
Ten narożnik wczesną wiosną ,był bez kwiatów-same tuje,zwisający berberys,na płocie trzmielina i małe płożące iglakopodobne.
Od wiosny do lata przybyły róże i byliny i tak to wyglądało.Jesienią posadziłam za samotną czerwoną Hanną -pnącą różę-białą ,wielokwiatową.Gdzie było miejsce powtykałam liliowce i inne roślinki.Na efekt trzeba będzie poczekać do lata.
Aga z notesikiem to ja po Waszych ogródkach biegam- u mnie jeszcze skromnie,ale latem jak nic nie wymarznie ,to będzie na czym oko zawiesić.
Gabrysiu-to pierwsze kolaże jeszcze niezbyt udane ,więc ja tak niesmiało ,pod osłonką
Monia- dzięki-jak gdzieś czytałam to niedługo(styczeń?) wyfruwasz do ciepłych krajów-też bym tak chciała.