Bożenko- moja azalia ma już chyba 5 lat. Po zimowym kwitnieniu trochę ją przycinam i przesadzam co roku na wiosnę do większej doniczki dając jej ziemię kwiatową, jak ziemia jest zbyt torfiasta lub zbita to dodaję piasku. Podlewam codziennie odstaną wodą w okresie kwitnienia dodając raz na tydzień nawozu do kwitnących. Dwa razy udało mi się ją ukorzenić wiosną po kwitnieniu w ukorzeniaczu, ale sadzonki zmarniały u osób obdarowanych, więc więcej tego nie robię

Ale przyznam również, że ta jest pierwsza którą mam tak długo, dwie poprzednie niestety zmarnowałam. Myślę, że winą było zbyt ciepło i suche powietrze oraz skąpe podlewanie
