
Storczyki Katarzynki
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Storczyki Katarzynki
Kasiu to nas zatka chyba jak zakwitną na raz 

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Katarzynki
Celinko mnie też zatka jakby co, bo zawsze tylko jeden albo drugi (po jednym pędzie) na przemian kwitły i to jakoś tak słabiutko.Widocznie potrzebowały tego przesadzenia 

Re: Storczyki Katarzynki
Pozwolicie, że wtrącę swoje trzy grosze do tematu doświetlania storczyków. Żarówki sodowe byłyby może i najlepsze, ale... sporo pochłaniają prądu i są dużym wydatkiem. Jest to doświetlanie przez 4-5 godzin dziennie w okresie zimowym. Można to rozwiązać tak, jak rozwiązałaś Kasiu - halogenami, które dają sporo światła, są energooszczędne i nie dogrzewają roślin, które zimą mają idące ciepło spod parapetu (kaloryfer). Można to również rozwiązać dwiema żarówkami energooszczędnymi dającymi w sumie światło po 100W każda, według starego określenia mocy, umieszczone po przeciwnych stronach. Pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Katarzynki
Elu dziękuję za radę i informację .Tak właśnie się zastanawiałam co z tymi żarówkami, czy mogą być ? Ja jak już pisałam mam okna na zachód czyli powinnam się cieszyć ,ale niestety mam przed sobą wieżowiec który o tej porze roku zabiera mi całe słoneczko .Latem jest troszkę lepiej bo słonko jest wyżej a już jesienią i zimą to depresja na mur
.Dopóki nie miałam storczyków które jednak potrzebują więcej światła niż inne kwiaty to jakoś nie zwracałam na to uwagi ale teraz musiałam coś pokombinować dla moich kochanych kwiatuszków.Widzę że halogeniki się sprawdzają, pędziki są ,listki ,korzonki są , storczyki które kwitną dobrze się trzymają .Więc myślę że takie sztuczne światło bo sztuczne ale lepsze takie niż ta ciemnica 


Re: Storczyki Katarzynki
Cieszę się, że mogłam pomóc 
Przed laty kolekcjonowałam kaktusy i miałam podobny problem. Chciałam im zapewnić jak najlepsze warunki więc szukałam informacji na temat doświetlania - ale to były czasy, gdy halogeny nie były w takim użyciu jak teraz. Zmieniłam obiekty kolekcjonerskie, ale wiedza została
Na pewno Twoim roślinkom będzie odpowiadało takie doświetlanie w okresie zimowym, od wiosny natura sama je "dopieści" światełkiem

Przed laty kolekcjonowałam kaktusy i miałam podobny problem. Chciałam im zapewnić jak najlepsze warunki więc szukałam informacji na temat doświetlania - ale to były czasy, gdy halogeny nie były w takim użyciu jak teraz. Zmieniłam obiekty kolekcjonerskie, ale wiedza została

Na pewno Twoim roślinkom będzie odpowiadało takie doświetlanie w okresie zimowym, od wiosny natura sama je "dopieści" światełkiem

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Storczyki Katarzynki
Kasiu wpadłam zapytać jak tam Twój sabotek? Mój niestety chyba przekwita 

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Katarzynki
Elu zawsze miło jak ktoś się dzieli swoją wiedzą ,bo jednak z własnego doświadczenia jest ona najlepsza
Arletko mój sabotek trzyma się dobrze i mam nadzieję że jeszcze trochę będzie mnie cieszył swoimi kwiatuszkami. Wiesz nawet jestem zdziwiona bo jeden z listków jest dość mocno ułamany .Zastanawiałam się czy go nie obciąć i dobrze zrobiłam że go zostawiłam ,ładnie rośnie mimo tego ułamania .Dziewczyny dzisiaj piękna pogoda wiec poszłam na spacer .Po drodze miałam biedronkę ,owszem były storczyki ale nie o to mi chodziło. Dalej na mojej drodze znalazło się OBI
a tam przeceny
i oczywiście kupiłam sobie, tylko nie wiem co ,czy jest to cambria czy miltonia bo jedna i druga tak samo wyglądają a niema na moim opisu
Jutro postaram się wstawić zdjęcie i mam nadzieję że pomożecie mi ją zidentyfikować .Cieszę się bo oczywiście ładnie pachnie ma dwa pędy .Jeden ma dopiero kilka kwiatuszków rozwiniętych z czego chyba ze dwa rozwinęły się po drodze, bo wracałam na pieszo .Taka ładna bez wietrzna pogoda razem się delektowaliśmy ostatnimi promykami słoneczka i już po drodze umilała mi spacer swoim zapachem
.Drugi pęd jest cały w pączkach.Więc zastanawiam się czemu był przeceniony? W domu przesadziłam go w nowe podłoże bo z połowy już nie miał .Okazało się że ma mało korzonków
ale myślę ze u mnie się zregeneruje i obrodzi w nie. Jeszcze miałam w ręku może to były miniaturki albo po prostu listki nie miały na tyle światła i urosły takie malutkie .Już miałam go kupić ale nie dosyć że znowu była na nim jakaś pajęczynka to za tą samą cenę kupiłam moje cudeńko zdrowe no oprócz tych korzonków.






- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Storczyki Katarzynki
Nie ma to jak milutki prezencik dla siebie samej
Ja w sobotę byłam w castoramie, miałam nadzieję, że będą miniaturki , ale były tylko duże falenopsisy.

Ja w sobotę byłam w castoramie, miałam nadzieję, że będą miniaturki , ale były tylko duże falenopsisy.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Katarzynki
Justynko prezenty przez siebie dla siebie są najbardziej trafione
a ja nie mogę odżałować tamtego malucha i cały czas się zastanawiam .Cytrynka też mam z tam tond i też miał jakąś pajęczynkę i nawet kokon znalazłam .Umyłam go dokładnie i nic się nie pokazało do tej pory, a mam go od 16 sierpnia to chyba już by był zainfekowany na maksa .

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Katarzynki
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Katarzynki
Już wiem na pewno że nie mam silnej woli do słodyczy i STORCZYKÓW
Cały czas myślałam o tym maluszku którego odstawiłam wczoraj na rzecz Gwiazdeczki .Namówiłam mężusia i pojechał ze mną po to maleństwo. I mam, nawet dwa
, no może nie do końca całkiem uczciwie (trochę się wstydzę, ale tylko trochę
) Jak już wpadłam w ten regał z tymi marnotami to zobaczyłam że jeden dosłownie leży na podłożu, więc co ,po prostu włożyłam go do tego którego już wzięłam .Lekko podsypałam podłożem a że mokre jak nie wiem co ,to się trzymał kolegi rękoma i nogami.Zresztą takie dostał ode mnie przykazanie .Najpierw do jednej pani żeby przeceniła ,tu trochę niepewności czy przejdzie bo jednak mógłby wypaść ale nie dzielnie sobie poradził
Kasa to już formalność ,już miałam karteczkę więc już nie był przechylany żeby odczytać kod. Tak wyglądały jak je do domu przywiozłam
Czy to nie jest smutny widok
gdzieś na samym dole bez światła już nie wspomnę o
.Zalane i prawie bez podkładu i jeszcze te szkodniki
To jest maluszek który zabrał się na tzw. gapę
No serce mnie strasznie bolało jak na to wszystko patrzyłam ,najchętniej wszystkie bym je zabrała ze sobą
W domu najpierw sprawdziłam co mam zrobić z tym paskudztwem .Wyjęłam ,no jednego nie musiałam bo już czekał na zabiegi ale drugiego .Wylałam płynem do mycia naczyń odczekałam
kilka minut ,porządnie spłukałam pod prysznicem.Poobcinałam korzonki te pogniłe .Wsypałam nowiutkie podłoże (do trochę większej doniczki bo będą rosły razem
)Dostały troszkę odżywki ,dzisiaj kupiłam coś nowego z dżdżownic
do storczyków ,zobaczymy .
tak teraz wyglądają po wszystkich zabiegach
Mam nadzieję że zlikwidowałam na śmierć
te paskudy .Na razie stoją u dzieci w pokoju od izolowane od reszty bractwa.
a tu jeszcze zdjęcie z liśćmi Pechowca dla porównania ,nie wiem czy zdjęcie to oddaje że są sporo mniejsze .Zobaczymy czy takie już zostaną czy następne będą większe ,ale bym nie chciała. Teraz będę czekała z niecierpliwością na jakiś ruch ,korzonki ,nowe listki i kiedyś pędziki bo to będzie największa niespodzianka .Znam kwiatki każdego mojego storczyka oprócz tych maluszków 

























- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki Katarzynki
Ładne Phal. i ciekawie ci się udało wymyślić z tym przełożeniem do jednej doniczki
. To miniaturki czy normalne?
A Cambria czy co to tam jest też śliczna
.

A Cambria czy co to tam jest też śliczna

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Katarzynki
Dusiu i Ty mi nie pomożesz co do identyfikacji
na doniczce nic nie było napisane tylko co i jak lubi .Co do maluchów to sama nie wiem bo listki małe ,przy moich ogromnych Pechowcu i Białasie to tak wygląda .Może to stan przejściowy i w normalnych warunkach okaże się że urosły do normalnych rozmiarów ale jak już pisałam nie chciałaby żeby się tak stało.Wolałabym je mieć jako miniaturki albo chociaż pół miniaturki .Poczekamy, zobaczymy 


Re: Storczyki Katarzynki
Według mnie kupiłaś Oncidium 

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Katarzynki
Kasiu dziękuję
wiesz że może i tak bo wybór chodzi mi o kwiatki był dość duży .Te z żółtymi nie bardzo akurat mi się podobają ,były jeszcze jakby w panterkę ale powiem szczerze ten był najładniejszy i tyle ma pączków .Naprawdę dziwiłam się że został sporo przeceniony ,ale ja na tym skorzystałam 

