Róże Małej MI

[igielka78]

Justynko, a co to za wiciokrzew tak pięknie ci kwitł? Super kolor, taka żarówa.

[Mala_MI]

Obiecuję się poprawić w tym wstawianiu zdjęć

A wiociokrzew. Nie wiem co to za jaki, zastany był i ... planuję go wyciąć Dwa lata temu ścięłam go mocno, został praktycznie tylko taki naprawdę gruby pęd, którego nie umiałam sekatorem dokończyć. Mieliśmy walić płot, który tam jest, by wymienić go na coś estetyczniejszego. Tylko tak się jakoś składa, że do teraz jest niewymieniony Rok temu puścił sporo nowych witek, kwitł bardzo skromnie. Za to w tym roku, cudo. No i teraz nie wiem czy go jednak wyrzucać Jednak jest powrastany w ten płot i obawiam się, że nie da się usunąć przęsła bez niszczenia rośliny. Minusem jego jest ilość oblegającej go mszycy. Mam wrażenie, że pryskanie nic nie daje.

[AniaDS]

Za to mszyc nie powinnaś mieć dzięki temu na różach Justynko
Ten wiciokrzew jest naprawdę pokazowy

[kania]

Wszystko masz Justynko pokazowe więc ja również poproszę więcej zdjęć .

[Mala_MI]

Aniu, kiedy mnie się wydaje, że przez ten wiciokrzew to właśnie nie umiem wytępić wszystkich mszyc i one ciągle się na różach pojawiają.

Kaniu,

Nostalgia, w tym roku jakoś bardziej malinowa niż we wcześniejszych sezonach

[sweety]

Umarłam z zachwytu

[Mala_MI]

Belvedere - wczoraj poszłam zobaczyć jak się mają jej listki, bo ją tak chwalę a inni się dziwią, że aż się wystraszyłam, czy mi się róże nie pozajączkowały. Ale nie! Listki mają pojedyncze plamki, ale mam i takie róże, które są już obrane ;)

[Mala_MI]

Chopin, takie zdjęcie. Myślałam, ze obie które mam pójdą do wykopania, ale jednak jakoś tam się obudziły. Choć kwiatów miały jak na lekarstwo




Fabulous - naprawdę cudowna







A to jest Orientalia. Chyba dość rzadka różyczka. U mnie przez dwa sezony rosła w gruncie, zima jej jakoś nie zmasakrowała, ale ona ma wiotkie gałązki i w miałam wrażenie, że tam gdzie rosła nie mogła się jakoś przebić, żeby pokazać swoje rzeczywiste piękno. Przesadziłam do donicy i można podziwiać w końcu jej piękne kwiaty.

[majka411]

Justynko, dziękuję i proszę jeszcze
Masz rację wiciokrzew może i piękny ale, mszyce go kochają. Ja swego czasu pozbyłam się go.

[sweety]

Co jedna to ładniejsza

[kania]

Jakie ciepłe kolory tym razem . Piękna Oriantalia. Czy to jest miniatura?

[Mala_MI]

Kaniu, Orientalia nie jest miniaturą. Wg HMF osiąga wysokość 100 -120 cm. U mnie w donicy jest niższa, ale też to jej pierwszy rok po przesadzeniu.

Golden ??? Dostałam tę różę w ilości sztuk trzy. Z fiszką "The golden carpet". Jednak net nie pokazuje żadnej takiej róży. Różyczka niby okrywowa, ale jednak wyrastają pojedyncze długie pionowe pędy - nawet mające długość ok. 1 m. Przegrzebałam internet i ta róża najbardziej podobna jest do róży "Golden Cover". Ponieważ fiszka, z którą dostałam róże pisana była odręcznie być może ktoś się pomylił. Nie pomyliła się jednak osoba, która te róże dla mnie wybrała. Mimo, że są aż 3 (a miewam po jednej sztuce z reguły) to wcale się nie narzucają w ogrodzie (czy raczej ogródku). Kwiaty ma niewielkie, ale często kwitnie właśnie takimi bukietami. Bardzo często widuję na kwiatach pszczoły, osy, bąki.



Charles Austin





Winchester Cathedral, jednak białe róże mają w sobie elegancję.

[Mala_MI]

Gebrüder Grimm przyjechała do mnie początkiem maja. Bardzo podobają mi się pąki i rozkwitający kwiat, jak już potem przekwita to mniej jakoś.





Acapella - w rogu gdzie rośnie nie idą mi róże najlepiej, a byłoby tam miejsce, żeby posadzić jeszcze kilka



Mr. Lincoln



Z czerwonych jeszcze Burgund







I Piano, wyjątkowo długo trzymały się kwiaty - aż w szoku byłam. Jakoś w poprzednich sezonach tego nie zauważyłam, może nie pamiętam.