Ogród zielonej

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12054
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej

Post »

Dzisiaj dopiero koło piętnastej mogłam pobiec na chwilę do ogrodu. Niestety chmury skutecznie zasłaniały słońce, choć czasem jakiś promień się przebił.
Przycięłam berberysy i miniaturowe rozplenice. Popiół ze spalonych pędów rozsypałam pod perowskie i ciemierniki, a resztki do kompostownika.

Tulipany i czosnki dostały nawóz, trochę późno, ale jakoś nie mogłam się za te prace zabrać. :roll:
Smutno, bo jutro żaden wnusio nie przyjedzie, dzieci nie dały się przekonać, że nas nie zarażą.

Taki widok mam z okna, trochę maluchów cebulowych widać.

Ewuniu dziękuję. ;:196 Jeszcze kilka nocy z przymrozkami i już ma być ciepło, na pewno sporo koloru znajdziesz też w swoim ogrodzie. ;:108

Natalio już mnie przeraża konieczność wykopywania irysów z korzeni tawuł japońskich. Sadziłam je tam w 2018 roku z myślą, że z pięć lat będą rosły. Chyba bardzo piaszczysta gleba, ze sporą ilością kompostu, tak pobudziła je do rozmnażania. Jak wykopuję, to zawsze jakaś mała cebulka się zawieruszy i potem w całym ogrodzie mam po kilka kwitnących cebulowych.
Jedna cebulica w turzycy, jeden krokus z tulipanami, inne z korzeniach miskantów, albo bylin. Mam też wrośnięte w szałwie białe krokusy. Chyba kilkadziesiąt takich pojedynczych drobiazgów widać na rabatach. Żal mi wyrzucić, więc wegetują wśród innych roślin. :roll:

Aniu Annes 77 dziękuję. ;:196 Wstaję rano i gapię się w okno, bo choć małe kwiaty, to jednak kolor widać z daleka.
Na werbenę co roku narzekam, ale jak zakwitnie, to już mi przechodzi i cieszę się, bo w masie jednak ładnie wygląda.

Dorotko z przyjemnością Cię witam. ;:168 Mam synową o takim imieniu, miło mi się kojarzy. Ogród nieustannie zmieniam, ale stałe rośliny, czyli hortensje, trawy i jeżówki co roku w większej liczbie. Ostatnio żurawki opanowały rabaty. Chyba opuchlaki trochę przetrzebiłam, więc ładnie rosną. Po zimie pierwsze maluchy cebulowe, a za miesiąc już tulipany będziemy pokazywać. ;:65
Poidełka dość surowe, ale zaciekawiła mnie technika takich wytworów i udało się trzy zrobić. Są lżejsze niż betonowe i nie rdzewieją, jak żeliwne. Zobaczymy jak się sprawdzą latem. Jak tylko masz ochotę próbuj zrobić, to nic trudnego. To pokazane poidełko zrobiłam w koszyku na tulipany, a kolejne w doniczce z chryzantemy i w małej miedniczce. ;:306 Jak wyschną to pokażę.

Aniu nena08 werbeny mają po kilka odrostów od korzenia, więc ścięłam krótko. Zastanawiam się, czy dwie nie poprowadzić na wiele pędów, uszczykując te odrosty. Pewnie później zakwitną, ale będą gęste i wystarczy jedna dwie na rabacie, żeby mieć burzę kwiatów. ;:218
Bobo ma u mnie cały czas drobne pędy, Wycinam tylko najcieńsze. Nie zdarzyło się żeby nie kwitła.

Iwonko ;:196 dziękuję, zdrowie w porządku, tylko cierpię, bo dzieci się przestraszyły i wnusiów nie chcą przywozić. ;:174
Zimą poczytywałam różne artykuły i trafiłam na taki i hypertufie, a że kocham przeróżne eksperymenty, to się pobawiłam. :) Wykonanie poidełka zajęło mi około 30 minut.
Tęsknimy zimą za ogrodami, to jak tylko krokusy i irysy się pokażą od razu się nimi zachwycamy.
Werbeny przeżyły, ale szykują się przymrozki około 6-8 stopni, to nasze eksperymenty mogą się zakończyć fiaskiem. ;:131
Widziałam Twoje wysiewy i aż mi dech zaparło ile już rośnie, a ile torebek jeszcze czeka. Muszę się wreszcie też zabrać do roboty, bo tylko kilka Majesty wysiałam. :oops:

Małgosiu dziękuję ;:196 za pochwały moich irysów. Mam nadzieję, że po rozsadzeniu będą równie dobrze przyrastać. Zastanawiam się dlaczego na niektórych glebach irysy nie chcą rosnąć, a w innych się pięknie mnożą. Chyba zależy też od odmiany. U mnie fioletowe i bordowe też tylko pojedyncze kwitną. Niestety zdejmowanie darni i kładzenie nowego trawnika trochę przetrzebiło moje cebulowe, ponieważ dużo posadziłam na brzegu rabat.
Oby tylko nadchodzące przymrozki nie zniszczyły starych werben, bo zostanie nam czekanie na siewki. ;:173

Mariusz pszczoły szalały jeden dzień, a teraz znowu pochmurno, więc siedzą niestety w ulach. ;:222
Irysy posadziłam w kompoście i w ciągu dwu lat większość podwoiła ilość kwiatów. Chyba wolą lekką glebę, bo te kępy rosną na najbardziej piaszczystej rabacie. ;:108

Wiolu miło, że możesz pocieszyć oczy moimi irysami. ;:196 Dobrze im na piaskach wzbogaconych kompostem. Po rozsadzeniu przygotuję im podobną glebę, mam nadzieję doczekać równie obfitego kwitnienia.
Mam co roku wiele siewek werbeny, ale żadna do tej pory nie przeżyła zimy. Może w tym roku uda się podejrzeć, jak ubiegłoroczne egzemplarze zakwitną. ;:218


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu, poszalałaś z cebulowymi ;:oj Dało to oszałamiający efekt ;:138
Zapomniałam o nawożeniu cebulowych ;:223 Byłam wczoraj w sklepie ogrodniczym i nie mieli jeszcze pełnej oferty nawozów. A miałam w styczniu pomysł,żeby kupić przez internet ;:124 Niestety muszą teraz czekać.
Awatar użytkownika
DorotaH
50p
50p
Posty: 51
Od: 23 lut 2020, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Wielkopolski

Re: Ogród zielonej

Post »

Dziękuję za miłe powitanie Soniu, ja też czekam na tulipany. Mam młody ogród, który dopiero powstaje i co roku dosadzam coś nowego. Tak więc w zeszłym roku wiosną posadziłam ok 70 cebul tulipanów zamówionych na allegro i wyrosło mi tylko 11, z których 2 zakwitły. Dlatego już wiem że tulipanów wiosną się nie sadzi hehe. Ale jakie jest moje zdziwienie jak w tym roku wyrosły wszystkie. Tylko przez taką przerwę na kwiaty to nie mam co liczyć - dużo pojedynczych liści :?
A iryski lubią glebę wapienną? Czy na lekko kwaśnej też sobie poradzą?
A odnośnie poidełka to jaką mieszankę zastosowałaś? Bo trochę poczytałam i piszą że można wszystko dodawać tylko trzeba pilnować proporcji do cementu.
Pozdrawiam, Dorota

Stare chińskie przysłowie mówi: Nie podchodź do byka od przodu, do konia od tylu, a do idioty... w ogóle.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu, ale masz cudowny widok z okna ;:167 Ja bym oczu od niego oderwać nie mogła :wink:
Szpaler niebieskich krokusów zapiera dech a w oddali duże plamy pozostałych cebulowych. :D
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12054
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej

Post »

Aniu przez siedem lat nazbierało się trochę cebulowych. ;:173 Gryzonie trochę zniszczyły, ale rozmnażają się więc, te które przeżyją, dominują. Najwięcej mam irysów Harmony. Na różnych grządkach siedem kępek i pojedyncze sztuki, które zawsze gdzieś się zawieruszą. Fachowcy zalecają nawożenie, jak tylko tulipany wystawiają nosy, ale przecież nie zawsze się zdąży. Ja zwykle za późno nawożę. :)

Dorotko mam duży kompostownik, więc moje cebulowe dostają zawsze w dołek sporą porcję kompostu. Kompost jest zasadowy, więc trochę odkwasza moją piaskową glebę.
Niektóre odmiany tulipanów już takie są, że po jednym, dwu sezonach nie kwitną, tylko wypuszczają liście. Wyrzucam je bez sentymentu, ;:108 a kupuję takie, które kwitną przez lata niezawodnie. Takie są Exotic Emperor, dlatego mam ich chyba ze 150 sztuk. Mam też bordowe, które kwitną od siedmiu lat, w dodatku nieprzesadzone, bo rosną w korzeniach róż, więc ich nie ruszam.
Poidełko robiłam z takich, objętościowych proporcji. Mierzyłam litrowym wiaderkiem. Wodę dozowałam powoli, aż uzyskałam masę o takiej konsystencji, żeby udało się zagnieść, ale żeby woda nie wyciekała przy ściśnięciu. Bardzo ładnie wyglądają takie wyroby, jak mają ładnie wygładzone brzegi. Ja tylko ręką dobrze ugniotłam i lekko wygładziłam.

1 część cementu
1,5 części piasku
1 część perlitu
2 części torfu (miałam taki do sadzenia borówek)
Woda

Obrazek

Wiolu tęsknimy po zimie za kolorem, wię dosadzam co roku trochę irysów i krokusów. Od dwu lat tylko rozgęszczam i szukam im nowych miejsc. Wcale to nie jest łatwe, bo po kwitnieniu wypuszczają 20 cm liście, które niestety pokładają się z czasem na rośliach sąsiednich. ;:222
Mało reprezentacyjna rabata, ale na niej cały rok tylko białe i limonowe rośliny kwitną.

Oprócz kwiatów, również użytkowe rośliny sadzę. :roll: Czosnek i sałata, która wysiała się w irdze na skarpie i w dobrej kondycji przeżyła zimę.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Ogród zielonej

Post »

Całkiem ładna ta sałata, nieźle robi za roślinę ozdobną ;:333
W sumie wykopanie takiej zbitej kępy roślin nie nastręcza większych trudności, ale jak coś jest wymieszane to gorzej... Też mam trochę zwykłych irysów po poprzednich właścicielach w różnych dziwnych miejscach, starałam się je zebrać na jednej rabacie, ale i tak co i rusz jakiś gdzieś wyskakuje ;:219
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu dosłownie zbieram szczękę z podłogi po zobaczeniu takich wielkich kęp irysów ! ;:oj ;:306 Normalnie zaniemówiłem. One Tobie rzeczywiście rozrastają się na potęgę . Na pierwszy rzut oka sałaty wyglądają podobnie jak dąbrówki wiosną :wink:
Krokusiki też u Ciebie takie dorodne, jak wszystko z resztą :)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu, piękne krokusiki, ;:333 cudne kępy irysów ;:215 , ale ta ciemnolistna sałata robi szczególne wrażenie. ;:303 Ona jest nie tylko jadalna, ona jest niesamowicie ozdobna. ;:138 ;:138 Pamiętasz może, jaka to odmiana?

Nie miej żalu do dzieci o zatrzymanie wnucząt w domu, wszak to dla Twego dobra. ;:108 Dzieci mogą być zdrowe, co nie znaczy, że nie przyniosą do Was śmiercionośnych wirusów. ;:218

Trzymajcie się zdrowo i uważajcie na siebie. ;:167 ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12054
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej

Post »

Dzisiaj prawie nie wychodziłam, choć gardło w lepszym stanie. W karmniku trwała walka o słonecznik. ;:173 Śnieg też przez chwilę padał.

Natalio to sałata Dubya Dapple Density. W normalnych temperaturach jest zielona z czerwonymi plamkami. M uważa, że wygląda jak poplamiona krwią. ;:306 Te zostaną na nasiona, a mam jeszcze kilka w skrzyni, zostaną skonsumowane.
Wykopać kępkę cebulowych łatwo, ale jeszcze nigdy nie udało mi się oddzielić w całości jednej odmiany, jeśli rośnie kilka obok siebie. :roll:

Sebastian kompost do dołka, a irysy i krokusy rosną bez problemu. ;:108 Nawet gryzoniom nie smakują. Trochę zostało zniszczonych, ale chyba z powodu tuneli drążonych pod nimi. ;:218
Nasiona sałaty dostałam od Agnieszki Aguss85 . Ubiegłej jesieni sama się wysiała i przetrwała zimę, nie zimę. Nasiona zebrałam, ale przepadły, ;:223 więc te na skarpie zostaną na nasiona.

Lucynko dziękuję. ;:196 Sałata to Dubya Dapple Density. Mam ją trzeci rok, ale zgubiłam nasiona. :;230 Te na skarpie zakwitną na nasiona. Mam jeszcze kilka w skrzyni, zostaną zjedzone.

Wirus dopiero się rozkręca, więc na nic zda się izolacja. Przecież przez rok nie zamknę się w domu. Nasi rodacy nie grzeszą mądrością, więc nie ma co liczyć na wygaszenie epidemii. Do Zakopanego najechało się turystów z dziećmi, bo przecież wszyscy mają wolne. Głupota w najczystszej postaci. Wczoraj w ZUSie u nas były tłumy, bo sprawy emerytalne lub rentowe do załatwienia, to sprawa życia lub śmierci. ;:179
Wnusiowie już na przyszły tydzień zaproszeni. ;:65

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród zielonej

Post »

Witaj Soniu :wit . Fajne to poidełko ;:138 i w dodatku nie jest to wcale takie skomplikowane tylko trzeba chcieć ;:108. Iryski zdecydowanie wolą Twoje piaski bo rosną niesamowicie ;:oj. Boskie są ;:138. W karminiku ożywienie i w dodatku ciekawe gatunki Cię odwiedzają . U mnie same wróble i sikorki z żółtym brzuszkiem . Rzeczywiście ciężko byśmy zamknęli się w domu na miesiąc ale trzeba po prostu przeczekać ten czas , dbać o higienę i w miarę możliwości nie przebywać w skupiskach. My na razie nie potrzebujemy nigdzie wychodzić z dziewczynami . Dobrze, że mamy działkę i huśtawke więc na powietrze możemy wyjść .Święta za pasem i zobaczymy jak ta sytuacji się rozwinie. Oby do maja po wirusie nie było śladu. Pozdrawiam :wit.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7176
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu, jakie ładne ćwirki do Ciebie przyleciały :D Moje karmiki pochowałam w zeszłym tygodniu, ale wczoraj widząc moje bidy głodne wyciągnęłam i sypnęłam ziarenkami.
I ja tęsknię za Kubuniem, ale trudno, trzeba ten czas jakoś przeczekać. ;:108
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu to ja się cieszę każdym pojedynczym kwiatkiem, a u Ciebie widzę łany!!! ;:oj ;:oj ;:oj
Cudowne ;:167 Zdecydowanie muszę dokupić irysków ;:3
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12054
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej

Post »

Pogoda wymarzona do pracy w ogrodzie. :tan Przycięliśmy miskanty piłą do żywopłotu. Łatwo, szybko, bez wysiłku. Cięliśmy związane, to nawet sprzątania za wiele nie było. ;:215 Większość zielona, zastanawiam się, jak takie żywe zareagują na weekendowe przymrozki. ;:202

Przycięłam też tawuły japońskie, trochę późno, już rozwijają liście. ;:223

Ewelinko dziękuję. ;:196 Zima długa, więc oglądałam w sieci różne ciekawostki. Hypertufa mnie zaciekawiła, bo wykonanie wyrobów z niej nieskomplikowane. Ptaków u mnie zawsze dużo, więc poidełka będą najbardziej użyteczne. ;:108
Ptaki uwielbiamy podglądać, jest wiele gatunków, ale zrobić im zdjęcie trudno, trzeba by czatownię zbudować w ogrodzie, ;:173 wtedy by się udało je uwiecznić. Czekam w tym roku na wilgę. Przepiękny ptak i całe lato cudnie śpiewał, przysiadał na parapecie okna w sypialni. Wtedy leżałam jak trusia, ponieważ jest bardzo płochliwy.
Irysy już przekwitają, świeża jeszcze ostatnia kępka posadzona pod wiśnią, z cebulek zbieranych z różnych miejsc w ogrodzie.
Dobrze, że mamy ogrody i możemy w nich bez obaw pracować, czas dobrowolnej kwarantanny szybciej mija. ;:215

Małgosiu podglądam różne gatunki ptaków, jak coś robię w kuchni. Wielu nie udaje się sfotografować, bo w rękach najczęściej akcesoria kuchenne. :D Kosy jak co roku, rozgrzebują korę w poszukiwaniu małych żyjątek, szpaki już pilnują budki lęgowej, sójki jak zawsze straszą maluchy w karmniku.
Niestety tak całkiem nie siedzimy w domu, bo nadzorujemy budowę synowi, ale zachowujemy ostrożność, unikamy bliskich kontaktów. Murarzy nie musimy całować, ;:306 ale wnusiów chętnie bym wyściskała.

Kasiu miło, że takie maluchy się podobają. ;:196 Niektóre odmiany irysów szybko wypadają. Najbardziej niezawodne u mnie są odmiany o niebieskich kwiatach. Dogadzam im kompostem, :wink: odwdzięczają się kwitnieniem.

W miskancie od siedmiu lat rosną strzępiaste, czerwone tulipany, jest ich coraz więcej i kwitną niezawodnie co roku.

Mam trzyletnie białe ciemierniki, które zadziwiają mnie liczbą kwiatów. Nie mogę się oprzeć, żeby ich nie pokazywać.

Przylaszczka przepadła dwa lata temu, a w całkiem nowym miejscu zobaczyłam znajomy liść. Maleńka siewka zakwitła.

Ciepło znacznie przyśpieszyło wzrost bylin. Ostróżki maja 5-8 cm. Czeka mnie chyba przykrywanie w weekend.

Kupiony do użytku czosnek wypuścił w spiżarni zielone kiełki, zamiast wyrzucić, wsadziłam do doniczki. Przegonił wzrostem sadzony jesienią.


Obrazek
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej

Post »

Sonia, aż miło popatrzeć na te łany cebulowych, a ilości irysów to naprawdę zazdroszczę ;:180
Moja werbena też przezimowała. Część usunęłam, bo w tamtym roku wyrosła w kiepskim miejscu i o ile jednorocznej mogłam na to pozwolić tak już wieloletniej bylinie niestety nie ;:224 Ciekawa jestem czy dotrwają do kwitnienia. Podobno jeszcze przymrozki przed nami.
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Ogród zielonej

Post »

Właśnie kochana , dobrze że mamy ogrody.... Nie czujemy tak tego przymusowego siedzenia w domu. Moja siostra mieszka w bloku, pisze że już ją rozrywa....
Iryski imponujące. Tak myślę że moje muszę przesadzić bo rosną na rabacie z lawendą i ta je zagłusza....Ciemiernik piękny. Mój też tak na bogato w tym roku kwitnie.... Aż mi się zachciało konnych kolorów.
Kurcze u mnie nic się nie rozsiewa. Werbena niestety nie pokazała żadnych siewek. A szkoda.
Tulipankom widocznie dobrze z miskantem. Zimy nie było to i trawy zielone....
Ciekawe jak zachowa się u mnie sadzona w zeszłym roku trawa pampasowa. Jest nadzieja że nie zmarzła....o ile wiosenne przymrozki jej nie uszkodzą. Mam ją nadal okrytą choiną.
Muszę z pracy przywieźć jakieś duże kartony. Już latałam dwa wieczory i zakrywałam hortensje ogrodowe.... Kartony ułatwiły by sprawę....
Dużo zdrówka kochana , uważajcie na siebie. ;:168 na
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”