I znów leje, aż wszystko się wygina...
Reniuś kartki zaczęłam robić na któreś święta Bożego Narodzenia, kryzys w kraju, wiele osób wyjechało i tęsknią za tym zapachem i domem, żeby nieco złagodzić te tęsknoty wysyłałam właśnie kartki z prawdziwymi piernikami i wszystkimi zapachami polskich świąt, no... może oprócz pieczonej ryby i barszczu

A potem wiesz jak jest, tu dostaniesz kwiaty tam jakiś prezencik, ładnie zapakowane, aż szkoda było wyrzucać takie duperelki, no to dawaj, na kartkę z tym.
Ewciu (bino) mnie głupoty się trzymają zawsze i wszędzie

tyle z życia masz ile się naśmiejesz! Więc korzystaj Kochana!
Justysiu (Klaryso) 
zauważyłam już jakiś czas temu, że się mijamy w niektórych wątkach, ale jakoś zawsze wpadam na FO i szybko, szybko... odpisać szybko, a oglądanie nowinek jakoś zawsze zostawało na koniec, a potem się okazywało, że trzeba już spać, bo późno. Przeleciałam tylko kilka stron Twojego wątku, ale ja tam muszę wrócić i pooglądać na spokojnie to wszystko! Widziałam u Ciebie duuużo i ładnych roślin, ale jak mówię, na spokojnie obejrzę i napiszę
A wracając do kartek, w każdą z nich staram się włożyć tyle serca ile tyle mam! Robiąc jakąś konkretną staram się dopasować do upodobań danej osoby, do charakteru lub hobby. Nie umiem tak robić taśmowo. Już taka chyba jestem, albo się angażuję na całego, albo wcale.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego wieczorku!
