
Cudowny powiew wiosny! cz.38
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj Marysiu,motylki tak zajęte sobą ,że nawet nie zauważyły ,że ich fotografujesz w różnych ujęciach i z różnych stron,roślinki pięknie kwitną a powojnik Blue Light cudowny ,może połóż gałązkę na ziemi i przysyp,ja dzisiaj miałam super chłopaka do zrycia warzywnika ,no nareszcie ktoś się zgodził,był krótko ,bo miał mało czasu ,ale warzywnik robiony ,no prawie ,bo teraz trzeba kopaczką wszystko skopać ,ale trochę skopałam i posadziłam karczochy,posiałam koperek,no i posiałam dynie ,obie górki obsiane ,zawsze sieję 15maja i bardzo pilnuję tego terminu,,Boguś trochę dziur wywiercił ,wiec znowu coś do przodu ,ale deszcz nas wygonił i ja przemarzłam ,że do wieczora mnie trząsło,pozdrawiam 

- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Dziewczyny,och jak fajnie macie, że się tak spotykacie
A ja przybiegłam się pochwalić, że hibiskus od Ciebie Marysiu, dał oznaki życia
Masz sporą ilość krzewuszek, z białymi kwiatkami pierwszy raz widzę

A ja przybiegłam się pochwalić, że hibiskus od Ciebie Marysiu, dał oznaki życia

Masz sporą ilość krzewuszek, z białymi kwiatkami pierwszy raz widzę

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Martusiu taka pomoc jest bardzo ważna, bo szkoda naszego zdrowia, młodsi są silniejsi i to co my z wysiłkiem im przychodzi łatwiej! Liczę na dyńki od Ciebie bo ja się zaniedbałam, najpierw zapodziałam nasiona a potem jakoś się zgubiłam. Może parę nasion wrzucę i jak coś wyrośnie to dobrze, a jak nie to
Przysypię gałązkę, bo ostatnio zajrzałaś do niego
ale musi być lekko zdrewniała a nie taka świeża...prawda?
Ja też tyram w ogrodzie, kopię dziury pod pierścienie, sadzę, przesiewam ale jestem zadowolona że MOGĘ!
Bolą dłonie i nogi! dzisiaj sadzę w skrzyniach w polu i liczę na podlewanie z nieba
Buziaki i pozdrowienia dla Was
Ewuniu musiał odżyć po zimie, bo dostał prikaz i mam nadzieję że szybko zakwitnie.
Lubię krzewuszki i kupuję co jakiś czas nową, ale w miejscem coraz gorzej
Spotkania to nagroda za ciężką prace w ogrodach
Na dobry dzień kwitnąca kolkwicja!

Martusiu taka pomoc jest bardzo ważna, bo szkoda naszego zdrowia, młodsi są silniejsi i to co my z wysiłkiem im przychodzi łatwiej! Liczę na dyńki od Ciebie bo ja się zaniedbałam, najpierw zapodziałam nasiona a potem jakoś się zgubiłam. Może parę nasion wrzucę i jak coś wyrośnie to dobrze, a jak nie to

Przysypię gałązkę, bo ostatnio zajrzałaś do niego

Ja też tyram w ogrodzie, kopię dziury pod pierścienie, sadzę, przesiewam ale jestem zadowolona że MOGĘ!
Bolą dłonie i nogi! dzisiaj sadzę w skrzyniach w polu i liczę na podlewanie z nieba

Buziaki i pozdrowienia dla Was

Ewuniu musiał odżyć po zimie, bo dostał prikaz i mam nadzieję że szybko zakwitnie.
Lubię krzewuszki i kupuję co jakiś czas nową, ale w miejscem coraz gorzej

Spotkania to nagroda za ciężką prace w ogrodach

Na dobry dzień kwitnąca kolkwicja!

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj Marysiu
. Piękny nowy awatar
. Do twarzy Ci
. Przyroda tego roku oszalała
. Wszystko śpieszy się do kwitnienia jakby zaraz miała przyjść zima . Niby to dobrze,że wcześniej cieszymy swoje oczy ale z drugiej strony co my będziemy podziwiać później ??
Masz cudowne krzewy a ja tylko wzdycham do takich wielkich roślin. Na swoje czekam i ciągle nie mogę się doczekać. Najstarsza pęcherznica jeszcze mnie nie przerosła a jestem raczej średniak
. No nic, za 5 lat krzewy powinny być już widoczne z daleka a póki co muszę cieszyć się liliputami
. Kolkwicja bardzo ładnie kwitnie no i krzewuszki
. Pięknie uchwyciłaś intymne spotkanie owadów dziwne, że się nie speszyły
. Pozdrawiam
.










- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Dzień dobry Marysiu
Ale piękne nowe zdjęcie
Widziałam w innym wątku, a jak miłym towarzystwie było robione no i tą radość ze spotkania widać na zdjęciu
Mi też słońce zawsze zmienia włosy, obie z córką tak mamy latem bardziej blond ;)
Ile Ty masz krzewuszek, prawdziwą kolekcję
Nie wiedziałam nawet, że mogą w tylu kolorach występować! Kiedyś w mieście w wynajmowanym pokoju miałam balkon i wiosną posadziłam w dużą donicę krzewuszkę o ciemnych liściach. Wytrwała do jesieni, ale kolejnej wiosny już się nie zbudziła
Dopiero rok temu u siebie posadziłam pierwszy krzaczek, taki malutki patyczek z balota i zupełnie się nie spodziewałam, ze już tej wiosny pokaże kwiatki, ale to wdzięczna roślinka
Te ćmy- to smoki są
A ten czarny irysek to Black Dragon? Jak będzie już otwarty, to pokażesz jak wygląda?



Ile Ty masz krzewuszek, prawdziwą kolekcję



Te ćmy- to smoki są

A ten czarny irysek to Black Dragon? Jak będzie już otwarty, to pokażesz jak wygląda?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu wszyscy tyramy w ogrodzie ja też wczoraj nie czułam dłoni
dzisiaj w końcu posadziłam wszystkie siewki jednorocznych, wysiałam aksamitki. Za chwilę cd.
Twoja kolkwicja obsypana kwieciem, u mnie skromniej, ale tak się cieszę bo porównując z innymi latami ma najwięcej kwiatów.
Ależ uchwyciłaś bezwstydników
Ktoś tu narzeka na pęcherznice, a u mnie wiele siewek, żal wyrzucić, chyba je poprzesadzam do donic.

Twoja kolkwicja obsypana kwieciem, u mnie skromniej, ale tak się cieszę bo porównując z innymi latami ma najwięcej kwiatów.
Ależ uchwyciłaś bezwstydników

Ktoś tu narzeka na pęcherznice, a u mnie wiele siewek, żal wyrzucić, chyba je poprzesadzam do donic.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu krzewuszkowe patyczki od ciebie (te które się przyjęły) już kwitną... pozostałe ukorzenione, to też już spore np pęcherznice
Jak będziesz znowu coś podcinać to jestem chętna na patyczki
Kolkwicja piękna
u mnie patyczek chyba się nie ukorzenił
Szaliczek coraz barwniejszy ... U mnie wreszcie pada więc liczę, że zieleń odzyska swój blask ... Nie przemęczaj się, dzień w przód, dzień w tył co za różnica ... wszystko się przyjmie jak tylko będzie miało chęć do życia 





Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu śliczne masz orliki 
Krzewuszka też niezły okaz.
Pomidorki w cylindrach na pewno odpłacą się pysznymi owocami.

Krzewuszka też niezły okaz.
Pomidorki w cylindrach na pewno odpłacą się pysznymi owocami.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu..bardzo ładne powojniki a także orliki zresztą jak cała reszta, jednak moją uwagę i podziw najbardziej przyciągnęła kolkwicja.
. Oczami wyobrażni widzę ją już u siebie
, ot jeden problem...miejsca na nią nie widzę
. Ciekawe czy u ciebie dziś popadało, mnie deszczyk wygonił z działeczki a tak mi się dziś dobrze pracowało . Pozdrawiam. 




- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu co do krzewuszki tej opornej w kwitnieniu to tak, mam tę Monet, nawet 2 x - co mi nie poprawiło nastroju po przeczytaniu Twoich spostrzeżeń pod jej adresem. Ale pożyjemy - zobaczymy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Spaceruje i podziwiam dosłownie wszystko
wielkie krzewuszki , piwonie , orliki i inne cuda które masz u siebie .
Chodzi za mną goryczka podoba mi się kolor i kształt kwiatka. Jesienią gdzieś widziałam ale nie kupiłam więc już teraz wiem czego szukać.
Fajne ujęcie miłosnych igraszek

Chodzi za mną goryczka podoba mi się kolor i kształt kwiatka. Jesienią gdzieś widziałam ale nie kupiłam więc już teraz wiem czego szukać.
Fajne ujęcie miłosnych igraszek

Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Śliczny szaliczek
perspektywiczne zdjęcia pokazują cudnie rozplanowane rabaty
Piękne masz krzewy tworzące szkielet ogrodu i tło dla bylin.Krzewuszki zachwycają różnorodnością.Nie miałam pojęcia nawet ze istnieje tak wiele odmian.
Pozazdrościłam cudnej piwonii drzewiastej i tez już mam, tylko jakoś nie rośnie i cały czas jest taka sama niby nie sucha ,ale dalej nic się nie dzieje.
U mnie nareszcie tez pada nie mocno ale spokojnie i z przerwami.
Miłego i odpoczynkowego dnia


Piękne masz krzewy tworzące szkielet ogrodu i tło dla bylin.Krzewuszki zachwycają różnorodnością.Nie miałam pojęcia nawet ze istnieje tak wiele odmian.
Pozazdrościłam cudnej piwonii drzewiastej i tez już mam, tylko jakoś nie rośnie i cały czas jest taka sama niby nie sucha ,ale dalej nic się nie dzieje.
U mnie nareszcie tez pada nie mocno ale spokojnie i z przerwami.
Miłego i odpoczynkowego dnia

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu, jest seks w wielkim mieście, jest i seks w ogrodzie
Krzewuszkę masz na bogato!!!
Robi wrażenie 



Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Maryś wszystko takie kwitnące, ze nie wiadomo gdzie patrzeć i na co bardziej zwracać uwagę.
Pięknie u Ciebie i tak się pięknie zagęściło.
Pięknotka na razie nie ma odrościka więc musimy poczekać.
No chyba, że o czymś zapomniałam.
Cudownie...a te pola po sąsiedzku zjawiskowe.
Pięknie u Ciebie i tak się pięknie zagęściło.
Pięknotka na razie nie ma odrościka więc musimy poczekać.
No chyba, że o czymś zapomniałam.

Cudownie...a te pola po sąsiedzku zjawiskowe.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Drugi dzień siąpi deszcz, były momenty że padał mocniej ale wszystko ładnie wsiąka, a zieleń stała się zieleńsza
Prace nasadzeniowe zostały przerwane, ale jak deszcz przestanie padać to wszystko lepiej się przyjmie. Najbardziej mnie cieszy że podlane zostały wszystkie owoce jagodowe, bo truskawki były maluśkie a niektóre owoce usychały. W prognozie widzę koniec opadów co jest obiecujące, bo u nas jak coś zacznie to skończyć się nie może
Ewelinko doczekasz się dużych krzewów, nie bądź niecierpliwa...ogrodnikowi nie przystoi
Trudno ocenić ile rośną moje krzewy, bo czasem trafiał się spory egzemplarz a czasem z patyczka wyrastało za 2-3 lata coś pokaźnego. Nie mamy wpływu na kwitnienie roślin więc cieszmy się tym co mamy i że kwitną wcześniej to dobrze ale kwitną bardzo krótko. Idzie jednak niższa temperatura to trochę przyhamuje przyrodę. Kolkwicję polecam, bo to cudowny krzew!


Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe słowa pod adresem wizerunku
Agnieszko Masz rację skoro radość malowała się na twarzy to i zdjęcie wyszło ładne. Ja tak jaśnieję odkąd farbuję włosy, ale mojej Agnieszce zawsze jaśniały i to ładnie jakby miała pasemka. Mam kilka krzewuszek ale wierz mi jest ich dużo więcej, Twojej na balkonie przemarzły korzenie i odeszła
Wiele krzewuszek sadzonych z patyczków błyskawicznie się rozrasta, a niektóre kupowane spore i takie zostają na parę lat.
Dzisiaj pod wieczór zobaczyłam że irys rozwinął swój kwiat i pędem poszłam po aparat

Niestety nie wiem jak się nazywa
Dorotko jesteś dzielna, bo ja niestety jeszcze sporo mam do posadzenia, ale głównie dlatego że sie z tymi sadzonkami noszę i nie wiem gdzie je wsadzić. Część roślin muszę usunąć, wtedy muszę nanieść kompostu i dopiero sadzić. Kolkwicji chyba pasuje moja glina, bo kwitnie tak od początku, ale dostałam kawałek starego krzewu. Bałam się że się nie przyjmie, a ona nie dość że się przyjęła to obsypała kwieciem.
Moje pęcherznice wreszcie wszystkie zakwitną, wcześniej cięłam je w złym momencie.

Ewciu wg mojej metody krzewuszki i wiele krzewów ukorzeniam z patyków pozyskiwanych wczesną wiosną, nim ruszą soki, ale niektórzy ukorzeniają w lecie. W tym roku chyba za późno ucięłam patyki derenia i patyczki wypuściły listki i zamarły nie puszczając korzeni. Może kolkwicja ukorzeniłaby się z sadzonek zielnych, spróbuję bo nie wiem czy nie zwiędłaby w paczce. Pokażesz które krzewuszki się ukorzeniły to poślę wiosną inne. U mnie też pada i jak widzisz przyroda dba o moją kondycję
Jeszcze wczoraj narzekałam że variegata nie kwitnie, a dzisiaj już się zrehabilitowała.

Kasiu dziękuję w imieniu roślin
Ciekawa jestem jak udadzą się pomidory, a w gruncie posadziłam bez pierścieni.
Będziemy mieli mnóstwo agrestu w tym roku, tylko czy krzew wyżywi tyle kuleczek?


Zuziu kolkwicja godna polecenia ale to rzeczywiście ogromny krzew, a może znajdziesz szczepiony?
Wszystko teraz ładnie się prezentuje, bo to majowa zieleń. Powojniki pozostałe bujnie rosną, a tyle lat nie mogłam ich utrzymać u siebie, chyba jednak praktyka robi swoje
U mnie od wczoraj pada i cieszy mnie to bo sadziła w deszczu i nic nie musiałam podlewać. Wszystkie owoce nabierają ciała! Pozdrawiam 

zjadamy już pierwsze owoce

Beatko ale Monet jest ozdobny z liści, są ładniejsze od niejednych kwiatków. Mam jeszcze jedna krzewuszkę, która nigdy nie kwitła, ale zapomniałam jej zrobić zdjęcie
Monecik w dodatku jest karzełkiem
Ściskam 
To mój pamiątkowy złotokap z nasionka od pierwszej ogrodniczki na początku mojej przygody z ogrodem. Opiekuje się nim z góry, bo kilka razy już go sarny obgryzały, ale jest żyje i kwitnie!

Mirciu Miło że spacer udany! Goryczki sadziłam wiele razy i nic z tego nie wychodziło, aż dwa lata temu nabyłam u źródła które Ci poleciłam i po dwóch latach mam dwa kwiatki które kwitną już tak długo. Rośnie na skalniaku czyli trzeba jej stworzyć odpowiednie warunki.
Pierwszy raz widziałam w moim ogrodzie takie miłosne igraszki
Oprócz goryczek nie mogłam dochować się dyptamu i tez już go mam

Julciu Mój szkielet jest okazjonalny, bo mam tylko krzewy liściaste, nie kupuje iglaków więc zimą sterczą jedynie patyczki. Jednak ja tak lubię. Rok temu dostała dwie piwonie drzewiaste i jedna kwitła a druga nie więc i Twoja na pewno zakwitnie. Deszcz nas wszystkich cieszy bo właśnie pada spokojnie i długo, nawet teraz słyszę go w rynnach, ale od jutra chyba ustanie...jeżeli prognozy się spełnią
A ja Ci życzę uporania się z domowymi porządkami
i z powrotem słoneczka na działce
i taki irys mi zakwitł

Witaj Małgosiu! Bardzo się cieszę, że sprawiłam Ci radość. Powojnik przyrasta powoli ale jest i mnie tez cieszy
Zapraszam serdecznie
Dla Ciebie mam kasztana jadalnego, może Cię zainteresuje

Basiu ogród bez seksu nie byłby ogrodem, ale nie zawsze da się podejrzeć
No chociaż krzewuszkę mam na bogato...czekam na Twoje spektakularne kwitnienia
Mały włos a przegapiłabym kwitnienie kaliny!

Elżbietko piękny maj i mimo suszy wszystko ładnie rosło, a teraz po deszczu dopiero buchnie!
Pięknotka u mnie zbiera się powoli, ale mam nadzieję że da z siebie wszystko.
Dla Ciebie przyspieszone iryski, bo zawsze kwitły na koniec maja

Na DOBRANOC zapłakany szal!

Drugi dzień siąpi deszcz, były momenty że padał mocniej ale wszystko ładnie wsiąka, a zieleń stała się zieleńsza


Ewelinko doczekasz się dużych krzewów, nie bądź niecierpliwa...ogrodnikowi nie przystoi



Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe słowa pod adresem wizerunku

Agnieszko Masz rację skoro radość malowała się na twarzy to i zdjęcie wyszło ładne. Ja tak jaśnieję odkąd farbuję włosy, ale mojej Agnieszce zawsze jaśniały i to ładnie jakby miała pasemka. Mam kilka krzewuszek ale wierz mi jest ich dużo więcej, Twojej na balkonie przemarzły korzenie i odeszła

Wiele krzewuszek sadzonych z patyczków błyskawicznie się rozrasta, a niektóre kupowane spore i takie zostają na parę lat.
Dzisiaj pod wieczór zobaczyłam że irys rozwinął swój kwiat i pędem poszłam po aparat


Niestety nie wiem jak się nazywa

Dorotko jesteś dzielna, bo ja niestety jeszcze sporo mam do posadzenia, ale głównie dlatego że sie z tymi sadzonkami noszę i nie wiem gdzie je wsadzić. Część roślin muszę usunąć, wtedy muszę nanieść kompostu i dopiero sadzić. Kolkwicji chyba pasuje moja glina, bo kwitnie tak od początku, ale dostałam kawałek starego krzewu. Bałam się że się nie przyjmie, a ona nie dość że się przyjęła to obsypała kwieciem.
Moje pęcherznice wreszcie wszystkie zakwitną, wcześniej cięłam je w złym momencie.

Ewciu wg mojej metody krzewuszki i wiele krzewów ukorzeniam z patyków pozyskiwanych wczesną wiosną, nim ruszą soki, ale niektórzy ukorzeniają w lecie. W tym roku chyba za późno ucięłam patyki derenia i patyczki wypuściły listki i zamarły nie puszczając korzeni. Może kolkwicja ukorzeniłaby się z sadzonek zielnych, spróbuję bo nie wiem czy nie zwiędłaby w paczce. Pokażesz które krzewuszki się ukorzeniły to poślę wiosną inne. U mnie też pada i jak widzisz przyroda dba o moją kondycję

Jeszcze wczoraj narzekałam że variegata nie kwitnie, a dzisiaj już się zrehabilitowała.

Kasiu dziękuję w imieniu roślin

Będziemy mieli mnóstwo agrestu w tym roku, tylko czy krzew wyżywi tyle kuleczek?


Zuziu kolkwicja godna polecenia ale to rzeczywiście ogromny krzew, a może znajdziesz szczepiony?
Wszystko teraz ładnie się prezentuje, bo to majowa zieleń. Powojniki pozostałe bujnie rosną, a tyle lat nie mogłam ich utrzymać u siebie, chyba jednak praktyka robi swoje



zjadamy już pierwsze owoce

Beatko ale Monet jest ozdobny z liści, są ładniejsze od niejednych kwiatków. Mam jeszcze jedna krzewuszkę, która nigdy nie kwitła, ale zapomniałam jej zrobić zdjęcie



To mój pamiątkowy złotokap z nasionka od pierwszej ogrodniczki na początku mojej przygody z ogrodem. Opiekuje się nim z góry, bo kilka razy już go sarny obgryzały, ale jest żyje i kwitnie!

Mirciu Miło że spacer udany! Goryczki sadziłam wiele razy i nic z tego nie wychodziło, aż dwa lata temu nabyłam u źródła które Ci poleciłam i po dwóch latach mam dwa kwiatki które kwitną już tak długo. Rośnie na skalniaku czyli trzeba jej stworzyć odpowiednie warunki.
Pierwszy raz widziałam w moim ogrodzie takie miłosne igraszki

Oprócz goryczek nie mogłam dochować się dyptamu i tez już go mam

Julciu Mój szkielet jest okazjonalny, bo mam tylko krzewy liściaste, nie kupuje iglaków więc zimą sterczą jedynie patyczki. Jednak ja tak lubię. Rok temu dostała dwie piwonie drzewiaste i jedna kwitła a druga nie więc i Twoja na pewno zakwitnie. Deszcz nas wszystkich cieszy bo właśnie pada spokojnie i długo, nawet teraz słyszę go w rynnach, ale od jutra chyba ustanie...jeżeli prognozy się spełnią

A ja Ci życzę uporania się z domowymi porządkami


i taki irys mi zakwitł

Witaj Małgosiu! Bardzo się cieszę, że sprawiłam Ci radość. Powojnik przyrasta powoli ale jest i mnie tez cieszy


Dla Ciebie mam kasztana jadalnego, może Cię zainteresuje


Basiu ogród bez seksu nie byłby ogrodem, ale nie zawsze da się podejrzeć

No chociaż krzewuszkę mam na bogato...czekam na Twoje spektakularne kwitnienia

Mały włos a przegapiłabym kwitnienie kaliny!

Elżbietko piękny maj i mimo suszy wszystko ładnie rosło, a teraz po deszczu dopiero buchnie!

Pięknotka u mnie zbiera się powoli, ale mam nadzieję że da z siebie wszystko.
Dla Ciebie przyspieszone iryski, bo zawsze kwitły na koniec maja


Na DOBRANOC zapłakany szal!
