Martuniu , Dziękuje za życzenia

siedzę w domu, wiem że muszę ,,dmuchać i chuchać na nóżkę'' ale mnie porostu nosi
wyszłam na balkon, przycięłam i okopałam podsypałam nawozem róże i clematisy na balkonie. W donicach z clematisami posiałam
pietruszkę i seler. Połączyłam przyjemne z pożytecznym . Clematisy będą miały ochronę z pietruszki i selera aby ziemia nadmiernie nie wysychała a ja będę miała pod rekom zieloną pietruszkę do zupki
Jadziu, 
Dziekuje

Jadziu dywan tu nic nie zawinił, ale wniosek z tego, że jeżeli przewracamy sie na prostej drodze
to widocznie latka uciekają

Zaległości to ja będę miała, chyba, że wykorzystam swój paluszek
Gosiu, 
faktycznie niefart , ale nigdy się nie poddawałam i tym razem się nie poddam to tylko nóżka

a skrzydeł
nam dodaje świadomość, że wokół nas są osoby na których możemy liczyć i wspierają nas ciepłym słowem
Iwonko

Przytrafiło mi sie ,, niefart,,

ale tłumacze sobie, że mogło być gorzej , nie jest tak źle
Agnieszka z Michałem obiecali, że przytną mi róże , sąsiad naostrzył mi sekatory a sąsiadeczka obiecała posadzić lilie , mieczyki i dalie
jednym słowem pomoc sąsiedzka działa

Z różyczek jestem zadowolona, ładne sadzonki

Dziękuję za życzenia
powrotu do zdrowia
