Liliowce, róże i reszta........
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Niesamowita rewia
Kwitnie ci już tak dużo lilii
Czy mogłabym prosić o zdjęcie z perspektywy,chcę podpatrzeć,jak dobierasz sąsiedztwo tym pięknościom:D
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
@ Kogra ? I tak chyba nie będę testował siania w domu? Jakoś tak się przyzwyczaiłem, że wszystko sieję prosto na miejsce docelowe?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko ,ja dzisiaj 2 worki obciętych główek róż wyniosłam na śmietnik.Jak je ucinam,czy zbieram z ziemi to aż mnie skręca,że tak krótko są na krzewie.Okazuje się,że wytrzymałą różą ,na tą w kratkę pogodę,jest Eyes For You-trochę sponiewierana ale stoi prosto i bukieciki kwiatow dzielnie to znoszą.
Wspaniałe pokazujesz różyce a lilie i liliowce jak zwykle u Ciebie -powalające.Jestem ciekawa zapachu tej kropkowanej.
Wybieraj się do nas bo za chwilę nie będzie na co spoglądać.
Wspaniałe pokazujesz różyce a lilie i liliowce jak zwykle u Ciebie -powalające.Jestem ciekawa zapachu tej kropkowanej.
Wybieraj się do nas bo za chwilę nie będzie na co spoglądać.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Asiu - a ja myślę, że już na pewno lilie się gdzieś pojawiły.
Cudo w kropeczki nadal pachnie i się rozwija.
Więc jeszcze raz dla Ciebie.
Tija - witaj.
Mam nadzieję, że tak.
Również miłej niedzieli.
Ewka - chwasty to problem wszystkich.
A warzywnik nie da się niestety tak zagęścić jak rabaty.
U mnie na szczęście chwastów niewiele i łatwo wychodzą z ziemi po deszczu.
Łukaszu - nareszcie.
Popadało i mam przerwę na inne prace.
Mirko - każdego roku jest inaczej.
Kiedy myślę, że się udało i wreszcie otoczenie zakwitnie z liliami, to natura robi mi psikusa i reszta kwitnie przed albo po liliach.
W tym roku kończy kwitnienie wieczornik z tyłu za liliami, co wygląda nieciekawie a ostróżka dopiero zaczyna otwierać pierwsze kwiatki.
Z przodu miał kwitnąć krwawnik wiechowaty, ale dopiero robi pączki.
Także liliowce i mydlnica się nie zgrały z liliami, więc znowu muszę coś poprzesadzać.
Loki - nigdy nie mów nigdy.
Też tak kiedyś myślałam.
Aneczko - mam już dla Ciebie różycę.
Teraz zostało tylko przyjechać.
Tez musiałam poobcinać co nieco z moich róż.
Ale nie narzekam.
Całkiem sporo jeszcze kwitnie a niektóre dopiero będą kwitły póżniej.
Kropkowana pachnie dosłownie zabójczo.
Danusia Ci potwierdzi.
A więc na życzenie Izki - Chate żurawki.
Ale proszę, nie pytajcie o odmiany.
Karteczki pożarły w zeszłym roku ślimaki a co zostało to rozłożyła zima, bo nie zdążyłam kupić odpowiednich znaczników.

Cudo w kropeczki nadal pachnie i się rozwija.
Więc jeszcze raz dla Ciebie.
Tija - witaj.
Mam nadzieję, że tak.
Również miłej niedzieli.
Ewka - chwasty to problem wszystkich.
A warzywnik nie da się niestety tak zagęścić jak rabaty.
U mnie na szczęście chwastów niewiele i łatwo wychodzą z ziemi po deszczu.
Łukaszu - nareszcie.
Popadało i mam przerwę na inne prace.
Mirko - każdego roku jest inaczej.
Kiedy myślę, że się udało i wreszcie otoczenie zakwitnie z liliami, to natura robi mi psikusa i reszta kwitnie przed albo po liliach.
W tym roku kończy kwitnienie wieczornik z tyłu za liliami, co wygląda nieciekawie a ostróżka dopiero zaczyna otwierać pierwsze kwiatki.
Z przodu miał kwitnąć krwawnik wiechowaty, ale dopiero robi pączki.
Także liliowce i mydlnica się nie zgrały z liliami, więc znowu muszę coś poprzesadzać.
Loki - nigdy nie mów nigdy.
Też tak kiedyś myślałam.
Aneczko - mam już dla Ciebie różycę.
Teraz zostało tylko przyjechać.
Tez musiałam poobcinać co nieco z moich róż.
Ale nie narzekam.
Całkiem sporo jeszcze kwitnie a niektóre dopiero będą kwitły póżniej.
Kropkowana pachnie dosłownie zabójczo.
Danusia Ci potwierdzi.
A więc na życzenie Izki - Chate żurawki.
Ale proszę, nie pytajcie o odmiany.
Karteczki pożarły w zeszłym roku ślimaki a co zostało to rozłożyła zima, bo nie zdążyłam kupić odpowiednich znaczników.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta........
Oooooo Grażynko! Zaglądam a tu- NIESPODZIANKA. Ile Ty masz żurawek. Podziwiam.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko, u nas przez 3 dni było chłodno i deszczowo więc liliowce bardzo nie ucierpiały. I każdy przesadzony z bryłą ziemi, a jeden wysadzony z donicy. Dam Ci znać, czy zakwitną.
Kolekcja dzwonków piękna
W takim zestawieniu widać różnorodność tych roślin.
Kolekcja dzwonków piękna
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta........
Mam trochę żurawek, ale nie pokuszę się o odgadnięcie nazw Twoich odmian
Powinnam raczej upewnić się co do nazw swoich, bo pogubiłam znaczniki 
-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Liliowce, róże i reszta........
Spodziewałam się nowych róż , liliowców i lilii a tu proszę zaskoczenie żurawki .
Kilka jestem w stanie określić ale asem od żurawek to jest Agnieszka 72 to to wszystkie zna .
Kilka jestem w stanie określić ale asem od żurawek to jest Agnieszka 72 to to wszystkie zna .
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko, dziękuję
Cudne masz żurawki! Niemal; we wszystkich kolorach tęczy
Zazdroszczę ich zdrowia, bo moje jakoś niedomagają
Nie wszystkie, ale niektóre wyglądają marnie ...
A Twoje są wszystkie piękne
Rozbawiło mnie, że slimaki zeżarły Ci znaczniki
Co za łakomczuchy
Grażynko, Piotruś/Piterek pewnie będzie umiał zidentyfikować Twoje zurawki. Chcę go poprosić, żeby zrobił to z moimi, ale czekam, aż nabiorą wyglądu
Loki, zerkałam, zerkałam
choć nie miałam czasu przejrzeć dokładniej.
Wiem, że na balkonie można stworzyć namiastkę ogrodu i tez czerpać z niej radość, ale jednak nic nie zastąpi prawdziwego kawałka ziemi, nawet jeśli jest nieduży.
Cieszę się, ze teraz będziesz miał swój ogród i będziesz mógł realizować plany większe, niż na balkonie. A balkon przecież może kwitnąć niezależnie od ogrodu

Zazdroszczę ich zdrowia, bo moje jakoś niedomagają
A Twoje są wszystkie piękne
Rozbawiło mnie, że slimaki zeżarły Ci znaczniki
Grażynko, Piotruś/Piterek pewnie będzie umiał zidentyfikować Twoje zurawki. Chcę go poprosić, żeby zrobił to z moimi, ale czekam, aż nabiorą wyglądu
Loki, zerkałam, zerkałam
Wiem, że na balkonie można stworzyć namiastkę ogrodu i tez czerpać z niej radość, ale jednak nic nie zastąpi prawdziwego kawałka ziemi, nawet jeśli jest nieduży.
Cieszę się, ze teraz będziesz miał swój ogród i będziesz mógł realizować plany większe, niż na balkonie. A balkon przecież może kwitnąć niezależnie od ogrodu
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
bardzo pokaźna kolekcja żurawek
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Ależ ich masz!
Naprawdę ślimaki Ci pożarły karteczki? To one papier też jedzą?
Naprawdę ślimaki Ci pożarły karteczki? To one papier też jedzą?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Lucynko - coś tam mam.
Kilka padło ale większość została.
Jednak nie wszystkie rosną bujnie.
Jacku - z bryłą ziemi to sobie jakoś dadzą radę.
Jeśli teraz zakwitną to w przyszłym roku mogą pauzować.
Fakt, że zestawienie roślin daje pojęcie o różnorodności odmian jednego gatunku.
Ewka - moje karteczki znikły w czeluściach ślimaczych wnętrzności.
Nigdy bym nie pomyślała, że powlekany papier im zasmakuje.
Na szczęście w tym roku ślimaków nie ma.
Ewka _styl - tak wiem, że Agnieszka ma ich w małym palcu.
Ale nie będę jej zawracać głowy.
Więcej żurawek i tak by się nie zmieściło.
A poza tym nie można być ekspertem od wszystkiego.
Izuś - jak napisałam wyżej, nie będę sobie zawracała już nimi głowy.
Ślimaków w tym roku nie mam na szczęście a zdążyłam już kupić sobie dobre znaczniki, ale nie dla żurawek tylko innych roślin.
Bo ostatnio stanęłam przed dylematem jak nazywa się roślina która rośnie u mnie już od kilku lat.....
To się nazywa SKS......
Ślimaki jak się okazało lubiły wszystko, żarły nie tylko swoich padniętych pobratymców ale i powlekany papier, piwo im juz nawet nie szkodziło, ani trutki.
Ale zaszkodziła im bardzo skutecznie zima.
Łukaszu - to tylko namiastka.
Są na tym forum ludzie , którzy mają ich już grubo ponad setkę odmian.
Ja mam około 20 i na tym pozostanę.
Walu - żarły dosłownie wszystko.
Znalazłam nawet jednego w bucie - chyba wyżerał wkładkę, wsuwały karmę kocią i psią, jak zapomniałam zabrać do domu, dosłownie wszystko.
Wyszły po ścianie na piętro, żeby mi konsumować pelargonie, to było gorsze od plagi.
Na szczęście już koniec z nimi.
Dla odmiany trochę różności.

Kilka padło ale większość została.
Jednak nie wszystkie rosną bujnie.
Jacku - z bryłą ziemi to sobie jakoś dadzą radę.
Jeśli teraz zakwitną to w przyszłym roku mogą pauzować.
Fakt, że zestawienie roślin daje pojęcie o różnorodności odmian jednego gatunku.
Ewka - moje karteczki znikły w czeluściach ślimaczych wnętrzności.
Nigdy bym nie pomyślała, że powlekany papier im zasmakuje.
Na szczęście w tym roku ślimaków nie ma.
Ewka _styl - tak wiem, że Agnieszka ma ich w małym palcu.
Ale nie będę jej zawracać głowy.
Więcej żurawek i tak by się nie zmieściło.
A poza tym nie można być ekspertem od wszystkiego.
Izuś - jak napisałam wyżej, nie będę sobie zawracała już nimi głowy.
Ślimaków w tym roku nie mam na szczęście a zdążyłam już kupić sobie dobre znaczniki, ale nie dla żurawek tylko innych roślin.
Bo ostatnio stanęłam przed dylematem jak nazywa się roślina która rośnie u mnie już od kilku lat.....
To się nazywa SKS......
Ślimaki jak się okazało lubiły wszystko, żarły nie tylko swoich padniętych pobratymców ale i powlekany papier, piwo im juz nawet nie szkodziło, ani trutki.
Ale zaszkodziła im bardzo skutecznie zima.
Łukaszu - to tylko namiastka.
Są na tym forum ludzie , którzy mają ich już grubo ponad setkę odmian.
Ja mam około 20 i na tym pozostanę.
Walu - żarły dosłownie wszystko.
Znalazłam nawet jednego w bucie - chyba wyżerał wkładkę, wsuwały karmę kocią i psią, jak zapomniałam zabrać do domu, dosłownie wszystko.
Wyszły po ścianie na piętro, żeby mi konsumować pelargonie, to było gorsze od plagi.
Na szczęście już koniec z nimi.
Dla odmiany trochę różności.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Liliowce, róże i reszta........
Lubię Twoje różności.
Liliowce od Ciebie zaczęły u mnie już swój pokaz.
Na razie dwa, ale za to piękne niczym słońce zakorzenione w rabacie.
Liliowce od Ciebie zaczęły u mnie już swój pokaz.
Na razie dwa, ale za to piękne niczym słońce zakorzenione w rabacie.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko też lubię żurawki i mam ich nawet sporo, ale tym razem skupiłam się na kropelkach wody w które są ubrane.
Czy to krople deszczu
U mnie nadal upały i taki porządny deszcz, byłby dobrodziejstwem dla wielu moich roślin.
Już mnie serce boli, gdy patrzę na zwinięte liście tawułki...
Pewnie dla róż i lilii to idealna pogoda, no i powiedz, jak tu "wszystkim dogodzić"
Czy to krople deszczu
Już mnie serce boli, gdy patrzę na zwinięte liście tawułki...
Pewnie dla róż i lilii to idealna pogoda, no i powiedz, jak tu "wszystkim dogodzić"
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Żurawki śliczne, kropelki wody jeszcze dodały im uroku.
Piękny ten rdest na tle tafli wody.
A kwitnąca na żółto, co to za roślina
Piękny ten rdest na tle tafli wody.
A kwitnąca na żółto, co to za roślina

