Nieco zaniedbałam wątek, tak więc czas najwyższy nadać mu trochę życia
Tu moja nowa kwiatowa półka
Jest o tyle fajnie, że stoi w kuchni niedaleko zlewu, tak więc nie mam problemu z zaniską wilgotnością ;)
Od kiedy przestawiłam tam kilka kwiatków do tej pory stojących w innym miejscu, problem odpadających uschniętych nierozwiniętych pączków znikł
A tu dwa nowe phalaenopsisy- mają miniaturkowe listki, a kwiaty większe niż u przeciętnych dużych pahalenopsisów

Kupiłam je na przecenie, tak wiec nie znam koloru kwiatów i zapewne przyjdzie mi trochę na nie poczekać, gdyż są w raczej marnym stanie
Ten drugi ma odbicie z pędu, ale zasusza pączki. Listki i korzonki też ma marne, więc nie ma się co dziwić
A tu dzielny białasek od męża. Kwitnie od początku zimy
Dziś otworzył pierwszy paczek taki dziwaczek
Półeczka raz jeszcze
A teraz pędziki i odbicia:
Mam jeszcze kilka zapędzikowanych storczyków w drugim pokoju, ale i na to przyjdzie czas
