Małgoś dobra rada złota warta. Co roku, póki sezon, zebrane kurki obgotowuję, duszę w masełku, studzę i mrożę na zimę w woreczku strunowym. Zimą jak znalazł... mniam, mniam...
Czy wczorajsza wichura nie wyrządziła szkód w Twojej okolicy?
Jureczku mam zamiar zebrać nasiona ze swoich floksów gwiaździstych. Gdybyś miał problemy z zakupem, to ewentualnie daj znać.
Do Kolumny koło Łasku jest ode mnie około 25 km. Ale tam las zadeptany, bo blisko Łodzi i Pabianic. Nie martw się, że u Ciebie na grzyby pod górkę. Za to z grzybów masz z górki

.
Aguś mam nadzieję, że Twoje poszukiwania koźlaków zakończyły się sukcesem.
Miłego dnia życzę
