Dzięki Jolu za słowa otuchy....mam "Hołka"i CB....będę pytać jak się zgubię.....najgorzej będzie koło Kielc bo remonty i drogi zamkniętę ...a "Hołek" o tym nie wie.... Elu-w Sulejowie k/Piotrkowa Tryb.
To na pewno będziesz przed nami ale spokojnie w końcu tam jakoś ludzie muszą funkcjonować a że zejdzie trochę dłużej to rezerwa musi być.Byle nie nerwowo.
Dorotko, Ewciu bardzo wam dziękuje za równo za przemiło spędzony czas i że mogłam was poznać jesteście takie super babki będę długo,długo wspominać i tęsknić już wszyscy sąsiedzi wiedzą jakich świetnych ludzi poznałam i jak super się bawiłam a taka jedna to mi tu bardzo zazdrości Muszę lecie ostrzyc mojego gorylka i wracam ciumki.
Kamciu i wzajemnie jak tak się zastanowić to wszyscy razem zrobiliśmy coś wspaniałego i każdy z nas ma w tym niesamowitym dziele udział tak bardzo tęsknię za wami.
Całkiem dobrze im było beze mnie i w odwrotną stronę mąż stwierdził że ja jak tylko jestem poza domem to już jestem szczęśliwa i wszędzie mi jest dobrze. Coś w tym jest choć nie do końca to prawda.Ale zjazd i ludzie na nim niesamowici teraz trzeba by do każdego odpisać troszkę to potrwa.Gonia a jak wam się jechało bez większych przeszkód?
Od Piotrkowa do Płocka rozkopany cały kraj,nie przekroczyło się 70 na godzinę,dopiero na swoim terytorium było już normalnie.Wstawię potem zdjęcia u siebie,bo robiłam w trakcie jazdy.
U nas dzisiaj jeszcze piękna pogoda ale chyba już nie długo bo bardzo wieje i chyba nadrze chmur deszczowych bo mnie strasznie bolą nogi,rano po wyplewiałam grządki wzeszło wszystko co posiałam tylko bardzo malutkie teraz żeby ostra burza nie przyszła bo wszystko zamuli.Idę jeszcze póki pogoda pstryknąć parę fotek iryskom bo po deszczu są nie ciekawe.