DAK pisze:
Tak wcześnie! Piękny jest i na pewno potem da obfite plony, lubię gdy zakwita im cała armia naraz. I jaki dzielny - nie straszne mu chłody nocne. Moje budzą się bardzo powolutku, ale sporo puchu widzę przy cierniach, więc może się armii doczekam w lipcu.
Dlatego radze wystawiać echinopsisy wcześniej. Szybciej taki załapie się na wzrost a i takie kilka stopni przymrozku mu nie robi różnicy. A efekty są całkiem szybko. Alternatywą dla wczesnego wystawiania jest postawienie ich też na oknie już marcu i budzenie. Akurat ten pąk jest zeszłoroczny, lecz spodziewam się skoordynowanego kwitnienia już w maju na tych tegorocznych. Przy tych wczesnych kwiatach to im większy okaz tym szybciej wypuszcza i mocniej pędzi. Te mniejsze sztuki zwykle nie są takie szybkie.
Cały czas patrze na moje niewielkie sztuki E. eyriesii bo jeden ma się na kwiaty. Niespodzianką by było zaś wczesne kwitnienie egzemplarza E. multiplex który jest niewielki a chyba szykuje pąki... znaczyło by ze albo mam dobrą linie genetyczną (jedną z 2 co mam) albo kwiatooporność multiplexa to mit jedynie warunki mają wpływ na to.
Pojawiają się też pąki na innych echinopsisach i lobiviach i co ważne tych jeszcze nie kwitnących.... znaczy ze dobrze się u mnie mają