej byłam naprawdę zadowolona.
