Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7

[x-F-7]

Henryku wspaniale kwiatami zagospodarowany balkon i ile masz miejsca na półkach- czy tam planujesz coś dostawić w przyszłości?

[hen_s]

Tak naprawdę to miejsca jest bardzo niewiele. Jednak jeśli będzie to staną tam oczywiście echinopsisy bo co by innego.

[onectica]

Rzadki widok u Ciebie takie fotki 'stanowiskowe'. A szkoda, bo robią wrażenie

[Phacops]

Arsenał jest solidny..... U mnie co prawda jest echinopsisowo-lobiviowo ale to nie jest taka ilość.

Masz jakieś tricho którym się chce kwitnąć czy wszystkie takie problematyczne? Wśród echinopsisów to poza multiplex/eyriesii/subdenudata osobiście mogę polecić z gatunków E. ancistopora, hybrydy to wiadomo różnie. Miałem możliwość brania hybryd to wolałem unikać takich gdzie zmieszane były z tricho właśnie z uwagi na problemy choć kwiaty były potężne. Może są jednak takie niezawodne?

[brombiel]

Widok stanowiska imponujący, marzenie każdego kaktusiarza parapeciarza.
Zawsze u Ciebie można się czegoś nauczyć.

Potwierdzam jak najbardziej...

[hen_s]

Dziękuję.

Phacops napisał(a):
Arsenał jest solidny.....

Gromadzony kilka lat - nie wiadomo kiedy tyle ich się zrobiło.

Masz jakieś tricho którym się chce kwitnąć czy wszystkie takie problematyczne?

Jak widzisz dla trichocereusów zrobiłem najbardziej słoneczne stanowisko, tuż przy barierce gdzie i deszcz zacina... Lepiej mieć nie mogą.
Tak naprawdę to te rośliny sprowadziłem w ciągu dwu ostatnich lat i jakie są dopiero się okaże. Ale... Kilka pąków na nich widzę.
To będą u mnie debiuty i na pewno je pokażę.

Czyli jednak kwitną na pewno, może jedynie potrzebują czasu oraz dobrego stanowiska? Kiedyś Paweł (echinopsis) jak jeszcze tutaj bywał pisał do mnie, że u niego w szklarni kwitną w znakomitej większości i to w dość młodym wieku. Dlatego się skusiłem...

[Phacops]

Pytam bo są ogólne dostępne raczej nie kwitną a jedynie się mnożą

[hen_s]

Ja sprowadzam tylko hybrydy trichocereusów. Może u nich jest łatwiej z kwiatami? Pożyjemy, zobaczymy.

[PiotrAPD]

Widok ilości hybryd powalający. Miejsce perfekcyjnie wykorzystane. I tak oglądając nasunęło mi się pytanie ale później zdążyłeś na nie odpowiedzieć. Mianowicie chodziło mi o kwitnięcia trichocereusów. Teraz jak masz pąki to jestem ogromnie zaciekawiony ich wielkością i barwą. Tak więc żadnych teraz wczasów

[tom_ek]

Heniu, a co Ty im tam robisz tymi patyczkami (zdjęcie pierwsze na poprzedniej stronie)? Chodzi o ich prostowanie? Część kaktusów ustawiłeś "plecami" do słońca (nachylone lekko ku oknu, a nie ku słońcu) - żeby się wyprostowały? Pytam, bo ja sam tak swoim parapetowym robię, tyle że małe/młode i szczupłe bardzo szybko zmieniają nachylenie i nie wiem, czy za częste odwracanie ich nie zaszkodzi im za bardzo?

[piasek pustyni]

Czy u Ciebie ten wątek musi tak pędzić...? Ja nie nadążam! A teraz zaserwowałeś takie widoki, których szybko nie zapomnę. Wszystko, co uwielbiam: ład, porządek, systematyka, wykorzystanie powierzchni, no ale rośliny... Poukładane jak harcerski zastęp Wzorcowy balkon!!!

[hen_s]

Dziękuję.

PiotrAPD napisał(a):
chodziło mi o kwitnięcia trichocereusów. Teraz jak masz pąki to jestem ogromnie zaciekawiony ich wielkością i barwą.

Ja również, wierz mi.

tom_ek napisał(a):
co Ty im tam robisz tymi patyczkami (zdjęcie pierwsze na poprzedniej stronie)? Chodzi o ich prostowanie? Część kaktusów ustawiłeś "plecami" do słońca (nachylone lekko ku oknu, a nie ku słońcu) - żeby się wyprostowały? Pytam, bo ja sam tak swoim parapetowym robię, tyle że małe/młode i szczupłe bardzo szybko zmieniają nachylenie i nie wiem, czy za częste odwracanie ich nie zaszkodzi im za bardzo?

Te akurat patyczki służą do tego, aby ukorzeniające się głowy - bo dostałem część tricho do ukorzeniania - nie przesuwały się przypadkiem przy byle dotyku. Wyjmę je kiedy już rośliny się w pełni ukorzenią i będą się trzymać podłoża.
Natomiast jeśli chodzi o odwracanie roślin to nie mam w tej materii żadnych skrupułów - przynajmniej raz w roku odwracam rośliny aby wyglądały w miarę normalnie. Inaczej przecież po jakimś czasie widział bym tylko... tył rośliny a główka i ewentualny kwiat zwrócony byłby do słoneczka.
Cóż, taki to urok hodowania roślin na wystawie z jednostronnym oświetleniem...

Nie przestawiam oczywiście roślin w fazie pąków bo roślinom to ewidentnie nie służy i kwiatów mógłbym nie zobaczyć.

[hen_s]

Ponieważ u mnie właśnie sezon na sulkorebucje w pełni więc kilka muszę koniecznie pokazać...

Sulcorebutia tiraquensis LH 1088


Sulcorebutia verticillacantha


Sulcorebutia verticillacantha var. albispina Lau 375


Sulcorebutia muschii FR 607


Sulcorebutia frankiana WR 290


Sulcorebutia mizquensis LH 1386


Sulcorebutia naunacensis fa. VZ 238


Sulcorebutia breviflora var. laui L 314 (kwiat orange) - wciąż kwitnie!


Sulcorebutia breviflora WR 198


Sulcorebutia crispata ssp. hertusii JO 638

[barbra13]

Bardzo piękne kwiaty mają te rośliny, najciekawsze ma chyba Sulcorebutia muschii FR 607, ale wszystkie godne uwagi.

[hen_s]

No S. muschii ładna, tylko kwiatków rozłożyć do końca nie chciała...
Pewnie wymaga prócz słońca też dużo ciepła aby kwiaty się całkiem otworzyły a tu temperatury były takie sobie (stoi na części odkrytej).