Skarpecia znów utyka

Ma rany na brzuszku, grzbiecie i najbardziej na łapce tylnej. Prawdopodobnie znów jakiś kocur ją dopadł.
Zamykam ją na noc bo teraz to na pewno by się nie obroniła.
Roślinki nawet ładnie rosną, e od Ciebie to już w ogóle super. W tym roku to już pewnie dzwoneczki nie zakwitną, szkoda bo jestem ciekawa jak będą się prezentoać z różami.A dwie róże mi padły i nie wiem czemu, pnąca biała
Climbing Iceerg i jakaś różowa Dawida Austina i z tawuły
Grefsheim nic chyba już nie będzie, ale to moja wina.
Za rok już może lepiej będzie to wszystko wyglądać jak roślinki się rozrosną, na pewno coś jeszcze dosadzę. Dawno nic nie kupowałam bo kasę na remont łazienki dusiłam, ale niedługo Agra u nas więc na pewno się na coś skuszę.
Idę do Ciebie zobaczyć jak budowa altanki postępuje.
Elu witaj, no dzis pogoda u mnie wyśmienita, słoneczko od rana i dlatego tak mi się chciało z aparatem biegać,
żeby tylko weekend taki był
