Zytko nawet nie miałam pojęcia., ze jest taki wynalazek, ja mięsko szprycuję zwykłą strzykawką z igłą, a taki przyrządzik to wielkie ułatwienie
Eluniu w takim razie czekam na fotkę, bo bardzo jestem tego ciekawa

Nie spotkałam się z takim przyrządem
Kasieńko mój, znaczy, że go podałam, nie wymyśliłam

Skąd przepis mam, nie mam pojęcia, ja tak zbieram różne przepisy od znajomych , z czasopism, książek, programów kulinarnych i gromadzę, wypróbowuję, ale powiem szczerze, że nie umiem się trzymać oryginału, zawsze coś modyfikuję po swojemu
Ten sosik robię już od kilku lat, moja rodzina go uwielbia , już córcia zapowiedziała, że jak w przyszłym roku wyjedzie na studia to chce duuuużo tego sosu

bardzo się cieszę, że i Twojej rodzince zasmakował
