
AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Aguś mam nadzieję, ze pogoda szybko się poprawi i nie będziesz miała żadnych szkód.....aż strasznie słuchać co się dziej.....klimat jest coraz bardziej nieprzewidywalny 

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Agness - no właśnie... jak tak patrzyłam dziś na pogodę i to co się działo w ciągu dnia, to też mi takie myśli o nieprzewidywalności klimatu do głowy przychodziły...
Spokojnego wieczorku życzę wszystkim
Spokojnego wieczorku życzę wszystkim

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Aguś współczuję bardzo
serdecznie życzę oby domowych szkód żadnych nie wyrządziło
Ponad 200 km w porywach to już niezły huragan, tajfun, czy jak tam zwą w różnych zakątkach ziemi
210 to już 4 z pięciostopniowej skali Skala Saffira-Simpsona klasyfikujące huraganową prędkość wiatru
W/g skali Beaufort'a to już ostatni stopień, samochodem lepiej nie wyjeżdżać
Trzymajcie się w tę wietrzną noc


Ponad 200 km w porywach to już niezły huragan, tajfun, czy jak tam zwą w różnych zakątkach ziemi


W/g skali Beaufort'a to już ostatni stopień, samochodem lepiej nie wyjeżdżać

Trzymajcie się w tę wietrzną noc

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Aga, co słychać, czy wiatr się skończył i czy ogród cały (nie wspominając o właścicielach)?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Hej
Wiatr na szczęście ustał i można odetchnąć. U nas bez szkód - na osiedlu jedynie poprzewracana część znaków i uszkodzone tablice reklamowe.
Niestety w radio mówili że w nocy ewakuowano trzy rodziny bo wiatr uszkodził ich domy...

Wiatr na szczęście ustał i można odetchnąć. U nas bez szkód - na osiedlu jedynie poprzewracana część znaków i uszkodzone tablice reklamowe.
Niestety w radio mówili że w nocy ewakuowano trzy rodziny bo wiatr uszkodził ich domy...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
To się cieszę
teraz zdaje się już lepiej będzie ..... przynajmniej z wiatrem, bo chyba rychłe nadejście zimy u Was zwiastują 


- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Super, że się skończyło to wichrzysko, ta przyroda to czasem trochę przesadza... 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Czy to żywe renifery? Ja się natknęłam jedynie albo na sztuczne albo na osły z rogami 

- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Aguś byle do wiosny....Ja już u siebie rozpoczęłam sezon 2012 roku.
Wiatrów nie zazdroszczę , wolę już deszcz.
Wiatrów nie zazdroszczę , wolę już deszcz.
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Aguś, w TV mówili o katastrofalnych wiatrach w Szkocji
Dobrze, że u Ciebie bez większych strat...
Ja wiatru baaardzo nie lubię - wzbudza we mnie jakiś taki niepokój...
Pozdrowionka


Ja wiatru baaardzo nie lubię - wzbudza we mnie jakiś taki niepokój...
Pozdrowionka


Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Agato specjalnie weszłam na Twój wątek bo wcześniej słyszałam o anomaliach pogodowych. Ale przeczytałam wcześniej że na szczęście u Ciebie nie było
zniszczeń. To chwała bo by nawet NET nie było.
zniszczeń. To chwała bo by nawet NET nie było.

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
210 km na godzinę
U nas kilka lat temu przy 130 km były już połamane drzewa i pozrywane szyldy nad sklepami. Dobrze, że wiatrzysko już nie wieje i że obyło się u ciebie bez szkód.
Ogródek masz jeszcze zieloniutki. U mnie też ciepło, po długiej suszy zdrowo popadało i niektóre rośliny myślą chyba, że wiosna - rozwijają pąki.

Ogródek masz jeszcze zieloniutki. U mnie też ciepło, po długiej suszy zdrowo popadało i niektóre rośliny myślą chyba, że wiosna - rozwijają pąki.
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Straszny był ten wiatr, widziałam sporo połamanych drzew
U mnie w ogrodzie przewrócił całkiem solidną pergolę, rozebrał panelowe ogrodzenie sąsiadów i porwał mi w siną dal plastikowy pojemnik na makulaturę 


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Nie cierpię wiatru.
Jak zaczyna huczeć w kominie to od razu mam doła.
Także bardzo się cieszę, że masz już to za sobą
Jak zaczyna huczeć w kominie to od razu mam doła.
Także bardzo się cieszę, że masz już to za sobą
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.4; Jesienno - zimowy czas.
Aga, ja też nie znoszę wiatrów, ale taka siła to już przesada... dobrze, że nic złego się nie stało i oby dalsza część 'zimy' była spokojna...