Oczywiście , że się dzielą .... sam zresztą tej hojności doświadczyłem .....
Rodzina i znajomi nigdy wcześniej nie widzieli takich kolorów cann jak u mnie w zeszłym roku .....
Gdyby już więcej nie było dużego mrozu tj.-30st. to kłącza powinny się dobrze przechować do wiosny ,
wczoraj zrobiłem powierzchowny przegląd w piwnicy wszystkich kłączy i cebul - jest dobrze A jak u Was ?
Mam do WAs pytanie - mam jedną cannę -tą najzwyklejszą zielonolistną z czerwonymi kwiatami,co roku sadzę ale nie kwitnie ,co może być przyczyną ? pytanie nr 2 chciałabym posadzić w doniczce cannę z ozdobnymi liśćmi -która najefektowniej się prezentuje ? ile kłączy posadzić?-z góry dziękuję za pomoc i sugestie
Nie obraź się ale ja nie widzę innej opcji jak po prostu zabiedzona. Nawet kanna z nasion potrafi zakwitnąć kilkoma kwiatostanami.
Roślina ta jest dość żarłoczna i potrzebuje nie tylko dużo wilgoci w czasie wegetacji ale także odpowiedniego nawożenia
W donicach proponuję sadzić kanny z serii "Tropical". Są niższe i maja delikatniejsze kłącza.
Jedno kłącze w donicę min.10 l.
Januszku lub inna przyczyna nie kwitnięcia canny jaka mi przychodzi do głowy to być może dorcia7 nie dzieli
kłącz tylko sadzi całą bryłę jaką wykopie jesienią ...... to zdaje się , wtedy rośnie roślina w bujne liście a nie kwiaty ....plus
słabe nawożenie . Kiedyś był poruszany taki temat
Adasiu. Pamiętam ,był ten problem już poruszany. Wgłębiając się w ten temat trzeba dodać,że nie wszystkich odmian dotyczy. Odmiany których kłącza są grube i jest ich niewiele(wybitnym przykładem może być "Stuttgart") dadzą sobie radę po posadzeniu w całości (tylko jak wykopać i posadzić karpę której kłącza rozlazły się w promieniu 1 m.). Natomiast jest dużo odmian których kłącza są zwarte cienkie i przy sadzeniu takiej karpy wyrastające pędy duszą się mając niedostateczny dostęp do wilgoci składników pokarmowych a co nie mniej ważne do światła. Sumując te wszystkie niekorzystne elementy może spowodować,że roślina nie będzie miała na tyle energii,by wytworzyć kwiatostany. Inaczej dzieje się w naturalnym środowisku. Stara środkowa część zamiera a nowa tworzy coś w rodzaju wieńca jednocześnie stwarzając warunki do lepszego naświetlenia. Stara obumarła część karpy dostarcza próchnicy. Tak to dzieje się w przypadku wielu bylin.
Mam kłącza kany niskiej jasno żółtej o wys 40 -60 cm .nazwy nie znam bo dostałam ją na urodziny kupiona była w kwiaciarni ale mogę ci kilka wysłać jeśli taka wysokość ci odpowiada . Ta canna bardzo ładnie rozrasta się . Z jednego krzaka w następnym roku miałam już 10 roślin.
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Te już wyrośnięte siewki nawet gdyby stały przy szybie okiennej to przy tak ponurej pogodzie jaka jest teraz "wybiegną" i zaczną się przewracać. Już w takiej fazie wzrostu jest niezbędna duża ilość światła dziennego lub doświetlanie sztuczne -a po co?.... są to niepotrzebne koszty.