Moja familokowa oaza spokoju cz.2

JAKUCH · Post » 8 sie 2009, o 22:33

GRAŻYNKO przepis ja mam i Halinka hal też pisała ,że ma taki . Jak chcesz to Ci go napiszę .

IRENKO mam ją od jesieni i łapie plamistość . Myślę ,że po jesiennych zabiegach może uda się jej pozbawić . Ona raczej nie nazywa się Duet właśnie oglądałam Duet i jest całkiem inny . Więc na razie musi być NN. chyba ,że Gloriadei znajdzie jej imię . Żeniszek jest fajny mam go pierwszy raz jest też w kolorze niebieskim . Tylko ma wiotkie łodyżki ale kwiat fajny .

EwkaEs · Post » 9 sie 2009, o 08:32

Jadziu-piękne floksy!
Ogórki w zalewie musztardowej robię od paru lat,mama koleżanki z Przemyśla dostała ten przepis i jeden słoik próbny od panów malarzy.

kogra · Post » 9 sie 2009, o 19:27

Jadziu zobacz na pw.

Comcia · Post » 9 sie 2009, o 19:39

Mój heliotrop ma tylko liście ale jego szczęście że są ciekawe bo inaczej już by wylądował na kompoście

JAKUCH · Post » 9 sie 2009, o 21:44

WITAM wszystkich wieczorową porą Mieszaniec herbatni wyhodowany przez Daniela Tracy/USA/ w roku 1992. Kwiaty białe, napylone czerwono różowym kolorem. Nieco intensywniej do brzegów płatków. Kwiaty zbudowane są z 30-35 płatków o szlachetnym kształcie, bardzo mocno pachną korzennym zapachem. Świetna na kwiat cięty.

Krzew dorasta do 120cm. wysokości. Preferuje stanowiska lekko ocienione, zapewne ze wzgledu na swą delikatną budowę kwiatów. Bardo odporna na choroby grzybowe. Mrozoodporność 7 strefa usda. Laureatka AARS za rok 1994 jak też chętnie nagradzana na różnego rodzaju pokazach różanych ze względu na wyjątkową urodę kwiatów. Niestety niezbyt nadaje się do uprawy w chłodniejszych klimatach. Więc ciekawa jestem jak będzie jej się u mnie mieszkać .
Mariolko u mnie jakoś sobie zyje na razie
EWUNIU mnie raczej te musztardowe nie za bardzo smakują te curry sa pychota

j znalazłam imię tej piękności nazywa się SECRET

JAKUCH · Post » 10 sie 2009, o 20:51

Witam wszystkich wieczorową pora . Trochę dziś robiłam porządków na ogródku ,pomalowałam na zielono słupki i bramę wejściową z nowego płotu . Powyrywałam resztę fasolki i zrobiłam ją w zalewie curry a drugą część przegotowałam i zamroziłam . W zimie będzie jak znalazł . Zrobiłam też parę zdjęc . Może ktoś mi podpowie jak pozbyć się bruzdownic na razie nic nie skutkuje a one góra

roslynn · Post » 10 sie 2009, o 20:58

nie będę odstawać, róża przepiękna, nie widziałam jeszcze takich platków. Sekret, będę jak nic polować na takie cudo

Jadziu, a taka już spokojna i zadowolona byłam, teraz znowu myślę, że mam wszystkiego za mało

Ogórków w tym roku nie robie, nigdy mi się udawają, coś nie mam do tego ręki. A i mama i teściowa , każdy mi radził i nic nie wychodzi jak być powinno. Normalnie niezbyt jadalne

JAKUCH · Post » 10 sie 2009, o 21:30

Sabinko ogórki to nie taka filozofia . zawsze to jak swoje otworzysz to smaczniejsze . . Pokażesz ten obraz gdyż jestem ciekawa . Ja w tym kierunku to antytalecie

Olusia · Post » 10 sie 2009, o 21:54

Jadziu ale z Ciebie pracowita kobieta

Tylko pozazdrościć

A ja z domu wybywam na cały dzień bo wczoraj ogłosili , że w blokach mamy bakteriologicznie skażoną wodę.
Nawet myc warzyw i naczyń zakazują.Między blokami stoją beczkowozy i latamy z wiaderkami.
Na działce mamy inne ujęcie i tam gospodarzę.Ciekawa kiedy zakaz odwołają. Wody nie zamknęli
bo myć się można i trzeba w WC spłukiwać.

JAKUCH · Post » 10 sie 2009, o 22:04

OLU ciekawe czym znowu skazili te wodę . Oni sami nas trują ale masz przyjemne z pożytecznym . Popracujesz i pooddychasz na działce . Trzeba coś robić biegam tam i z powrotem na ogródek . Dobrze ,że mam niedaleko więc to relax i nie masz prawa przytyć gdyż wiecznie w ruchu .

EwkaEs · Post » 10 sie 2009, o 22:35

No to skażenia wody współczuję.Najpewniej bakterie kałowe.A ta woda z beczkowozu też nie dużo lepsza. Pewno do picia lepiej kupić w butlach.Ciekawe ile to potrwa?
Jadziu cieszę się,że tyle zrobiłaś.I że fasolka przygotowana na zimę.Własna zawsze lepsza.

JAKUCH · Post » 10 sie 2009, o 22:41

Ewuniu teraz trzeba dobrze gospodarzyć ,żeby móc w zimie ugotować coś innego . Co swoje to swoje bez chemii. Biedna Ola do beczkowozu po wodę lepiej wolała iść na działkę gospodarzyć .

an-ka · Post » 10 sie 2009, o 23:06

"Chyba Duet" jest przepiękny a żeniszek jakby do ślubu się sposobił,co za piękne ubranko.Jadziu zazdroszczę tych ogórasów-ja zaprzestałam robić słoje jak kolejny raz ogórki kupione na targu były po przerobieniu nie do zjedzenia,natomiast z działki teścia zawsze były przepyszne i udawały się znakomicie.

dobranoc.

Olusia · Post » 10 sie 2009, o 23:09

Jadziu ja latam na działkę , rowerem jeżdżę a sadełka przybywa

JAKUCH · Post » 11 sie 2009, o 08:59

Witam wszystkich odwiedzających . Dzisiaj szaro-buro i deszczowo . Nie można narzekać ,gdyż trochę deszczu już było wskazane . Roślinki były już tego spragnione gdyż podlewanie to nie to samo . Przy takiej pogodzie nie pozostaje nic innego tylko lektura albo forum .

ANIU Duet to SECRET jest piękna taka dostojna dama . Ze sklepu z ogórkami tez miałam w ubiegłym roku problemy . Nie ma to jak świeze z ogrodu prosto do słoika .

OLU kochanego ciałka nigdy dość . Taka Twoja uroda i wtedy nic nie pomaga