Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Ja miałam na działce dwie paprocie, nie takie ślicznotki jak u Joli, zwykłe, ale też cieszyły oko, wykopałam, bo sąsiadka powiedziała mi, że w nich siedzą kleszcze, spanikowałam bo często jest z nami na działce moja trzyletnia wnusia ;:oj
Do tej pory nie wiem, czy to prawda czy też sąsiedzka zazdrość :D
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu z wydmuchrzycą zrobię tak jak radzisz -jutro ją usunę, teraz u nas trochę popadało to będzie łatwiej.
Dostałam dzisiaj nasionka, bardzo dziękuję, trochę tego dużo, szczególnie nasion różnych dyń ale pola u mnie dostatek.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Aniu i tak na Forum wzajemnie nakręcamy się z zakupami różnych nowych roślinek. I to jest fajne ;:138 .
Milenko, też kiedyś nie wiedziałam że jest tyle różnych traw ;:224 . Mnie generalnie podobają się niskie albo średniej wielkości i oczywiście nierozłogowe ;:172 . Choć jakbym miała duży ogród to duże też by tam zagościły. Jesienią zakupiłam sobie proso i miskanta 'Apacz' - to takie średniaki. Po parę ździebełek dopiero mają ;:108 .
Andziu, paprocie polecam, ale miejsce muszą mieć cieniste lub półcieniste. Poza ty są bezproblemowe, mrozoodporne (choć trzeba zwracać uwagę na to w jakiej strefie mogą przebywać, bo w handlu pojawiają się też z cieplejszych stref) no i nie zauważyłam jeszcze żeby na cokolwiek chorowały. Szkodniki też ich nie ruszają, nawet ślimaki o dziwo w nich nie gustują ;:65.
Kompost używam również do doniczek balkonowych - mieszam z kupną bo ta za bardzo się zaskorupia, oraz do robienia rozsad pomidorowo-paprykowych (do przepikowywania) w proporcji 1:1. W tym celu wiosną jak wybieram ziemię z kompostownika, to tą najlepszą z dna przesiewam i wsypuję do worków. A potem jesienią przewożę do domu i do garażu ;:131 .
Irenko, kleszcze mogą siedzieć na każdej roślinie, krzaku czy drzewie, również na działce czy w miejskim parku ;:202 . Dlatego nie ma co likwidować roślin czy się bać, tylko oglądać się po powrocie z łona natury. Bo w przeciwnym wypadku to pozostałoby nam zamknięcie się w czterech ścianach i oglądanie przyrody w telewizji :shock: .
Jolu, tak właśnie pomyślałam, że masz gdzie sadzić. I bardzo proszę, zdaj jesienią przyszłego roku relację, co z nich wyrosło - przekrzyżowały się czy też nie 8-)
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
jondi
500p
500p
Posty: 725
Od: 3 kwie 2014, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Słuchajcie kochane dinozaury wspierajmy się w naszym dinozaurowaniu, bo gdy nikt nie rozumie naszych dziwactw( phi warzywa uprawiać a wsxystko za grosze można kupić w sklepie phi męczyć się phi bez sensu) to my się rozumiemy i nawzajem dopingujemy i ZDROWO I SMACZNIE żywimy i robimy co kochamy a to bezcenne! Dzięki FO olałam wysmiewanie mojej głupoty (uprawianie warzyw) i choć jestem jedyna!w dzielnicy, która zamiast trawnika ma warzywniak jestem z tego dumna i na prawo i lewo propaguję tę ideę a wszystko dlatego, że istnieją jeszcze na świecie dinozaury!!:):).
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

jondi ;:cm . I tak trzymać ;:215 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

I ja popieram te "dziwactwa dinozaurów" nie wyobrażam sobie żeby nie mieć warzywnika. Wychodziłam za mąż w czerwcu ale w maju miałam posiane warzywka na wydzielonej przez rodziców działce i od tamtej pory , czyli od 26 lat tylko raz nie miałam warzywniaka jak starszy syn zachorował na białaczkę i cały rok mieliśmy wyjęty z życiorysu.
Pewnie że można wszystko kupić ale jak się zerwie z grządki taki świeży koperek to jak on smakuje, jaki ma zapach.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Koperek smakuje, a poza tym jak ładnie może wyglądać z różami. Kiedyś mi się tak powysiewał i było cudnie. Że też ja nie pomyślałam, żeby znów połączyć przyjemne z pożytecznym :wink:
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

W miarę swoich możliwości kombinuję z warzywami, choć wydma, nie jest najlepszym miejscem na ich uprawę :;230
Dostałam rozsadę cebuli... miały być giganty, a otrzymałam kilka maleńkich cebulek, ale szczypioru do jajecznicy było pod dostatkiem ;:306
Za to pomidorów koktajlowych miałam klęskę urodzaju.
Iwona i Piotr
500p
500p
Posty: 834
Od: 24 paź 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

W lesie też ciężko o warzywa ;), ale w niedziele przywiozłam natkę więc, nie wszystko, ale można ;)...
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu powiedz kochana, bo masz dużo dyni i pewnie mrozisz też, mam zblanszować czy surową zamrozić? tak na zupę żeby była.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu, Wandziu, Aniu, Iwonko, własne warzywka to jest to ;:333 . Poza lepszym smakiem no i pewnością tego jak to zostało wyprodukowane, to zauważyłam jedną rzecz - jem warzywa w zdecydowanie większej ilości, zwłaszcza latem ;:137 . No bo jak mi naraz wszystko dojrzewa, to przecież nie może się zmarnować ;:224 ;:306 .
Warto jest posiać sobie szczypiorek. Mało miejsca zajmuje, może rosnąć w jednym miejscu wiele lat. A wymagania nawozowe ma minimalne.
Dorotko, dyni nie mrożę. Można je trzymać wiele miesięcy w temperaturze pokojowej, a przekrojoną z tydzień w lodówce. Jeżeli chcesz zamrozić a potem rozmrożoną gotować, to chyba wszystko jedno czy zblanszowana czy surowa. A jeszcze lepiej ugotować dużą ilość, część włożyć do pojemniczków i dopiero zamrozić ;:333
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
kryzysowa
---
Posty: 457
Od: 9 kwie 2014, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Witaj Jolu ;:oj
Nie mam pojęcia jak to się stało, że do tej pory nie zostawiłam u Ciebie śladu swojej bytności ;:24 , spacerowałam już wcześniej po Twoim ogrodzie, tylko dlaczego w czapce-niewidce? ;:24 ;:123 ;:306
Mnogość zwiastunów wiosny zacna ;:333 , jeszcze rok temu na widok pierwiosnków reagowałam znaczącym "pffff", zmieniło się moje podejście do w/w o 180stopni, teraz zachwycają ;:oj , podobnie z resztą miała się sytuacja z żurawkami, hostami, i wieloma innymi roślinami, normalnie wstyd mi za siebie ;:182
Zawilce greckie śliczne ;:oj , już jakiś czas temu wylądowały na liście chciejstw ;:173
Sasanka strzępiasta powala ;:179 , nie spotkałam się z nią do tej pory, a już miałam zamknąć listę zachcianek ;:124
O nie, więcej nie oglądam, Serduszki 'Burning Hearts' ;:oj , kolejna pozycja, której i u mnie zabraknąć nie może ;:223
Warzywnik pierwsza klasa! ;:333 i te dynie.. ;:oj
Wyczytałam w wątku sprzedażowym, że być może będziesz dzieliła liliowce, ustawiam się w kolejce po zakupy ;:65
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Rozkroiłam a za nim ponownie użyję to by nie wytrzymała, dlatego ją zamroziłam w kostkę pokrojoną( tak można), a później wykorzystam w zależności od dania.
Awatar użytkownika
Vamila
200p
200p
Posty: 459
Od: 11 wrz 2014, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

No już kogo jak kogo ale ja tu dinozaurów nie widzę tylko mądrych i świadomych swoich poczynań ludzi :)
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Tak nasza Jola potrafi zarazić do coraz to nowych roślin ;:108 .Trawkę mam tą pierwszą ,mam też jednoroczne są śliczne ,ale jak się ślicznie rozsiewają to głowa mała ;:oj
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”