Problemy ze storczykami
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 11 maja 2015, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Mam pytanie o dwa nowe storczyki
Pierwszy keik dostałem od brata, po oddzieleniu od rośliny matecznej przejechał 360 km potem wymyłem mu liście bo się lepiły i są takie powyginane (z tego co wiem brat walczy z przędziorkom) czy zraszać go codziennie wodą, czy on nie powinien mieć przeźroczystej doniczki?
Ogólnie nie widzę by coś po nim spacerowało ;)
A drugi zakupiony w TESCO podobał się narzeczonej, pachniał i był tani ale ma trochę połamanych liści, korzeni jest multum na zewnątrz, kilka liści widać jak wygląda na zdjęciach.
Czy przesadzać go po przekwitnięciu? Czy do tych drobnych korzeni użyć drobniejszego podłoża/kory? Martwić się tymi dwoma liśćmi czy je uciąć?
Pierwszy keik dostałem od brata, po oddzieleniu od rośliny matecznej przejechał 360 km potem wymyłem mu liście bo się lepiły i są takie powyginane (z tego co wiem brat walczy z przędziorkom) czy zraszać go codziennie wodą, czy on nie powinien mieć przeźroczystej doniczki?
Ogólnie nie widzę by coś po nim spacerowało ;)
A drugi zakupiony w TESCO podobał się narzeczonej, pachniał i był tani ale ma trochę połamanych liści, korzeni jest multum na zewnątrz, kilka liści widać jak wygląda na zdjęciach.
Czy przesadzać go po przekwitnięciu? Czy do tych drobnych korzeni użyć drobniejszego podłoża/kory? Martwić się tymi dwoma liśćmi czy je uciąć?
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Ja bym przesadziła. Strasznie mu ciasno.
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Witam.
Z moim storczykiem zaczyna dziać się coś dziwnego Dwa dolne liście uschły i odpadły. Pozostałe na dolnej stronie liścia widać bardzo malutkie dziurki, a w nich jakiś pomarańczowy "pyłek". Po przejechaniu palcem widać, że zostają na nim małe brunatne/pomarańczowe kropki. Uschłe i pożółkłe liście dalej są twarde i też mają dziurki. Cała roślina wygląda jednak bardzo zdrowo ;-(
Dziękuje za pomoc.
Z moim storczykiem zaczyna dziać się coś dziwnego Dwa dolne liście uschły i odpadły. Pozostałe na dolnej stronie liścia widać bardzo malutkie dziurki, a w nich jakiś pomarańczowy "pyłek". Po przejechaniu palcem widać, że zostają na nim małe brunatne/pomarańczowe kropki. Uschłe i pożółkłe liście dalej są twarde i też mają dziurki. Cała roślina wygląda jednak bardzo zdrowo ;-(
Dziękuje za pomoc.
Re: Niepokojące objawy na storczyku
To mój pierwszy post, więc na początek: cześć wszystkim
Piszę tutaj, bo nie mogę nigdzie znaleźć jednoznacznej odpowiedzi co jest mojemu storczykowi. Na jednym, dość młodym, liściu miał rozległą czarną plamę, od spodu były do niej przyczepione dwie małe (1mm? coś koło tego) pomarańczowawe kulki. Drugi liść też jest zainfekowany - plam jest kilka i są mniejsze, kulek nie ma, ale jak przypadkiem spojrzałam pod światło, to tam gdzie była plama liść był jakby bardziej przezroczysty. Oto zdjęcia (tylko drugiego, mniej zainfekowanego, pierwszy został obcięty i niestety zgnieciony przed wyrzuceniem ;) )
Liść z wierzchu:
http://www.mediafire.com/view/dr1f72b1d ... B1%5D.jpg#
Liść od spodu pod światło:
http://www.mediafire.com/view/y8pxpgkq1 ... B1%5D.jpg#
Wiecie może co to jest i jak sobie z tym poradzić? Z góry dzięki za odpowiedzi!
Piszę tutaj, bo nie mogę nigdzie znaleźć jednoznacznej odpowiedzi co jest mojemu storczykowi. Na jednym, dość młodym, liściu miał rozległą czarną plamę, od spodu były do niej przyczepione dwie małe (1mm? coś koło tego) pomarańczowawe kulki. Drugi liść też jest zainfekowany - plam jest kilka i są mniejsze, kulek nie ma, ale jak przypadkiem spojrzałam pod światło, to tam gdzie była plama liść był jakby bardziej przezroczysty. Oto zdjęcia (tylko drugiego, mniej zainfekowanego, pierwszy został obcięty i niestety zgnieciony przed wyrzuceniem ;) )
Liść z wierzchu:
http://www.mediafire.com/view/dr1f72b1d ... B1%5D.jpg#
Liść od spodu pod światło:
http://www.mediafire.com/view/y8pxpgkq1 ... B1%5D.jpg#
Wiecie może co to jest i jak sobie z tym poradzić? Z góry dzięki za odpowiedzi!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Rzeczywiście biednie wygląda ta promenea ja bym ją odesłała..
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Podgryzał -nie podgryzał, ale pazurki to mogą być. Kot na pierwszym miejscu wśród podejrzanych. Może zrzucił doniczkę? To są mechaniczne uszkodzenia .
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Witam. Założyłam tu konto specjalnie by się Was poradzić.
Zupełnie nie znam się na kwiatach, kilka miesięcy temu dostałam w ramach przeprosin storczyka od kierownika OBI. Piękny, pełen życia. Polubiliśmy się od razu. Ostatnio coś podupadł na zdrowiu.
Jakieś podpowiedzi co począć?
Zupełnie nie znam się na kwiatach, kilka miesięcy temu dostałam w ramach przeprosin storczyka od kierownika OBI. Piękny, pełen życia. Polubiliśmy się od razu. Ostatnio coś podupadł na zdrowiu.
Jakieś podpowiedzi co począć?
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Po prostu przekwitł po kilku miesiącach. Przytnij pędy kwiatowe do zielonej tkanki. Myślałam, że z kierownikiem coś nie tak.
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Dzięki wielkie za szybką odpowiedź.
Poszłam za radą, odcięłam, teraz czekam na jego lepsze dni ;)
P.S. Kierownika Obi od pory wręczenia storczyka nie widziałam. ;D
Poszłam za radą, odcięłam, teraz czekam na jego lepsze dni ;)
P.S. Kierownika Obi od pory wręczenia storczyka nie widziałam. ;D
Re: Niepokojące objawy na storczyku
Witam mam problem z moim nowym storczykiem, a mianowicie jest to trochę moja wina bo zamiast dokładnie oglądnąć roślinę w sklepie i wszystko sprawdzić, popatrzyłam tylko na kolor kwiatka ilość pączków i szybciutko do kasy, nim moja druga połowa się rozmyśli i jednak nie zgodzi się na nowego storczyka. Cymbidium ładnie kwitnie. Dzisiaj miałam czas i postanowiłam przyjrzeć się mu dokładnie i ku mojemu zaskoczeniu przy bulwach zauważyłam pęknięcie i lepką maź koloru czarnego i brązowego jest bezwonna i ma konsystencje żywicy, cała roślina wydaje się lepka przy bulwach i liściach. Liść z pęknięciem usunęłam było pod nim pełno tego świństwa. Roślinę dokładnie i delikatnie umyłam wodą z dodatkiem płynu. Mam nadzieje że pomoże. Może ktoś się spotkał z czymś takim i jest mi wstanie pomóc.
Czy z moim storczykiem jest coś nie tak?
Witam!
Jestem bardzo początkująca i mam problem z moim małym storczykiem
Dostałam go rok w temu w marcu z dwoma pięknie kwitnącymi pędami. Z jednego pędu rozrosło się ok. 4-5 odnóżek, które również obrodziły kwiatami, ogólnie śliczny. W maju zaczął usychać, miał też ciemne plamki na spodzie, ale generalnie do następnego kwitnienia (które zaczęło się mniej więcej w styczniu) przeżył, chociaż czasem miałam wrażenie, że ledwo. W czasie gdy zaczęły wychodzić pączki kupiłam też nawóz w pałeczkach i tak jak pani w kwiaciarni doradziła włożyłam dwa. (potem, gdy wyjechałam mama mi relacjonowała, że wokół tych pałeczek pojawia się biały osad)
Ogólnie zaczął ładnie kwitnąć, lecz ostatnio powolutku usychają mu kwiatki. Dodatkowo od jakiegoś czasu (nie jestem pewna ale chyba trochę wcześniej niż kwitnienie) powolutku więdnie mu pierwszy listek.
Pierwszy mój błąd jest taki, że przez ok. 2 miesiące (kwitnienie) był podlewany przez mamę, która nie wiedziała jak się go podlewa, więc raz w tygodniu podlewała go odstaną wodą, ale z góry. Jak ociekła woda to wylewała ją z podstawki. Dopiero 2 tygodnie temu wróciłam do domu i mogłam się nim zająć, poczekałam aż korzenie zrobią się białe i wyjęłam go delikatnie z doniczki i podłoża (pierwszy raz), chcąc zobaczyć stan korzeni. Zauważyłam tam gąbki, których niestety wcześniej nie widziałam. Delikatnie je powyjmowałam i była ich cała garść (tu uznałam, że ten jego pierwszy rok ze mną nie był zbyt piękny właśnie przez te gąbki). Włożyłam go z powrotem do doniczki i do osłonki z odstaną wodą na ok. 15 min.
Dodatkowym dużym błędem, z którym nie do końca wiem jak sobie poradzić jest brak stałego miejsca. Moje okno jest od strony północno-wschodniej, a pokój dosyć zimny. Słońce jest tu do ok. godziny 9-10, potem już robi się coraz zimniej. Drugie okno jest od strony południowo-zachodniej i jest tam najwięcej światła, praktycznie przez cały dzień ale słońce czasami jest najmocniejsze, jednak tutaj stawiałam storczyka, gdy chciałam go "przesuszyć" po moim powrocie, ale starałam się w miarę możliwości chronić go przed mocnym słońcem. Trzecie okno, na którym mogłabym go postawić, jest od strony wschodniej. Tu słońce jest od rana do godziny 13, jest jaśniej niż w tym pierwszym pokoju, ale rodzice lubią sobie tam otwierać okno, więc zawsze się boje, że może być mu za zimno. ( Najwięcej był na pierwszym i drugim oknie i myślę, że ta zmiana otoczenia (z chłodnego na ciepłe) również mu szkodzi
Podaję link do albumu, w którym są zdjęcia mojego biedaczka. Zdjęcia korzeni i dwa usychających kwiatków były zrobione w poniedziałek, po oczyszczeniu z gąbek i przed namoczeniem, a zdjęcia liści i kwiatków były robione wczoraj.
http://pl.tinypic.com/a/afiuc2/1
Dziękuję za każdą odpowiedź i pomoc.
Pozdrawiam, azulaa
Jestem bardzo początkująca i mam problem z moim małym storczykiem
Dostałam go rok w temu w marcu z dwoma pięknie kwitnącymi pędami. Z jednego pędu rozrosło się ok. 4-5 odnóżek, które również obrodziły kwiatami, ogólnie śliczny. W maju zaczął usychać, miał też ciemne plamki na spodzie, ale generalnie do następnego kwitnienia (które zaczęło się mniej więcej w styczniu) przeżył, chociaż czasem miałam wrażenie, że ledwo. W czasie gdy zaczęły wychodzić pączki kupiłam też nawóz w pałeczkach i tak jak pani w kwiaciarni doradziła włożyłam dwa. (potem, gdy wyjechałam mama mi relacjonowała, że wokół tych pałeczek pojawia się biały osad)
Ogólnie zaczął ładnie kwitnąć, lecz ostatnio powolutku usychają mu kwiatki. Dodatkowo od jakiegoś czasu (nie jestem pewna ale chyba trochę wcześniej niż kwitnienie) powolutku więdnie mu pierwszy listek.
Pierwszy mój błąd jest taki, że przez ok. 2 miesiące (kwitnienie) był podlewany przez mamę, która nie wiedziała jak się go podlewa, więc raz w tygodniu podlewała go odstaną wodą, ale z góry. Jak ociekła woda to wylewała ją z podstawki. Dopiero 2 tygodnie temu wróciłam do domu i mogłam się nim zająć, poczekałam aż korzenie zrobią się białe i wyjęłam go delikatnie z doniczki i podłoża (pierwszy raz), chcąc zobaczyć stan korzeni. Zauważyłam tam gąbki, których niestety wcześniej nie widziałam. Delikatnie je powyjmowałam i była ich cała garść (tu uznałam, że ten jego pierwszy rok ze mną nie był zbyt piękny właśnie przez te gąbki). Włożyłam go z powrotem do doniczki i do osłonki z odstaną wodą na ok. 15 min.
Dodatkowym dużym błędem, z którym nie do końca wiem jak sobie poradzić jest brak stałego miejsca. Moje okno jest od strony północno-wschodniej, a pokój dosyć zimny. Słońce jest tu do ok. godziny 9-10, potem już robi się coraz zimniej. Drugie okno jest od strony południowo-zachodniej i jest tam najwięcej światła, praktycznie przez cały dzień ale słońce czasami jest najmocniejsze, jednak tutaj stawiałam storczyka, gdy chciałam go "przesuszyć" po moim powrocie, ale starałam się w miarę możliwości chronić go przed mocnym słońcem. Trzecie okno, na którym mogłabym go postawić, jest od strony wschodniej. Tu słońce jest od rana do godziny 13, jest jaśniej niż w tym pierwszym pokoju, ale rodzice lubią sobie tam otwierać okno, więc zawsze się boje, że może być mu za zimno. ( Najwięcej był na pierwszym i drugim oknie i myślę, że ta zmiana otoczenia (z chłodnego na ciepłe) również mu szkodzi
Podaję link do albumu, w którym są zdjęcia mojego biedaczka. Zdjęcia korzeni i dwa usychających kwiatków były zrobione w poniedziałek, po oczyszczeniu z gąbek i przed namoczeniem, a zdjęcia liści i kwiatków były robione wczoraj.
http://pl.tinypic.com/a/afiuc2/1
Dziękuję za każdą odpowiedź i pomoc.
Pozdrawiam, azulaa