Witajcie
tak jakoś "latam' po wszystkich działkach, ale u siebie bywam bardzo rzadko.
W tym roku odpoczywamy od siebie, to znaczy działka ode mnie (nie chce mnie słuchać

), a ja od działki (cierpliwie poczekam do przyszłego sezonu

).
Może za dużo od siebie wymagałyśmy i nastąpiło zmęczenie materiału?

To nie znaczy, że zapomniałyśmy o sobie.
i jeszcze jedno jesienne zdjęcie
