



Może w punkcie sprzedaży węgla .Można tam wjechać na wagę samochodem z przyczepką .Ja bym najpierw pojechała zważyć sam samochód z przyczepką, a potem wróciłabym załadować dynię i wio ,jeszcze raz na wagę .Oj chyba zaczynają mnie kręcić te giganty nie na żartyogrodnikk pisze:Dynia odcięta , ale myślę gdzie ją zważyć