
Małe-wielkie szczęście...cz.3
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko, zajrzałam tylko, by sprawdzić, jak się spisuje nowy trój-kosz na kwiaty [czytaj: jak wypoczywacie na trasie w piękne majowe wieczory], a tu tyle kolorów i dzieje się, dzieje... Tego fijoła białego z niebiesko-fioletowymi żyłkami w środku chyba z ambą-Marysią obie wyniosłyście z jednego składowiska? Bo mnie on zachwyca i chcę zdobyć jak najbliższy adres... Pozdrawiam wiosennie 

Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- pratellina
- 200p
- Posty: 463
- Od: 23 kwie 2012, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Pięknie pachnie kwiatami i wiosną.Pracy dużo ale efekty cudo




- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Witajcie Kochani
Nie ma wątpliwości, że ogrodnicy (zimni) poszaleją
.
Zimnica przepotworna .
Zaglądałam do wątków tam i tu, nie zawsze się rozpisując za co przepraszam
Zwykle wieczorową porą (lub nocną), nastawiona raczej na odbiór...wrażenia bezcenne . Cuda macie w ogródeczkach.
Trochę pracy za nami. Cienisty zakątek jeszcze w fazie raczkowania. Posadziłam roślinki od Igi i Stasi (a nie było tego mało)-cuda
Grill- wędzarnia w fazie 'prawie koniec"
. Pokażę pod koniec tygodnia foto relację z całości.
Czas na samochwałki
, czyli trochę fotek jeszcze aktualnych z różnych kącików ogródka.
Dzisiaj tulipany.
Jeszcze całkiem nieźle się trzymają. Nie wróżyłam im długiego życia przy takich temperaturach, a mile zaskoczyły





....................................................
Francesco, tulipany w tym roku mam flagowe
. Cebule dostałam w prezencie, pochodzą z ogrodnictw, które zajmuje się profesjonalna produkcją na sprzedaż dla kwiaciarni. Ciekawa jestem w jakiej kondycji będą w przyszłym roku? ja narzekam na narcyzy, wyginęły prawie wszystkie. Zostało 5 reprezentantów z (chyba) 2 kg cebul
Ewo, jeszcze kilka dni i mam nadzieję, że zawirowania pogody nie będą nas nękać. Oby
Jule, to dowód na to, że każdy ma inną wrażliwość estetyczną
. Na temat gustów...Nie szokuj za bardzo tych przemiłych sąsiadek.
Uwierz, że pan ze spożywczego też na mnie patrzy podejrzanie
, ale worki zostawia. Mam dwa kolejne.
Są białe floksy. Zakupiłam. Będę kusić. Uwaga

Wandziu, miło mi , że jesteś. Twoje ubiegłoroczne darowane roślinki tez mają się dobrze. gdy na nie patrzę, myślę o tobie cieplutko. M się śmieje, że gdy chodzę po ogródku, to zaglądam do różnych zakątków kraju i pogaduję ze znajomymi...
Mam nadzieję, ze moje-twoje też w dobrej kondycji.
Pisałaś, ze przetacznik nie wiadomo? Jeżeli nie dał rady, doślę, tylko podaj adres.
Buziaki
Aniu, mój nakrapiany to Ślązak
, z Danusinego pięknego ogrodu. Zaraziła mnie
do tych maluchów. w tygodniu dostałam jeszcze różowego od Igi.
Marysia ma go z Kościerzyny Wybudowanie od p. Wentów. Bardzo lubię to miejsce.
Majowe wieczory to ja spędzam w ogrodzie, ale bardziej 'przyziemnie'
Kosze jeszcze nie w pełnej krasie.
Bratku, nawet zwierzaki wpadają w euforię w taki czas.
Bil jest b. radosnym i pogodnym psiurkiem. Zawsze mówię, ze jeżeli chcesz, żeby się cieszono na twój powrót do domu- kup sobie psa.
Żeby jeszcze pogoda chciała się nam wyklarować. Zimnica przepotworna, a wczoraj 28C
Kasiu, dziękuję za miłe słowa. W maju jak w raju. A tacy spragnieni byliśmy kolorów.
Żaden inny miesiąc chyba nie obfituje w taką różnorodność w ogrodach.
Dzisiaj wreszcie rozkwitły moje bzy.
Gosiu, tak to już jest, że ogród wymaga pracy. Może nie każdy, ale mój do bezobsługowych niestety nie należy.
Nie narzekam, bo lubię się grzebać w ziemi
.
Miło mi czytać tyle ciepłych słów

Nie ma wątpliwości, że ogrodnicy (zimni) poszaleją

Zimnica przepotworna .
Zaglądałam do wątków tam i tu, nie zawsze się rozpisując za co przepraszam

Zwykle wieczorową porą (lub nocną), nastawiona raczej na odbiór...wrażenia bezcenne . Cuda macie w ogródeczkach.
Trochę pracy za nami. Cienisty zakątek jeszcze w fazie raczkowania. Posadziłam roślinki od Igi i Stasi (a nie było tego mało)-cuda

Grill- wędzarnia w fazie 'prawie koniec"

Czas na samochwałki

Dzisiaj tulipany.
Jeszcze całkiem nieźle się trzymają. Nie wróżyłam im długiego życia przy takich temperaturach, a mile zaskoczyły











....................................................
Francesco, tulipany w tym roku mam flagowe


Ewo, jeszcze kilka dni i mam nadzieję, że zawirowania pogody nie będą nas nękać. Oby

Jule, to dowód na to, że każdy ma inną wrażliwość estetyczną

Uwierz, że pan ze spożywczego też na mnie patrzy podejrzanie

Są białe floksy. Zakupiłam. Będę kusić. Uwaga



Wandziu, miło mi , że jesteś. Twoje ubiegłoroczne darowane roślinki tez mają się dobrze. gdy na nie patrzę, myślę o tobie cieplutko. M się śmieje, że gdy chodzę po ogródku, to zaglądam do różnych zakątków kraju i pogaduję ze znajomymi...
Mam nadzieję, ze moje-twoje też w dobrej kondycji.
Pisałaś, ze przetacznik nie wiadomo? Jeżeli nie dał rady, doślę, tylko podaj adres.
Buziaki

Aniu, mój nakrapiany to Ślązak


Marysia ma go z Kościerzyny Wybudowanie od p. Wentów. Bardzo lubię to miejsce.
Majowe wieczory to ja spędzam w ogrodzie, ale bardziej 'przyziemnie'

Kosze jeszcze nie w pełnej krasie.
Bratku, nawet zwierzaki wpadają w euforię w taki czas.
Bil jest b. radosnym i pogodnym psiurkiem. Zawsze mówię, ze jeżeli chcesz, żeby się cieszono na twój powrót do domu- kup sobie psa.
Żeby jeszcze pogoda chciała się nam wyklarować. Zimnica przepotworna, a wczoraj 28C

Kasiu, dziękuję za miłe słowa. W maju jak w raju. A tacy spragnieni byliśmy kolorów.
Żaden inny miesiąc chyba nie obfituje w taką różnorodność w ogrodach.
Dzisiaj wreszcie rozkwitły moje bzy.
Gosiu, tak to już jest, że ogród wymaga pracy. Może nie każdy, ale mój do bezobsługowych niestety nie należy.
Nie narzekam, bo lubię się grzebać w ziemi

Miło mi czytać tyle ciepłych słów

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
U mnie bialych floksikow jeszcze nie widzialam, dziwne ale prawdziwe
No nic trudno... juz za duzo mam tych moich jasniutko niebieskich, tak ze z bialymi passss, nawet jak trafie.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Cudne tulipany
Kupowałam na targach takie, jak Twoje, a pokazały się cuda-niewidy
Nigdy więcej takich zakupów.
Białe floksy dostałam, ale w zeszłym roku nie kwitły. Teraz już wplątały się w fioletowy.


Białe floksy dostałam, ale w zeszłym roku nie kwitły. Teraz już wplątały się w fioletowy.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Julcia, floksy mam tylko takie:

Białe zakupione na prowincjonalny targu, ale też pierwszy raz się z nimi spotkałam.
Dopiero niedawno sobie uświadomiłam, że np. nie mam żagwinu. W ogóle ze skalniakowymi u mnie krucho.
A trawnika jeszcze sporo
Ewo, tulipany mam pierwszy raz tak piękne
i to w roku, gdy większość narzeka na cebulowe.
Jeszcze ciągle kwitną.
Są naprawdę bardzo trwałe, bo miejsce maja raczej b. słoneczne.
Szkoda, że zakupy nie udały się.
Typowego skalniaka nie mam. Jakoś mnie nie pociągały. Na nadmiar skalniakowych więc nie narzekam.
No chyba, że rozchodnika kaukaskiego (całe połacie), rośnie nawet pod orzechem włoski i ma się dobrze.
Mam też kilka rojników i skalnice.


Białe zakupione na prowincjonalny targu, ale też pierwszy raz się z nimi spotkałam.
Dopiero niedawno sobie uświadomiłam, że np. nie mam żagwinu. W ogóle ze skalniakowymi u mnie krucho.
A trawnika jeszcze sporo

Ewo, tulipany mam pierwszy raz tak piękne

Jeszcze ciągle kwitną.
Są naprawdę bardzo trwałe, bo miejsce maja raczej b. słoneczne.
Szkoda, że zakupy nie udały się.
Typowego skalniaka nie mam. Jakoś mnie nie pociągały. Na nadmiar skalniakowych więc nie narzekam.
No chyba, że rozchodnika kaukaskiego (całe połacie), rośnie nawet pod orzechem włoski i ma się dobrze.
Mam też kilka rojników i skalnice.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justysiu...mam wrażenie , jakoby nie były to fotki floksów ( nawiasem mówiąc bardzo piękne ) ...tylko malowidło
. Piękne makro zbliżenie . Szkoda ,że nie wiedziałam , bo wysłała bym Ci coś z tyci - tyci skalniakowego ...np. inny kolor floksa , w lekko wrzosowy kolorze .

Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Igo, dziękuję za dobre chęci
i miłe słowa.
Lubię zabawę z aparatem i czasami coś się uda
Te drobiazgi indywidualnie i zbiorowo - to istne dzieła sztuki. Na zdjęciach to dopiero wyraźnie widać.
Fajnie by wyglądał taki dywanik obwódka, od białego przez kolejne odcienie aż do fioletowego.

Lubię zabawę z aparatem i czasami coś się uda

Te drobiazgi indywidualnie i zbiorowo - to istne dzieła sztuki. Na zdjęciach to dopiero wyraźnie widać.
Fajnie by wyglądał taki dywanik obwódka, od białego przez kolejne odcienie aż do fioletowego.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Ja wlasnie zrobilam sobie taki dywanowy rzadek ale tylko z tych niebiesciutkich - przy zieleni iglakow, ktore rosnal w rzedzie przed nimi, bardzo ladnie to wyglada. Ale taki uklad jak mowisz, tez bylby bardzo ciekawy 

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jula, tylko, gdzie ja go wcisnę?
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Piękna kolekcja fiołków
uwielbiam te drobne kwiatuszki.... wystarczy bukiecik do kieliszka i w całym pokoju niesamowity zapach...
W ubiegłym roku zachorowałam na lewizję
... w końcu kupiłam ją jako roślinę jednoroczną... posadziłam na moim skalniaku [zbocze nachylone pod dużym kątem] i super przeżyła zimę, ma nawet młode odrosty....
A tą dwukolorową to masz jeszcze? bo piszesz o czasach przedforumowych....
dwa dni temu kupiłam pomarańczową lewizję w Kauflandzie.....

W ubiegłym roku zachorowałam na lewizję

A tą dwukolorową to masz jeszcze? bo piszesz o czasach przedforumowych....
dwa dni temu kupiłam pomarańczową lewizję w Kauflandzie.....
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Wlasnie z tym wciskaniem jest zawsze problem
Ja to juz chyba nic wiecej nie wcisne, wolasnie tak patrze na ostrozki i będę je musiala przesadzic, bo zacznaja mi kawalek rabaty dominowac ... a ja jeszcze posadzilam 3 w jednym miejscu zeby efekt buszu byl. Busz jest az nadto 


- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Wow, ale pięknie wygląda ten koszyk z białymi floksami. Ja tez jakoś nie widziałam białych.. Kupiłam sobie różowe na skalniak, więc mam małą kępkę, ale te białe są super..
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Jagusiu, może nieprecyzyjnie się wyraziłam
. Lewizję mam tylko jedną i to z czasów przed forum.
Dobrze zimuje. Na jednym krzaczku kwiaty na różnym etapie rozwoju maja różne barwy.
Ostatnio na kiermaszu widziałam białą, zanim podjęłam decyzję, ktoś mi ją sprzątnął
Fiołkową miłością zaraziła mnie Danusia i podzieliła się swoją kolekcją
Teraz wszędzie wypatruję tych maluchów i cieszę się, że chcą u mnie rosnąć.
Jule, u ciebie poukładane jak w pudełeczku
Ze wciskaniem gorzej.
U ciebie też wszystko rośnie, jak na drożdżach
W moim rozczochranym, wszystko się może zdarzyć. A busz, no cóż... jedna mała roślinka więcej.
Aga, w koszyku już mieszkają niezapominajki, a floks powędrował pod nóżki bordowego powojnika Elegans.
Myślę, że trafisz na nie. Floksy to popularne roślinki.
.............................................
Ogrodnicy dają znać o sobie.
Chociaż dzisiaj zdecydowanie wyższa temperatura i od czasu do czasu
się pojawi. No i na szczęście już nie ma wiatru.
Nocny deszcz podlał (nareszcie) ogród.
Aktualności ogrodowe.
Tulipany nadal królują. Latem mają je zastąpić róże, trawy i byliny. Szkielet stanowi kilka drzew i krzewów, także iglaków.
Czas pokaże jak ten pomysł się ma do praktyki


Magnolie. Wielkie marzenie. niepewność i rozczarowanie.
Okryta - a zakwitła tylko jednym kwiatem.


Przytulona do domu Susan zdecydowanie obficiej

Szykuje się też złotokap. Ma sporo wiszących już i lekko rozwiniętych pąków.

Na koniec zostawiam piękne i wonne bzy
. Wszak mamy maj

Życzę miłego popołudnia

Dobrze zimuje. Na jednym krzaczku kwiaty na różnym etapie rozwoju maja różne barwy.
Ostatnio na kiermaszu widziałam białą, zanim podjęłam decyzję, ktoś mi ją sprzątnął

Fiołkową miłością zaraziła mnie Danusia i podzieliła się swoją kolekcją

Teraz wszędzie wypatruję tych maluchów i cieszę się, że chcą u mnie rosnąć.
Jule, u ciebie poukładane jak w pudełeczku

U ciebie też wszystko rośnie, jak na drożdżach

W moim rozczochranym, wszystko się może zdarzyć. A busz, no cóż... jedna mała roślinka więcej.
Aga, w koszyku już mieszkają niezapominajki, a floks powędrował pod nóżki bordowego powojnika Elegans.
Myślę, że trafisz na nie. Floksy to popularne roślinki.
.............................................
Ogrodnicy dają znać o sobie.
Chociaż dzisiaj zdecydowanie wyższa temperatura i od czasu do czasu

Nocny deszcz podlał (nareszcie) ogród.
Aktualności ogrodowe.
Tulipany nadal królują. Latem mają je zastąpić róże, trawy i byliny. Szkielet stanowi kilka drzew i krzewów, także iglaków.
Czas pokaże jak ten pomysł się ma do praktyki





Magnolie. Wielkie marzenie. niepewność i rozczarowanie.
Okryta - a zakwitła tylko jednym kwiatem.


Przytulona do domu Susan zdecydowanie obficiej



Szykuje się też złotokap. Ma sporo wiszących już i lekko rozwiniętych pąków.


Na koniec zostawiam piękne i wonne bzy





Życzę miłego popołudnia

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Ach Kaszuby... Co roku bywam, bo wyjątkowo pięknie
Justynko te kamienie, wiesz, że tego Ci zazdroszczę
Zachwycił mnie ten czerwony oczar. Jeszcze takiego nie widziałem. I taki akcencik ściółki z szyszek świerkowych. Doskonały pomysł. Bardzo mi się podoba, to co tworzysz.
Pozdrawiam

Justynko te kamienie, wiesz, że tego Ci zazdroszczę

Zachwycił mnie ten czerwony oczar. Jeszcze takiego nie widziałem. I taki akcencik ściółki z szyszek świerkowych. Doskonały pomysł. Bardzo mi się podoba, to co tworzysz.
Pozdrawiam
