Ogródek kogry cz.6

kogra · Post » 19 maja 2009, o 21:03

Anulko witaj.

Jak miło, że wpadłaś. :P
Ja czekam z niecierpliwością na moją wymarzoną łączkę liliowcową.
Już pierwsze zaczynają robić pączki, więc coś jednak zakwitnie.
Sezon się zaczął to może i spóżnialscy zdążą pokazać na co ich stać.

Alll · Post » 19 maja 2009, o 21:32

Witaj Grażynko

Masz piękny ogród i rośliny.
Pytałaś o włókninę rozkładaną pod czereśnią. Nasionnica wylatuje z ziemi spod drzewa na przełomie maja i czerwca. Wcześniej rozkładam włókninę aby jej to utrudnić. Na drzewie rozwieszam pułapki ferromonowe. Ważne aby wszystkie robaczywe czereśnie usuwać by larwy z opadłych owoców nie dostały się do ziemi. Po zbiorze przekopuję ziemię pod drzewem.

kogra · Post » 19 maja 2009, o 21:56

Witaj Alll.

Miło, że wpadłaś.
Agrowłoknina pod czereśnią to dla mnie coś nowego.
Świetny pomysł.

Zamiast chemii, którą drzewo i tak pobiera korzeniami, ekologicznie i skutecznie - brawo

Ja mocuję na gałęziach tablice lepne i nikt nie uwierzy ile tego badziewia się na nie klei.

Zastosuję twój pomysł z pewnością u siebie.

Dzięki za wyjaśnienia.

aguskac · Post » 19 maja 2009, o 22:05

Posiałam dzis wreszcie te ogórasy, ale tak mało ich było w paczuszce..........

chyba jeszcze u nikogo nie widziałam na raz tyle pelargonii rozmaitych !! Przepiękne. Masz zacięcie !! Podziwiam!!
Ja to nie przepadam za doniczkowcami bo je trzeba ciągle podlewać. Zwłaszcza na takiej wystawie słonecznej jak u Ciebie. Ale wrażenie robią niesamowite.

kogra · Post » 19 maja 2009, o 22:13

Agnieszko jak jeszcze będziesz dosiewać to przed wysianiem zamocz je na kilka godzin w mleku.
Szybciej startują i lepiej rosną na starcie.
Czasem kilka ogórków daje większe zbiory niż całe pole.

Wszystko zależy od ogrodnika. :P

danutab · Post » 19 maja 2009, o 22:30

Grażynko znam twój balkonik a i tak ciągle do niego zaglądam.
Idę jutro na targ może się spotkamy bo też miałaś się wybrać. Moze
jutro byśmy się wybrały do tego ogrodnika co mówiłaś.

empuza · Post » 19 maja 2009, o 22:38

Piękny wieczór Grażynko.
Pozwolisz, ze posiedzę z książeczką we "florobuszu" (na moim balkoniku jakoś chłodno)
Napatrzę oczyska kolorem i będzie mi lżej.

kogra · Post » 19 maja 2009, o 22:42

Danusiu nie ma sprawy.
Ja na targ pójdę jak nie będzie padać.
A o której moglibyśmy tam pojechać ?

kogra · Post » 19 maja 2009, o 22:45

Piękny wieczór Agnieszko.
Ależ oczywiście zapraszam.
Napatrz się, napatrz i niech Ci będzie lekko.

aguskac · Post » 19 maja 2009, o 22:50

kogra pisze:Agnieszko jak jeszcze będziesz dosiewać to przed wysianiem zamocz je na kilka godzin w mleku. Szybciej startują i lepiej rosną na starcie.
Czasem kilka ogórków daje większe zbiory niż całe pole.
Wszystko zależy od ogrodnika. :P

Tak mam zamiar zrobić

Bo te otoczkowane to się chyba nie moczy, a tamte do dosiania są nie otoczkowane.
Oby było tak jak mówisz

Iwcia&Patyrek · Post » 19 maja 2009, o 22:51

Witam

Juą któryś raz z kolei próbuję coś napisac, ale albo mi internet szwakuje, albo dziecko przegania

Pięknie i kolorowo, jak zwykle. Toż to już prawie jak pełnia lata. No może jeszcze tylko liliowców troszkę brak, ale pewnie lada chwila się rozszaleją

Co to za roslina z wysokimi filoletowymi kłosami na jednym ze zdjęc?

Pozdrawiam

bogusia177 · Post » 19 maja 2009, o 22:55

Grażynko przez przypadek kliknęłam na 1 część Twojego wątku i poczytałam o Twoim sposobie na nawadnianie pomidorów ,wiesz muszę Ci powiedzieć ,że to fajny pomysł z tymi butelkami ,wypróbuję ,i będę miała spokój przez parę dni latania z konewkami .... :P

grazynarosa22 · Post » 19 maja 2009, o 23:04

A na której to stronie było-bo przeglądam,przeglądam...i nie widzę

bogusia177 · Post » 19 maja 2009, o 23:11

Przeniosłam ,chyba mogłam

kogra napisał/-a :
... zastosuj najprostszy system kropelkowego nawadniania a robi się go tak.
Bierzesz 4 litrową butelkę plastikową po mineralce, dobrze zakręcasz nakrętkę i robisz w niej malutką dziurkę, wypalając ją rozgrzanym gwożdziem. Dziurka powinna być naprawdę mała, aby woda z butelki spływała po kropelce a nie ciurkiem. Potem wycinasz w dnie nożem lub nożyczkami dziurę o przekroju wystarczającym, aby z konewki nalać do niej wody. Zakopujesz ją do połowy w ziemi między pomidorami czyli w odległości około 20 cm od głównego kłącza pomidora. Nalewasz do niej wody i gotowe.

chatte · Post » 19 maja 2009, o 23:16

Konia z rzędem ... albo nie! Rosa rugosa za kawę we fFlorlandii!!! ;)
Grażynko, jak to zrobiłaś, że pelargonie i zdaje się petunie, zakwitły Ci tak szybko? Doswietlałas je, czu jak?

Dziękuję raz jeszcze za zdjęcia!