Małgosiu, wczoraj jak byłam z Mariolą i Karolem u siebie to widziałam, że perovskia...kwitnie

nie mogłam sobie jej nazwy przypomnieć, stałam pochylona nad nią i mówiłam do Karola, że kwitnie to na p..., ale w końcu odnalazłam w zwojach nazwę

.
Pukałam do Ciebie na kom., ale przeczytałam u Przemka, że jesteś zarobiona.
Ile ja głowy nasuszyłam Joli o ten przepis...w końcu wiem co i jak, przepis wrzucę
