W szkółce, biorę już wszystko pod uwagę.norbert76 pisze:Jeśli tylko co kupiłaś to jak został przenawożony?
Calathea, Ctenanthe, Stromanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 gru 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Nie, przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post - edytowany.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzień dobry,
mam problem z Calatheą. W ciągu kilku tygodni straciła wszystkie liście. Zaczęły usychać na rogach i zwijać się. Zidentyfikowałem małe robaczki, które chodzą po liściach. Są mikroskopijne koloru białego. Nie skaczą. Nie ma żadnych pajęczynek.
Zostały łodygi a teraz liście wypuszczają na nowo. Robaczki widać w ziemi i na liściach czasem. Są mikroskopijne. Proszę o diagnozę. Dodaję zdjęcia.
Pozdrowienia,
Lukasz



mam problem z Calatheą. W ciągu kilku tygodni straciła wszystkie liście. Zaczęły usychać na rogach i zwijać się. Zidentyfikowałem małe robaczki, które chodzą po liściach. Są mikroskopijne koloru białego. Nie skaczą. Nie ma żadnych pajęczynek.
Zostały łodygi a teraz liście wypuszczają na nowo. Robaczki widać w ziemi i na liściach czasem. Są mikroskopijne. Proszę o diagnozę. Dodaję zdjęcia.
Pozdrowienia,
Lukasz



-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 2 wrz 2018, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Hej!
Mam problem z moją roślinką. od pewnego czasu liście na brzegach się obsuszają i zawijają.
latem roślinka rosła bardzo fajnie, wypuszczała nowe liście.
Kwiat stoi w nasłonecznionym miejscu ok 3m od okna, podlewany ok 2x na tydzień po ok pół szklanki wody, nawożony granulkami osmocote,
Co robię źle?



Mam problem z moją roślinką. od pewnego czasu liście na brzegach się obsuszają i zawijają.
latem roślinka rosła bardzo fajnie, wypuszczała nowe liście.
Kwiat stoi w nasłonecznionym miejscu ok 3m od okna, podlewany ok 2x na tydzień po ok pół szklanki wody, nawożony granulkami osmocote,
Co robię źle?



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zacznijmy od tego, że 3 metry od okna to za daleko. W tej odległości dostaje około kilkanaście procent światła w porównaniu do stanowiska na parapecie. Przestaw bliżej okna, nawet jeśli roślina w tym ciemnym kącie fajnie wygląda. Do kąta kup sztuczną roślinę.
Dwa, nieprawidłowe podlewanie. Podlewasz wtedy kiedy roślina tego potrzebuje. Częstotliwość podlewania jest uzależniona od temperatury i wilgotności powietrza, podłoża, stopnia nasłonecznienia. Dwa razy w tygodniu jest za często. Podlewasz tak, żeby utrzymać umiarkowanie wilgotne podłoże. I podlewasz większą ilością wody, a rzadziej.
Trzecia sprawa, wywal osłonkę i postaw na podstawku, żeby na dnie osłonki nie stała ew. woda oraz żeby do korzeni docierało powietrze.
Czwarta sprawa, kalatee wymagają podwyższonej stałej wilgotności powietrza, której nie uzyskasz spryskiwaniem.
Piąta, jeśli roślina nie była przesadzana po zakupie, choć powinnaś to zrobić niezwłocznie, to zrób to teraz. Mieszanka ziemi i żwirku albo agroperlitu.
Szósta, zrób dokładniejsze zdjęcia liści i sprawdź czy pod spodem nie ma takich białych kropek.
Jeśli nie ma, znaczy się że została przelana i mogło dojść do uszkodzenia korzeni albo/i ma za suche powietrze.
Dwa, nieprawidłowe podlewanie. Podlewasz wtedy kiedy roślina tego potrzebuje. Częstotliwość podlewania jest uzależniona od temperatury i wilgotności powietrza, podłoża, stopnia nasłonecznienia. Dwa razy w tygodniu jest za często. Podlewasz tak, żeby utrzymać umiarkowanie wilgotne podłoże. I podlewasz większą ilością wody, a rzadziej.
Trzecia sprawa, wywal osłonkę i postaw na podstawku, żeby na dnie osłonki nie stała ew. woda oraz żeby do korzeni docierało powietrze.
Czwarta sprawa, kalatee wymagają podwyższonej stałej wilgotności powietrza, której nie uzyskasz spryskiwaniem.
Piąta, jeśli roślina nie była przesadzana po zakupie, choć powinnaś to zrobić niezwłocznie, to zrób to teraz. Mieszanka ziemi i żwirku albo agroperlitu.
Szósta, zrób dokładniejsze zdjęcia liści i sprawdź czy pod spodem nie ma takich białych kropek.
Jeśli nie ma, znaczy się że została przelana i mogło dojść do uszkodzenia korzeni albo/i ma za suche powietrze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 2 wrz 2018, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ok zastosuję się do powyższych instrukcji. Dziękuję za wyczerpującą odp.
Jutro biorę się za przesadzanie i za jakiś czas dam znać czy coś to dało.
Dziękuję jeszcze raz.
Jutro biorę się za przesadzanie i za jakiś czas dam znać czy coś to dało.

Dziękuję jeszcze raz.

Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dobry wieczór wszystkim forumowiczów,
Znalazłam wyrzuconą Kalateę i postanowiłam ja odratować, niby jej się nie pogarsza, ale poprawy też nie widzę. Nie puszcza nowych liści. Stoi koło innych kalatei, ktore maja sie swietnie, więc nie jest to raczej wina środowiska. Proszę więc o zdiagnozowanie biedulki.



Znalazłam wyrzuconą Kalateę i postanowiłam ja odratować, niby jej się nie pogarsza, ale poprawy też nie widzę. Nie puszcza nowych liści. Stoi koło innych kalatei, ktore maja sie swietnie, więc nie jest to raczej wina środowiska. Proszę więc o zdiagnozowanie biedulki.



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przecież napisałem w poprzednim miejscu żebyś przede wszystkim poczytał ten wątek...
A także, że ta roślina potrzebuje stałej podwyższonej wilgotności powietrza, powyżej około 60%. Inaczej będą schnąć w najlepszym wypadku końcówki liści. Sprawdziłaś jeszcze czy nie ma szkodników, zwłaszcza pod spodem liści?
Inna sprawa, że ze względu na wymagania ciężko utrzymać ją w dłuższej perspektywie czasu w warunkach domowych.
A także, że ta roślina potrzebuje stałej podwyższonej wilgotności powietrza, powyżej około 60%. Inaczej będą schnąć w najlepszym wypadku końcówki liści. Sprawdziłaś jeszcze czy nie ma szkodników, zwłaszcza pod spodem liści?
Inna sprawa, że ze względu na wymagania ciężko utrzymać ją w dłuższej perspektywie czasu w warunkach domowych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź i przepraszam za kłopot... Większość odpowiedzi w wątku raczej odnosi się do błędów pielęgnacyjnych, których u siebie nie widzę. W pokoju staram sie utrzymywać wysoką wilgotność poprzez rozwieszanie mokrych ręczników i rozstawienie podstawek z keramzytem, ponieważ stoją tu głównie paprocie i kalatee, na których bądź co bądź mi zależy. Inne kwiaty oprocz tego i jednej paproci sa w bardzo dobrej kondycji. Tego kwiatka znalazłam w takim stanie, przesadziłam go od razu do mieszanki ziemi i keramzytu. Nie pogarsza mu się ale niestety też nie polepsza, najbardziej martwi mnie to, że nie wypuszcza nowych liści. Korzenie są w dobrym stanie, podlewam podobnie jak inne kwiaty z tego gatunku, a nawożenia zaniechałam we wrześniu. Szkodników również nie zauważyłam, ale kolor na jaki zaschły liscie mnie niepokoi, a niestety na chorobach się nie znam.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Roz wieszanie ręczników czy ustawianie na podstawce z wilgotnym keramzytem nie zawsze wystarcza. Czasami pozostaje zainwestować w elektryczny nawilżacz, ale...
Calathee są trudnymi w uprawie roślinami i nie zawsze da się je długo utrzymać w warunkach domowych. Miałem wiele egzemplarzy zarówno kalatei czy ctenanthe i albo je zjadały przędziorki, albo po prostu nie chciały rosnąć. To są rośliny dedykowane prędzej do oranżerii, szklarni gdzie są odpowiednie warunki świetlne, temperaturowe oraz stałej wilgotności powietrza. Ok., jak kupisz taką roślinę, to z czasem nawet dobrze rosną ale z czasem zaczynają marnieć i nic z tym nie zrobisz.
Calathee są trudnymi w uprawie roślinami i nie zawsze da się je długo utrzymać w warunkach domowych. Miałem wiele egzemplarzy zarówno kalatei czy ctenanthe i albo je zjadały przędziorki, albo po prostu nie chciały rosnąć. To są rośliny dedykowane prędzej do oranżerii, szklarni gdzie są odpowiednie warunki świetlne, temperaturowe oraz stałej wilgotności powietrza. Ok., jak kupisz taką roślinę, to z czasem nawet dobrze rosną ale z czasem zaczynają marnieć i nic z tym nie zrobisz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Joaquin
- 200p
- Posty: 260
- Od: 4 lut 2013, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Moja calathea ma 4 lata, stoi metr od okna. Podlewana jest raz w tygodniu a zraszana 2 razy dziennie.
Przesadzam ją raz na dwa lata, do ziemi torfowej z perlitem, bardzo lubi przepuszczalne podłoże.
Ma 84cm wysokości i nigdy nie była zaatakowana przez robaki.
Nie jest trudna w hodowli, liście przecieram mokrym wacikiem raz w miesiącu.

Przesadzam ją raz na dwa lata, do ziemi torfowej z perlitem, bardzo lubi przepuszczalne podłoże.
Ma 84cm wysokości i nigdy nie była zaatakowana przez robaki.
Nie jest trudna w hodowli, liście przecieram mokrym wacikiem raz w miesiącu.

Joaquin
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Tak czytam ten wątek i zastanawiam się nad kupnem tej roślinki. Widziałam ją w sklepie, ale stwierdziłam, że najpierw o niej poczytam tu na forum i po przeczytaniu 15 stron ... mam mieszane uczucia co do jej zakupu (szczególnie przeraża mnie ten przędziorek). Jutro doczytam pozostałe strony i zdecyduję, bo roślinka bardzo ładna ... tylko ten przędzior lubi je atakować
(po ostatniej rewolucji jaką zrobił mi przędziorek w fiołkach afrykańskich, to na samą myśl o przędziorku i pryskaniu chemią o tej porze roku dostaję drgawek). Stanowisko myślę, że mam odpowiednie a i ze zraszaniem nie ma problemu, bo często zraszam inne rośliny domowe, których mam sporo i nawet domownicy śmieją się ze mnie, że moje ulubione zajęcie to "psik, psik".
Joaquin śliczna ta Twoja
.

Joaquin śliczna ta Twoja

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19310
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Tylko, że samo zraszanie nie wystarczy. Zraszanie wodą podnosi wilgotność powietrza jedynie na krótki okres czasu. Jeśli chcesz kupić tą roślinę i aby w miarę dobrze rosła, nie obejdzie się bez zainwestowania w nawilżacz elektryczny, zwłaszcza jeśli lubisz mieć ciepło w mieszkaniu.
Dlatego dobrze to przemyśl, te rośliny powinny mieć w miarę stałą podwyższoną wilgotność powietrza powyżej 60%, inaczej będą im obsychać liście. Na pewno ciężko będzie Tobie utrzymać ich wygląd z momentu zakupu. U mnie przez większość dnia chodzi wspomniany wcześniej nawilżacz i jakoś dają radę. Od siebie polecam Calathea network musaica, rośnie bardzo szybko i jest chyba z najbardziej odpornych na warunki mieszkaniowe.
Dlatego dobrze to przemyśl, te rośliny powinny mieć w miarę stałą podwyższoną wilgotność powietrza powyżej 60%, inaczej będą im obsychać liście. Na pewno ciężko będzie Tobie utrzymać ich wygląd z momentu zakupu. U mnie przez większość dnia chodzi wspomniany wcześniej nawilżacz i jakoś dają radę. Od siebie polecam Calathea network musaica, rośnie bardzo szybko i jest chyba z najbardziej odpornych na warunki mieszkaniowe.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Calathea, ctenanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zbyt ciepło w mieszkaniu nie mam bo nie lubię suchego powietrza najczęściej 18-20°C, a i ogrzewanie centralne działa tylko od godz. 16.00 do 21.00 codziennie więc o tych sprawach nawet nie myślę. Poza tym mam tak dużą ilość kwiatów w domu, że wilgotny klimat robi się sam z siebie. Jak wspomniałam w powyższym poście - tylko powstrzymuję się ze względu na przędziorki, ale mam w kuchni takie miejsce, że chyba nawet, gdyby (odpukać) pojawił się przędziorek to zdążyłabym w porę zauważyć i zadziałać nim by powędrował na inne rośliny.