Elizabetka po śląsku cz.3
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Elu ja też porob iłam rano zdjęcia i wkleiłam.Pewnie ,tak jak piszesz,to ostatnie kwiaty róż,chociaż New Dawn ma u mnie ładne pąki.
Widzę,że już nie masz problemu z wklejaniem zdjęć.Ja robię przez ImageShack i tu jak po maśle wklejam.Życzę słońca i cieplejszych dni,bo mamy dużo jeszcze do zrobienia.
Widzę,że już nie masz problemu z wklejaniem zdjęć.Ja robię przez ImageShack i tu jak po maśle wklejam.Życzę słońca i cieplejszych dni,bo mamy dużo jeszcze do zrobienia.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Aneczko
wybieram się do Ciebie. Wczoraj byłam u Neli dziś zaraz biegnę do Ciebie tylko wkleję parę fotek jesiennych.








i Mikuś powsinoga










i Mikuś powsinoga


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
ELUŚKO MIKUŚ fajny . Moja szwagierka ma takiego i nazywa się DŻEKUŚ bardzo miły i maszkytnik jakich mało . Tymi jabonkami to mi narobiyłaś smaka . Hmmmm takie prosto z drzewa aże kapie sok po brodzie . Róze - to już ich ostatnie zdjęcia układają się do zimowego snu . Jo musiałach tyz wszystke obgolic.MIŁEJ NIEDZIELI
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Jadźko teraz jabłka są nejlepsze....i dużo idzie z nich zrobić. Robia na wszystki sposoby. :P
Drożdżówka z jabłkami, racuchy z jabłkami i tyż susza w suszarce te gorsze co opadną.
Takie fajne suszki wychodzą. ;:2
Dla Ciebie jedna z ostatnich malinówek...moich ulubionych jabłek.

Moim różom tyż oberwałach listki ale zaś odrosły i nowe młode są zdrowe.... cóż z tego jak zima idzie.
Cieplutkiej niedzieli Ci życza.
Drożdżówka z jabłkami, racuchy z jabłkami i tyż susza w suszarce te gorsze co opadną.
Takie fajne suszki wychodzą. ;:2
Dla Ciebie jedna z ostatnich malinówek...moich ulubionych jabłek.

Moim różom tyż oberwałach listki ale zaś odrosły i nowe młode są zdrowe.... cóż z tego jak zima idzie.
Cieplutkiej niedzieli Ci życza.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Moje również ale ten ich smak musi być taki jak przed 40 laty . Teraz w sklepie one sa bez smaku malinówek tylko nazwa została . Gdzie się podziały tamte malinówki . Ze smakiem ja skosztowałam DZIĘKI ;:6
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
No ich sobie naigrała tela napisać i wszystko uleciało do luftu.No to jeszcze roz:(myśla że srołyCZYTEJ DIOBŁY NIE BYDUM MISZAĆ)
Blaszka absolutnie nie z piecyka - za duza i za płytka-trza 25x40 cm.
Twoje psisko to już uwielbiom,co za spojrzynie.Jesiyń w zegródce moc kolorowo,a te ja jabca no to ino piyc i wcinać.
ELU TYN DRUGI PRZEPIS U BOGUSI jest łatwy(ino masło,woda i mąka) a doprowdy pychotka-Robi się w mig.
Blaszka absolutnie nie z piecyka - za duza i za płytka-trza 25x40 cm.
Twoje psisko to już uwielbiom,co za spojrzynie.Jesiyń w zegródce moc kolorowo,a te ja jabca no to ino piyc i wcinać.
ELU TYN DRUGI PRZEPIS U BOGUSI jest łatwy(ino masło,woda i mąka) a doprowdy pychotka-Robi się w mig.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
ELUŚKO dziękuję za bezuch i nasionka 
- agrazka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Ta malinówka szczerzy do mnie zęby
chciałabym choć jedną, nie jadłam już z 2 lata, bo nie ma pana na rynku co je miał - takie prawdziwe 
Elu zdecydowanie wolę po śląsku cię czytać, choć czasami czytam 3 razy, żeby dobrze zrozumieć, co autorka miała na myśli
i zrozumiałam, musze lecieć do Bogusi po ten przepis ...
Piękną masz jesień w ogrodzie, jeszcze kolorków dużo
Elu zdecydowanie wolę po śląsku cię czytać, choć czasami czytam 3 razy, żeby dobrze zrozumieć, co autorka miała na myśli
Piękną masz jesień w ogrodzie, jeszcze kolorków dużo
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Jadźko musza Ci powiedzieć, że wiedziałaś kiedy przyjść bo akurat malinówki w tym roku są bezkonkurencyjne...i szkoda, że się kończą a przechowywać ich nie idzie.
Co do nasionek to nie dziękuj bo Cię robota na wiosna czeko i ni mosz co dziekować
....ale przinajmi dbom o Twoja kondycjo.
Aneczko już wszystko wiem i wiem wiela cukru dać tyż
...na niedziela bydzie szpas.
Psiaczek ma śliczne spojrzenie i takie niewinne ale to naprawdę niesamowity i bardzo wesoły psies.
Grażko ....malinówki w tym roku są wyjątkowe w smaku. W zeszłym roku było bardzo mało..prawie wcale ale wartało czekać.
Dzięki za odwiedzinki.


Nowy nabytek Budleja
Co do nasionek to nie dziękuj bo Cię robota na wiosna czeko i ni mosz co dziekować
Aneczko już wszystko wiem i wiem wiela cukru dać tyż
Psiaczek ma śliczne spojrzenie i takie niewinne ale to naprawdę niesamowity i bardzo wesoły psies.
Grażko ....malinówki w tym roku są wyjątkowe w smaku. W zeszłym roku było bardzo mało..prawie wcale ale wartało czekać.
Dzięki za odwiedzinki.


Nowy nabytek Budleja

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
ELUŚKO wiem ,ze dbosz o moja kondycjo . Jo i bez tego mom jeszcze duuuuuużo roboty ino nie wiem czy mi siły styknie .
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Eluniu czy Ty swoje kwiatki lakierujesz przed zrobieniem zdjęcia?
A przed lakierowaniem chyba porządnie szorujesz?
Moje, jeszcze kwitnące rośliny, są takie potargane, zmęczone deszczem i wiatrem, a Twoje jak przed wystawą.
Nie poznałam Twojego ogrodu. Tak wydoroślał, zagęścił się, wypiękniał. Widocznie ogrody jak dzieci, cudze szybko rosną.
Na zdjęciu aksamitka jak namalowana. Śliczne zdjęcie.
PS. Jaką budleję kupiłaś?
A przed lakierowaniem chyba porządnie szorujesz?
Moje, jeszcze kwitnące rośliny, są takie potargane, zmęczone deszczem i wiatrem, a Twoje jak przed wystawą.
Nie poznałam Twojego ogrodu. Tak wydoroślał, zagęścił się, wypiękniał. Widocznie ogrody jak dzieci, cudze szybko rosną.
Na zdjęciu aksamitka jak namalowana. Śliczne zdjęcie.
PS. Jaką budleję kupiłaś?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Narobiłyście smaka tymi malinówkami.
Mocie recht, terozki to już nie tosamo co wprzódzi.
A jo sobie dzisio upiykła zawijok z jabkami i z M my go prawie cały zjedli.
Tak nóm smakowoł.

Mocie recht, terozki to już nie tosamo co wprzódzi.
A jo sobie dzisio upiykła zawijok z jabkami i z M my go prawie cały zjedli.
Tak nóm smakowoł.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Grażynko, że na malinówki narobiła Ela apetytu, to prawda. :P
Posadziłam sobie jedną malinówkę. Sprzedali mi jako starą odmianę. Jest malutka, więc jeszcze nie miała jabłek, czekam z niecierpliwością, a tutaj taaakie zdjęcia.
Nie wiedziałam, że Ty też znasz gwarę.
Posadziłam sobie jedną malinówkę. Sprzedali mi jako starą odmianę. Jest malutka, więc jeszcze nie miała jabłek, czekam z niecierpliwością, a tutaj taaakie zdjęcia.
Nie wiedziałam, że Ty też znasz gwarę.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
Liluś
...wszelki duch....kajś Ty była przez tyn cołki czas.
...ja
aksamitki lakierowałach deszczem ale jeszcze pryndzy szczotką ryżową drzyłach.
ale dzisiej ich już ni ma....wytargane z korzeniami.
Poza tym coś tam dłubia i nowo rabatka zakłodom, róże przesadzone i nawet doszłam do tego, że mom Rosarium Uetersen, New Dawn, Kronenburg, Astrid Lingren i nowa tegoroczna Degenhard i parę jeszcze NN.
Na początku listopada dostanę mam nadzieję jeszcze pięć innych...i tak po mału swoimi siłami i siłami drogich forumek co nieco powstaje.
Z tą budleją to był przypadek bo w szkółce wysiała się do doniczki żywotnika + inny maleńki żywotnik ...tak, że w sumie dostałach 3 w 1. Myślę, że to Budleja Black Knight...na nią chorowałam i jak ją ujrzałach w tej doniczce to już nie oddałach.
A co do malinówek Liluś Grażko...są przepyszne ale niestety to już historia
bo się skończyły. Cały rok przidzie nom czekać.
Grażko a jo upiekła od Aneczki ten jabłecznik Gaździny...jest super i polecom wszystkim....i koniecznie dać ten kokos.
Polecom też mój przepis Ciasto marchewkowe w mojej kuchni...jest też przpyszne i zaskakujące....co z marchewki pytają...nawet moja cera je aż i sie uszy trzęsą. :P
Fotek na razie ni mom ale jak skończa ta rabatka to pokoża na pewno.
Na razie kopia, przesadzom, przerobiom jabłka na mus i pola w piecu bo zimno.
Serdecznie Was pozdrowiom i dzięki za miłe odwiedzinki Liluś i Grażko i wszystkich gości.
...ja
ale dzisiej ich już ni ma....wytargane z korzeniami.
Poza tym coś tam dłubia i nowo rabatka zakłodom, róże przesadzone i nawet doszłam do tego, że mom Rosarium Uetersen, New Dawn, Kronenburg, Astrid Lingren i nowa tegoroczna Degenhard i parę jeszcze NN.
Na początku listopada dostanę mam nadzieję jeszcze pięć innych...i tak po mału swoimi siłami i siłami drogich forumek co nieco powstaje.
Z tą budleją to był przypadek bo w szkółce wysiała się do doniczki żywotnika + inny maleńki żywotnik ...tak, że w sumie dostałach 3 w 1. Myślę, że to Budleja Black Knight...na nią chorowałam i jak ją ujrzałach w tej doniczce to już nie oddałach.
A co do malinówek Liluś Grażko...są przepyszne ale niestety to już historia
Grażko a jo upiekła od Aneczki ten jabłecznik Gaździny...jest super i polecom wszystkim....i koniecznie dać ten kokos.
Polecom też mój przepis Ciasto marchewkowe w mojej kuchni...jest też przpyszne i zaskakujące....co z marchewki pytają...nawet moja cera je aż i sie uszy trzęsą. :P
Fotek na razie ni mom ale jak skończa ta rabatka to pokoża na pewno.
Na razie kopia, przesadzom, przerobiom jabłka na mus i pola w piecu bo zimno.
Serdecznie Was pozdrowiom i dzięki za miłe odwiedzinki Liluś i Grażko i wszystkich gości.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.3
ELUŚKO to jak pokożesz zdjęcia to na pewno wszystkie padnymy na ciferblat . Nie przerob sie za duzo

