tara- oaza marzeń cz.5
Re: tara- oaza marzeń cz.5
O kurka wodna-no co to sie porobiło?Co za smutny widok.Bidulki.
Dobrze,że pięknie kwitną Ci róże.Pokażesz Giardinę?
Dobrze,że pięknie kwitną Ci róże.Pokażesz Giardinę?
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Przykro patrzeć.
Moim zdaniem to raczej nie z powietrza.
Bo byłoby także dookoła oczka na innych roślinach.
Może jakaś rybka zaczęła się rozkładać i to jej tłuszcz został na powierzchni.
Tak czy inaczej do trzech razy sztuka.
A że to już trzeci szok, to myślę, że na tym koniec.
Moim zdaniem to raczej nie z powietrza.
Bo byłoby także dookoła oczka na innych roślinach.
Może jakaś rybka zaczęła się rozkładać i to jej tłuszcz został na powierzchni.
Tak czy inaczej do trzech razy sztuka.
A że to już trzeci szok, to myślę, że na tym koniec.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: tara- oaza marzeń cz.5

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13136
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz, ale rybki wytrąciły mnie nieco z rytmu, strasznie mi ich żal, ale życie toczy się dalej.........
Halinko/Haszko - zawilce zawsze mi się podobały, udało mi się w końcu doczekać pięknych , , przynajmniej w mojej na pewno subiektywnej ocenie.a Ascot naprawdę mnie zachwycił jest u mnie drugi sezon nie spodziewałam się takiego obfitego i ciągłego jeszcze kwitnienia, polecam warto go mieć w ogrodzie,
Izuniu - może to dużo powiedziane, róże przy murze, ale wygląda to w tej chwili tak:

na fotce widać przy murze bodziszki, róże i lobella, dosadziłam też ale to wszystko rośliny młode przetaczniki itp., chodzi mi po głowie zrobienie kraty coś jak pokazałam wcześniej pergolę przy ryneczku vide str.22, będę chyba musiała jeszcze porozmawiać z różami które dobrowolnie zmienią miejsce bo większość to już da sobie radę z wysokością
ten mur spędza mi sen z powiek, na drugiej działce na murze posadziłam: winobluszcz, milin ale to trwa a ja z gorącej wodzie kąpana,
Danusia - ja nie mam dobrych wspomnień z nasturcja, choć bardzo mi się podoba
Kasiu być może nasturcja ściąga mszyce, ale sama świadomość, ze mam je w ogrodzie
Olu - oby nie wróciła, ja należę do leniwych nie lubię robić oprysków, przyznaję się bez bicia
Wandziu masz racje zawilce bardzo się rozrastają, trochę robi sie ciasno mam trzy kępy, dwie muszę zabrać, nie wiedziałam że będą takie wielkie i takie piękne.
Gosiu już pilnuje margerytki, a Baranosse tak mnie zachwyciła jakby chciała powiedzieć: nie żałuj, jestem piękniejsza niż Bonita, zobacz jaka jestem piękna, będę kwitła i kwitła - to prawda, a jaki potężny i zdrowy krzaczor się zapowiada, dzięki
Nelu - musimy być czujne, a też sprawiłaś sobie nasturcję?
cdn.

Halinko/Haszko - zawilce zawsze mi się podobały, udało mi się w końcu doczekać pięknych , , przynajmniej w mojej na pewno subiektywnej ocenie.a Ascot naprawdę mnie zachwycił jest u mnie drugi sezon nie spodziewałam się takiego obfitego i ciągłego jeszcze kwitnienia, polecam warto go mieć w ogrodzie,
Izuniu - może to dużo powiedziane, róże przy murze, ale wygląda to w tej chwili tak:

na fotce widać przy murze bodziszki, róże i lobella, dosadziłam też ale to wszystko rośliny młode przetaczniki itp., chodzi mi po głowie zrobienie kraty coś jak pokazałam wcześniej pergolę przy ryneczku vide str.22, będę chyba musiała jeszcze porozmawiać z różami które dobrowolnie zmienią miejsce bo większość to już da sobie radę z wysokością

Danusia - ja nie mam dobrych wspomnień z nasturcja, choć bardzo mi się podoba
Kasiu być może nasturcja ściąga mszyce, ale sama świadomość, ze mam je w ogrodzie

Olu - oby nie wróciła, ja należę do leniwych nie lubię robić oprysków, przyznaję się bez bicia

Wandziu masz racje zawilce bardzo się rozrastają, trochę robi sie ciasno mam trzy kępy, dwie muszę zabrać, nie wiedziałam że będą takie wielkie i takie piękne.
Gosiu już pilnuje margerytki, a Baranosse tak mnie zachwyciła jakby chciała powiedzieć: nie żałuj, jestem piękniejsza niż Bonita, zobacz jaka jestem piękna, będę kwitła i kwitła - to prawda, a jaki potężny i zdrowy krzaczor się zapowiada, dzięki
Nelu - musimy być czujne, a też sprawiłaś sobie nasturcję?
cdn.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Anuś, chciałam się przywitać po powrocie
Pięknie kwitną róże!! Bardzo mi przykro z powodu Twoich rybek... Czy wiadomo, skąd ta plama?

Pięknie kwitną róże!! Bardzo mi przykro z powodu Twoich rybek... Czy wiadomo, skąd ta plama?
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Aniu to przykre co stało się z twoimi rybkami może człowieka taka sytuacja zniechęcić. Ja za każdym razem powtarzam że gdyby mi te rybki wyginęły już też bym nie kupowała. Przyjemnie gdy w oczku coś tam pływa mam już oczko 15 lat i tylko jeden raz kupiłam 5 rybek same się rozmnażają i przeważnie jest ich około 12 sztuk.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13136
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Olu, Aniu, Grażynko Tosiu, Moniko Danusiu - napisałam się i wcięło, odpowiem razem nadal mam problem widac z komputerem, przepraszam
nie wiemy skąd to się wzięło, oczko było czyszczone ok.2-3 tygodni temu, nie mogło być zabrudzone, ale kiedy wchodziliśmy do bramki czuliśmy niesamowity smród, 3 rybki nie odnalezione, starsza żabka po reanimacji doszła do siebie, rośliny i oczko umyte, czysta woda, żabki hasają ale rybek to raczej w tej chwili nie chcę.
U sąsiadki coś jakby oprysk spalony, koper, dwa krzaki, lubczyk - wskazuje to na to jakby coś szło w formie tzw.rogala, ale niech to.................
jedynie co zauważyłam na liściach lilii była jakby narośl jak galareta, podłużna, biała - przezroczysta., plkamy na liściach od spodu.


żabka przed reanimacją, jakby czekała w oczku żeby jej pomóc, nie dawała oznak życia, jak widzicie woda nie była aż taka brudna

a tu taki miszmasz ale mnie się podoba





Nostaglia

a tu już w czystej wodzie popisuje się akrobacjami

teraz idzie sobie na spacer albo się opalić

żabki dwie zielone bawią się w chowanego

mam nadzieję, ze żabki i rośliny dadzą sobie radę
a co żabkom daje się jeść, wolałabym żeby sobie same szukały

no to żeby nie było tak smutnawo to proszę działkowe super ogóreczki, pierwsze a co, bardzo smaczne


nie wiemy skąd to się wzięło, oczko było czyszczone ok.2-3 tygodni temu, nie mogło być zabrudzone, ale kiedy wchodziliśmy do bramki czuliśmy niesamowity smród, 3 rybki nie odnalezione, starsza żabka po reanimacji doszła do siebie, rośliny i oczko umyte, czysta woda, żabki hasają ale rybek to raczej w tej chwili nie chcę.
U sąsiadki coś jakby oprysk spalony, koper, dwa krzaki, lubczyk - wskazuje to na to jakby coś szło w formie tzw.rogala, ale niech to.................
jedynie co zauważyłam na liściach lilii była jakby narośl jak galareta, podłużna, biała - przezroczysta., plkamy na liściach od spodu.


żabka przed reanimacją, jakby czekała w oczku żeby jej pomóc, nie dawała oznak życia, jak widzicie woda nie była aż taka brudna

a tu taki miszmasz ale mnie się podoba





Nostaglia

a tu już w czystej wodzie popisuje się akrobacjami

teraz idzie sobie na spacer albo się opalić

żabki dwie zielone bawią się w chowanego

mam nadzieję, ze żabki i rośliny dadzą sobie radę
a co żabkom daje się jeść, wolałabym żeby sobie same szukały


no to żeby nie było tak smutnawo to proszę działkowe super ogóreczki, pierwsze a co, bardzo smaczne

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: tara- oaza marzeń cz.5
No to mnie teraz szczęka odpadła na widok twoich róż Aniu.
Ten galaretowaty jakby nalot na liściach lilii wodnej to jajeczka od wodnych ślimaków i innych żyjątek.
To nie jest nic złego, bo to naturalny produkt miłosnych uniesień stworzeń wodnych i powietrznych.
Żaby same sobie poradzą jedząc muchy, ślimaki, pająki i inny drobiazg ziemny.


Ten galaretowaty jakby nalot na liściach lilii wodnej to jajeczka od wodnych ślimaków i innych żyjątek.
To nie jest nic złego, bo to naturalny produkt miłosnych uniesień stworzeń wodnych i powietrznych.

Żaby same sobie poradzą jedząc muchy, ślimaki, pająki i inny drobiazg ziemny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Anuś super u Ciebie rosliny kwitną,Nostalgia zachwyca
.
Oczko też dojdzie do normalności i będzie okey
.Hortensje śliczne
,a i ogóreczki smaczne 

Oczko też dojdzie do normalności i będzie okey



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Anuś, dziękuję za miłe słowa
Hortensja bardzo dorodna!! Trochę zazdroszczę własnych ogórków

Hortensja bardzo dorodna!! Trochę zazdroszczę własnych ogórków

- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Aniu, a ta pierwsza hortensja to ogrodowa ? Bardzo bujnie zakwitła. Anabelka oczywiście też ładna. Dobrze chociaż się skończyło dla żabki. Widać, że odzyskała siły po tym niefortunnym zatruciu. Rybek jednak żal 

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Nostalgia niesamowita 

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Aniu - Baronesse jest pierwszy rok na rynku u nas, cieszę się że Wam się podoba.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Bardzo mi przykro z powodu Twoich rybek, Aniu! To naprawdę bardzo dziwna i tajemnicza sprawa
Róże pod murem masz całkiem bogato obsadzone. Krata na mur a na niej powojniki, to moim zdaniem bardzo dobry pomysł
A powojniki rosną szybko, więc Twoja cierpliwość ( czy może niecierpliwość
) nie będzie wystawiona na wielką próbę 

Róże pod murem masz całkiem bogato obsadzone. Krata na mur a na niej powojniki, to moim zdaniem bardzo dobry pomysł

A powojniki rosną szybko, więc Twoja cierpliwość ( czy może niecierpliwość


- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Aniu ,jak to u nas mówią ,,jak nie urok ,to s.... tak czasami bywa ,Ale pociesz się ja też straciłam rybki ,i nic na to się nie poradzi ,Róże fajniste ,u mnie nostalgii złamał się mocny pęd z pąkami ,myślę że odbije ...wiesz ten miszmasz jest jednak bardzo fajny ,,, 
