Nasz kawałek trawnika....cz.2

[hal1959]

Tak przypuszczałam,fajnie mieć tyle lat co Ty.Ale jest coś z tym wiekiem,ja po 40 -tce dopiero wróciłam do panieńskiej wagi 50 km,teraz ma więcej ,przytyło mi sie jakoś

[liska]

Tak przypuszczałam,fajnie mieć tyle lat co Ty.Ale jest coś z tym wiekiem,ja po 40 -tce dopiero wróciłam do panieńskiej wagi 50 km,teraz ma więcej ,przytyło mi się jakoś

no strasznie Ci się przytyło ... widać w awatarku

[hal1959]

Właśnie w tym problem,że odkłada sie nie tam gdzie by się chciało

[coccinella]

a mi tak wsio jedno ile waże, choć moja standardowa waga 48 kg ciut dawała mi sie we znaki. Znaleść jakiś ciuch, który nie wisi jak na wieszaku, to porażka. no i ciągle senna i osłabiona chodziłam, a jadłam jak koń. POtem udało mi się przytyć 3 kg tuż pred ciąża z Marzeną. I jak bym do tych 51-53 wróciła, to nie miałabym do nikogo pretensji ;)

a w poprzednich ciążach? z jackiem 7, z Magdą 10. i jakbyści emnie widziały co i jak jem, to byscie mnie do domu nie hciąły wpuścić w obawie o swoje zapasy. Pamiętam, ze z Magdą na początku nie jadłam prawie nic, bo wszystko doprowadzało mnie do mdłości. A potem jak mi się odwróciło, to jadłam non stop. Dopiero jak poszliśmy na komunię, to sięnajadłam do syta, ale jadłam caaaały dzień. R potem stwierdził, ze takiej szczęśliwej, to mnei już dawno nie widział.

[hal1959]

Iwonko apetyt w ciąży to dobry znak,ja jadłam co najmniej za 3,ale do dziś nie narzekam,lubię jeść,tylko gdy ktoś na mnie spojrzy to nie wierzy .Mam do Ciebie pytanko,pamiętasz dałaś mi latem kwiatka domowego,rośnie fajnie,urywam wierzchołki i sadzę do doniczki aby się zagęścił,już jest duży,ale nie powiedziałaś mi czy on kwitnie .Zobaczyłam przed chwilą,że na jednym z wierzchołków wynurza sie mały pączek ,prawie jestem pewna.Za kilka dni ,może jak trochę podrośnie wstawię fotkę

[coccinella]

halinko - on ma takie malusie jasnofioletowe kwiatuszki własnie na końcach łodyżek.

[hal1959]

Aha,no to będę miała kwiatuszka ;:49 ;:26,dzięki

[x-T-s]

no to ja tez dołożę swoje.....w 9 miesiącu ważyłam 56 kg....przytyłam niecałe 8, po urodzeniu zrobiłam się od razu cherlawa tzn brzucha nie widać było, kosci sterczały

[coccinella]

Tess - ja z JAckiem na drugi dzień po porodzie miałam -5 od wagi końcowe, a wychodziłam w 8 dobie ze swoją wagą sprzed ciąży... Za to przez karmienie spadłam do 44kg i wyglądałam jak śmierć.

[x-T-s]

Iwona

ja też wyglądałam jak śmierć,hmm..głupio zabrzmi ale tego etapu w życiu nie wspominam zbyt dobrze

[BOzENA1542]

oj kobitki chciałabym mieć takie problemy jak Wy .ja z Zuzią przytyłam prawie 30 a teraz do zrzutu zostało mi ok 20

[hal1959]

Oooo ,no to takiego problemu to nie miałam nigdy

[EdytaB]

Witam,
odwiedziłam ten wątek przypadkiem - i strasznie się cieszę, ze do Ciebie trafiłam, widzę że odgruzowałaś działkę czyli zrobiłas to czego ja muszę w tym roku dokonać.
Niestety siedzę w pracy więc nie mogę spokojnie spacerować w Twoim ogrodzie więc wpadłam się przywitać i takim sposobem nie zginie mi już ten wątek
W domu nacieszę oczy spokojnie.
A tak z pierwszych oględzin to - rewelacyjna ta stara brama ( do obsadzenia pnączami) oraz łuk z różą
Do zobaczenia

[coccinella]

edyta - zapraszam na spokojnie na spacerek!

bożena - jak tam Zuzia???? pewnie juz z niej mały rozrabiaka, co?


dziewczyny, nie chce mi sie przekopywać forum... a potrzebuje porady.
Nie zdąrzyłam wsadzić wszystkich tych moich cebul, oc ja pisze, wsadziłam mały ich ułamek... o i sobei wykombinowałam, ze je posadze na balkonei w skrzynkach. No i teraz nie wiem, czy mi to nie wymarznie. Nie za wczesnie? napiszcie mi jak chlop krowie, co?

no i jeszcze pochwalę się moze moją trójką:
zdj z sylwestra:

to ja z Marzenką - wyglądam okropnie w tej ciąży, jednak dla organizmu to duże obciążenie....

[AGNESS]

No i kto tu wygląda okropnie, wyglądasz ślicznie a Twoje maluszki są super, na każdym pysiu rysuje się uśmiech, chyba nie mogą już doczekać się siostrzyczki