iwona0042 pisze:Napisane: N 23 paź 2016 20:17
No i wszystko jasne Krysiu, mam witex malabarski, a więc niepokalanka dalej nie ma 
Iwonko takie wpadki u nas to "chleb powszedni"
Wiosną w znanym sklepie internetowym zamówiłam sporo nasion roślin leczniczych.
Część nie wykiełkowała , natomiast część z tych co urosła nie przypominała tego co powinno być.
Dla przykładu
Benedykt lekarski znany też jako Drapacz lekarski (Cnicus benedictus ) to co z nasion wyrosło z wyglądu bardziej mi przypomina ostropest plamisty - i co Ty na to ?
Póki co wygląda ładnie i nawet lekkie przymrozki nie zaszkodziły liściom ale to jest jednoroczne i ... nie to co chciałam
Co do krzewu lepiej gdybyś miała niepokalanka bo to cenne ziółko. Zdążyłam ściąć przed przymrozkami, zrobiłam nalewkę na 50% alkoholu- już zlana ale tak ciemnej koloru mikstury dawno nie widziałam.
Teraz jestem na etapie zbierania nasion z łzawicy ogrodowej i szykują się ładne plony

Trochę dla poratowania zdrowia ( reumatyzm) a te dojrzałe na siew i ozdoby.
Jeśli kogoś interesuje ta roślina zapraszam do linku - dobrze opisana
http://naukadlazdrowia.pl/lzy-hioba-czy ... a-ogrodowa
cyma2704 pisze: Napisane: N 23 paź 2016 20:4
Krysiu, czy aster płożący sam się wspina, czy przywiązujesz.
Jest prześliczny.
Jakoś w tym roku wszystkim brakuje słońca, wrzesień był tak ciepły i słoneczny, że zabrakło na październik.
Soniu aster płożący jak sama nazwa mówi woli się płożyć ale w miejscu gdzie rośnie nie mogę na to pozwolić dlatego latem przypięłam pędy do siatki ogrodzeniowej.
Wciąż uroczo wygląda czyli na jesienne chłody niewiele zważa

Co do aury to tegoroczna jesień jest wyjątkowo niesprzyjająca na zakończenie sezonu. Praktycznie w październiku z zaplanowanych prac udało się wykonać może z 20 %
maniusika pisze:Napisane: Pn 24 paź 2016 07:34
Piękne trawy , u mnie pomału też już ich widać .Nawet zrobiłam nową rabatę z małymi trawami po chryzantemach które na niej nie chciały rosnąć , Nawet rozchodnik duży jest na niej o połowę mniejszy niż inne , Może więc trawy dadzą radę .. Mój marcinek płożący też ładnie kwitnie , trochę go w tym roku zmniejszyłam bo strasznie się rozłazi po całym skalniaku ..
Janko trawy potrzebują czasu bo dopiero większe kępy dają ciekawe aranżacje.
Kępy
trawy palmowej pięknie komponuja się z jesiennymi barwami ogrodu
Rosplenica japońska Black Beauty zmienia barwy kwiatostanów w zależności od natężenia światła
Kasiula17 pisze:Napisane: Pn 24 paź 2016 17:59
Krysiu masz jesienny biały Tojad? on tez taki wysoki?
Obiedka bardzo ciekawa to jest stała trawka czy jednoroczna, ma przecudne te kłosy
Jeju niby człowiek ma dużo w ogrodzie a tyle jeszcze by chciał.
Jakie zbierałaś nasiona?
Kasiu w odmianach jesiennych nie spotkałam czysto białego tojda .
Tojad jesienny 'Eleanor' w ub roku miał blisko 2 m wysokości - zdjęcie poniżej
Przesadzane wiosną tego roku są ciut niższe - tak do 1 metra.
Obiedka szerokolistna jest wieloletnią trawą - rozrasta się powoli kępiasto więc nieinwazyjna.
W tym sezonie nie miałam weny do zbierania nasion ale ? coś tam zmagazynowałam.
Na akcję wymiany porcja wysłana.
plocczanka Napisane: Pn 24 paź 2016 18:12
Krysiu, tyle razy spacerowałam po Twoim ogrodzie, a dopiero teraz odkryłam, że jesteś posiadaczką własnego stawu.
Śliczne tojady. 
Lucynko mam staw i to spory jak na taką wielkość działki. Poprzedni właściciel wykopał, zarybił - wydry poczęstowały się i stracił chęć do dalszej pracy.
Staw ma ponad 70 m kw kształtem przypomina nieregularny prostokąt, utrzymany w miarę naturalnie aby nie odcinał się wyglądem od otoczenia.
To dzięki niemu mamy bogatą faunę - woda dla zwierząt to życie .
JAKUCH pisze:Napisane: Pn 24 paź 2016 19:24
Wreszcie zawitałam do Ciebie Krysiu .Teraz gdy wróciłam mam trochę więcej czasu lecz tez sporo wątków które odwiedzam .Zwróciłam uwagę na tego płożącego astra czy on się wspina czy opada bo wygląda jakby opadał w takim razie musi tam być murek.Cudna fotka https://lh3.googleusercontent.com/p5zW4 ... 30-h674-no
Masz też sporo Aconitum ja mam tylko takiego kwitnącego latem. Jesienne hortensje przecudnie wyglądają w słonku
Jadziu witaj Problemy z niedoczasem to wielu ogrodników ma i tylko zimą spokojniej jeśli ktoś nie ma dodatkowego hobby? Gorzej jak jest ich kilka wtedy przydałyby się dłuższe okresy zimowe.
Aster płożący 'Connecticut' lubi pokrywać murki, opadać po stopniach np. schodów i płożyć się tworząc ciekawy kobierzec ale ja mu zafundowałam ten sezon prawie w pionie przypinając opaskami do oczek siatki .
Inaczej popadł by pod nóż w kosiarce - sam sobie wybrał takie niefortunne stanowisko bo przeszedł przez siatkę w poszukiwaniu słońca i chciał rozpostrzeć się na trawniku przed bramką.
Margo2 pisze:Napisane: Cz 27 paź 2016 12:05
Bardzo fajnie wygląda ta rabatka rojnikowa. Jak towarzystwo się rozrośnie będzie pięknie.
A co posadziłaś przy samym pniu? Czyzby jakieś cebulki?
Drzewa rosnące za działką dają wrażenie ogrodu przydomowego. Zresztą cała Twoja działeczka tak wygląda
Gosiu bardzo dziękuję a taka "specjalna rabatka rojnikowa" ? to powstanie w następnym sezonie. zakochałam się w nich po raz kolejny ...
To małe rozetki ale tak cudne , niektóre kształtem przypominają rozwinięte kwiaty róż, dalii i innych kwiatów. Tyle, że to trwa cały sezon a nie kilka dni i za to je kocham.
Mam je w różnych miejscach działeczki w kolorowych pojemnikach i ceramicznych doniczkach
Chyba mnie podglądałaś - bo faktycznie wokół pnia tam gdzie się dało wykopać dołki posadziłam małe pojemniczki z niskimi cebulowymi i wiosną będzie kolorowo. Dobrze, że w pojemniczkach bo już kret wyczuł nowe miejsce do buszowania. Tej jesieni wyjątkowo daje się we znaki i żadna metoda go nie płoszy.
Bufo-bufo pisze:Napisane: Pt 28 paź 2016 07:56
Krysiu świetny wieniec wykonałaś, lubię takie naturalne
. Mam przepis na kefir, ale bez użycia grzybka tylko mleko i kefir. Ten grzybek to coś specjalnego?
Olu Ty mnie znasz i wiesz, że ja chcę być tak blisko natury jak tylko się da... Większość dekoracji na działce robię z tego co tam na miejscu wpadnie w oko.
Ziarna grzybka tybetańskiego były i nadal są tematem badań bo budzą ciekawość wielu ludzi. Inforamcji w sieci sporo i zastosowań też. Ja przyswoiłam sobie kilka ważnych informacji i te mogę Ci podać
Te ziarna są symbiotycznym zespołem mikroorganizmów unikatowych w swoim składzie zachowującym się jak jeden organizm.
Synbiotyki to połączenie probiotyków i prebiotyków - suplementacja jednym z tych składników nie przynosi zadowalających efektów.
Wykorzystanie obu tych składników jednocześnie jest skuteczniejsze jeśli chodzi o wpływ na nasze zdrowie.
W handlu jest mnóstwo przetworów z mleka ale zżymam się na pozostałe składniki, które tam pakują tym bardziej, że od dawna źle reaguję na konserwanty więc grzybek tybetański jest dla mnie jedynym wyjściem. Szkoda, że nie mam już dojścia do mleka od gospodarza wtedy byłabym o wiele szczęśliwsza
Locutus pisze:Napisane: So 29 paź 2016 11:10
Mnie tam życie nauczyło, że powiedzonko ?nadzieja matką głupich? jest boleśnie wręcz prawdziwe...
Pozdrawiam!
LOKI
Jurku życie faktycznie daje nam szkołę ? czasami bolesną ?
Powiedzenie różnie można interpretować bo czy faktycznie ten kto ma nadzieję i bardzo w coś wierzy jest naiwniakiem lub głupcem?
Chyba nie bo ... ta nadzieja sprawia, że patrzy inaczej na świat i na to co przynosi kolejny dzień.
Uczucie rozczarowania, goryczy przeżywamy wszyscy bo jednakowo nas dotyka ale ludzie mający nadzieję częściej się uśmiechają i sa bardziej życzliwi.
A może zmienić powiedzenie na
"nadzieja jest matką mądrych "
Co Ty na to ?
=========================================
Na dziś zakończę odpowiedzi , niebawem uzupełnię pozostałe .
Dziękuję za mile odwiedziny i zostawiam serdeczne pozdrowienia dla 
