
Biegnę do Was się pochwalić! Bo muszę. Muszę! Albo się uduszę!

Zobaczcie!
TADAAAMMM!!!

Czy widzieliście takiego wyrywnego wariata?!

To La Rose de Molinard sadzona rok temu w moim zakątku z ławeczką. No niby tam jest naprawdę zacisznie... no ale żeby 21 kwietnia pączek zobaczyć?!

Hah! Czy jestem na podium?




Piotrze no aż tak pięknie to nie będzie... bo mam tulipany wcześniejsze i późniejsze, więc wszystkie na raz nie zakwitną. No ale z drugiej strony festiwal będzie dłużej trwał!

Soniu dziś mimo braku słońca i tak było cieplej. Mam nadzieję, że pogoda już nam nie będzie zbytnio dokuczać.
Jeśli kiedykolwiek się zdecydujesz na Ice Dance to daj mi znać. Dla Ciebie wszystko!


Alu Replete jest u mnie po raz pierwszy. Bardzo mi się podoba. Liczę więc, że nie będzie mi robić w przyszłości tak brzydkich psikusów.


Dorotko moje Replete mam wrażenie, że już chylą się ku schyłkowi kwitnienia.

Na działce byłam dziś pierwszy raz od sześciu dni. Tulipany wyraźnie się rozkręcają.


Tolinko cebulowe szaleją, bo spróbowałyby inaczej...


