Kompost cz.1

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
Awatar użytkownika
grosik
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat cieszyński

Re: Kompost

Post »

skąd taką dżdżownicę amerykańską wytrzasnąć? - to raz :wit a dwa - pierwszy raz zakładam kompost jest tam troszeczkę odpadków, trochę obornika, trochę drobnych gałązek na dnie i dość dużo trawy z ziemią - przy przekopywaniu trawnika częśc darni razem z gliną poszła na kompost i jest jej tam dość sporo...teraz obawiam się czy to się przerobi czy powinnam to jakoś przekopać albo czegoś dodać???
Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Kompost

Post »

Dżdżownice można kupić nawet na Allegrooo :wink:
Z tego co wiem, darń dość długo się przerabia. Możesz dodać np. Komposter lub inny przyspieszacz :wink:
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Kompost

Post »

Dżdżownice Kalifornijską można nieraz dostać w sklepie wędkarskim czy nawet zoologicznym, albo poszperać w kompostach znajomych, lata temu był szał na te dżdżownice.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

ostatnio stwierdził że jest ich mniej, za co odpowiedzialny jest pewnie kret mieszkający chyba w kompoście od ostatniej jesieni
Ułuż na dnie siatkę plastikową o drobnych oczkach. Można to nabyć w niektórych ogrodniczych na metry. Dla kreta dżdżownica to przysmak, więc jak już znajdzie taką spiżarnię, będzie z niej korzystać do wyczerpania zapasów.
A znajomego wędkarza pogoń. Możliwe, że w Twoim przypadku, to on robi za kreta :;230
Awatar użytkownika
hancik30
50p
50p
Posty: 98
Od: 3 sie 2011, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Re: Kompost

Post »

Moje Dżdżownice Kalifornijskie ugotowały się w zeszłym roku w kompoście. Chyba temperatura podczas zachodzących reakcji w tym plastikowym pudle była za wysoka.
Mam natomiast pytanie: przez cały rok zbierałam odpadki organiczne z kuchni tj. obierki po ziemniakach, jabłkach, skórki bananowe, pomarańczowe etc. Teraz te całą "pulpę" przerzuciłam do drewnianej skrzyni, przysypałam ziemią do warzyw i następnie posiałam na tym dynie.
Trochę się boję bo to nie jest przekompostowane, jest tylko lekko przefermentowane. Nie wiem jaki to może mieć wpływ na moje przyszłe dynie- czy jak korzenie dyni dojdą do tej pulpy nie zgniją.
A druga sprawa czy to przefermentowane "błotko" będzie w ogóle zdrowe dla tych roślin.
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Kompost

Post »

W tym specyfiku, ktorego uzywam, jest tylko azot i wapien, wiec nic nienaturalnego. Ale pewnie sama bym nie wpadla na skomponowanie proporcji, wiec uzywam bo mi z tym wygodnie. Dzdzownice tez sa, pewnie to nie tylko zasluga Garoty a kooperacji obu;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Kompost

Post »

hancik30 pisze:Moje Dżdżownice Kalifornijskie ugotowały się w zeszłym roku w kompoście. Chyba temperatura podczas zachodzących reakcji w tym plastikowym pudle była za wysoka.
Mam natomiast pytanie: przez cały rok zbierałam odpadki organiczne z kuchni tj. obierki po ziemniakach, jabłkach, skórki bananowe, pomarańczowe etc. Teraz te całą "pulpę" przerzuciłam do drewnianej skrzyni, przysypałam ziemią do warzyw i następnie posiałam na tym dynie.
Trochę się boję bo to nie jest przekompostowane, jest tylko lekko przefermentowane. Nie wiem jaki to może mieć wpływ na moje przyszłe dynie- czy jak korzenie dyni dojdą do tej pulpy nie zgniją.
A druga sprawa czy to przefermentowane "błotko" będzie w ogóle zdrowe dla tych roślin.
Skórki z owoców cytrusowych nie nadają się na kompost,są pryskane chemią,a więc tym sposobem fundujesz sobie chemie w ogrodzie.Co do dyni,w zasadzie ludzie sadza dynie na kompostowniku w celu jego zacienienia/duże liście/....a przy okazji może owoców,więc jak Ci nie urosną to raczej straty nie będzie:)
Awatar użytkownika
hancik30
50p
50p
Posty: 98
Od: 3 sie 2011, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Re: Kompost

Post »

danutka66
masz rację z tą chemią ale w takim razie to co się nadaje na kompost? banany, jabłka wszystko to jest pryskane. W takim razie wszystkie resztki warzyw i owoców nie powinny być wrzucane do kompostu?
W tym roku pod pomidory dałam trochę skórek od bananów- mają potas i jak tu wyczytałam jest to polecane. Przyszło mi na myśl, że to chemia...ale chęć eksperymentu była większa.
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Kompost

Post »

Ja uważam,ze na kompost powinny lądować zdrowe odpadki,jeśli mam wyrzucać tam chemię,to wolałabym nie bawić się w żadne komposty a kupić Azofoskę :wink: ;)A tak na poważnie/choć to też było w miarę na poważnie/...kiedyś na kompostownik lądowały odpady z działki,bo takie miał on zadanie....przerobić produkty uboczne działki,ale dziś ludzie wrzucają wszystko
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost

Post »

Skórki z owoców cytrusowych nie nadają się na kompost - TO MIT.
To doskonały składnik naszego kompostu.
Skórki owoców cytrusowych, zawierają bardzo duże ilości potasu, trochę fosforu. Ciężko znaleźć jakikolwiek inny surowiec naturalny, który by pod tym względem cytrusowe przewyższał.
Bryluje w tym względzie banan, dlatego słyszy się o wrzucaniu skórek tych owoców w dołki pod pomidory.
Krzychoo
100p
100p
Posty: 151
Od: 30 mar 2008, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kompost

Post »

Co do dżdżownic kalifornijskich to jak wyczytałem, przestają one żerować w temperaturze +10 stopni C, bo jest za zimno. A polskiej zimy nie są w stanie przeżyć. Na "szczęście" na Alledrogo są sprzedawane często swojskie, rodzime gnojaki, zamiast dżdżownic kalifornijskich, więc głowa do góry :) U siebie też wrzucałem podobno kalifornijskie do kompostu. Po 2 latach widzę tam tylko rodzime rosówki, bez charakterystycznych pasiastych kalifornijek.

Winterek, zrób eksperyment. Wrzuć do kompostownika skórkę pomarańczy i skórkę z jabłka. Po zimie skórki jabłka nie znajdziesz, bo zbrązowieje, zgnije i rozłoży się. A skórka pomarańcza wciąż śliczna, pomarańczowa będzie lażała sobie. Jak myślisz, dlaczego taka skórka nie rozkłada się? Może dostała oprysk, który skutecznie zabezpiecza ją przed wielotygodniową podróżą statkiem z klimatu cieplejszego do naszego?
Z bananami jest inna sprawa, one przyjeżdżają zielone i przed sprzedażą kierowane są do dojrzewalni. Nie są pryskane chemią i ładnie się rozkładają.
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Kompost

Post »

winterek pisze: Skórki owoców cytrusowych, zawierają bardzo duże ilości potasu, trochę fosforu. Ciężko znaleźć jakikolwiek inny surowiec naturalny, który by pod tym względem cytrusowe przewyższał.
czyli skórka z pomarańczy NADAJE SIĘ na kompost

-- Pn 07 maja 2012 08:23 --
Krzychoo pisze: Wrzuć do kompostownika skórkę pomarańczy i skórkę z jabłka. Po zimie skórki jabłka nie znajdziesz, bo zbrązowieje, zgnije i rozłoży się. A skórka pomarańcza wciąż śliczna, pomarańczowa będzie lażała sobie. Jak myślisz, dlaczego taka skórka nie rozkłada się? Może dostała oprysk, który skutecznie zabezpiecza ją przed wielotygodniową podróżą statkiem z klimatu cieplejszego do naszego?
czyli skórka z pomarańczy NIE NADAJE SIĘ na kompost
Awatar użytkownika
hancik30
50p
50p
Posty: 98
Od: 3 sie 2011, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Re: Kompost

Post »

Czyli jednak skórki z pomarańczy, mandarynek, cytryn i grejpfrutów wywalamy do śmietnika? A co z jabłkami, niby rozkładają się szybko ale ich skórka tez jest czymś pryskana?
Krzychoo
100p
100p
Posty: 151
Od: 30 mar 2008, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kompost

Post »

Mam sąsiadkę, która tuż przy moim płocie ma kompostownik. Wyrzucała do niego całe siatki skórek pomarańczy. Po zimie przekopywała to wszystko i skórki jak były pomarańczowe tak były. Ani mrozy po -20 stopni ani woda im nie zaszkodziły. Ilość chemii w skórkach pomarańczy była na tyle duża, że zatrzymywała rozkład.
Jabłka w uprawie towarowej są pryskane, ale nie aż tak by się przestały rozkładać.
Jak wejdziemy w rozważania teoretyczne to na jabłka działają: spaliny z samochodów, opryski z sąsiednich pól, dym i sadza z komina sąsiada i opad radioaktywny z Fukushimy. I to też są fakty.
Różnica polega na tym, że w praktyce ilość chemii w owocach cytrusowych jest ZA DUŻA, a ta w skórce jabłka niewielka i nie ma co zawracać sobie nią głowy.
Awatar użytkownika
hancik30
50p
50p
Posty: 98
Od: 3 sie 2011, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Re: Kompost

Post »

Oki, dzięki potwierdzam, że skórki cytrusowe są niezniszczalne. Zatem od dziś będę je wywalać do śmietnika. Czy jest jeszcze coś co powinno omijać mój kompost i druga sprawa czy nie rozłożony kompost jest zdrowy dla roślin- bo właśnie posiałam na nim moje dynie? dzięki
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”