Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Teresko. Faktycznie trochę popadało w nocy ale do drugiego śniadania nie było już śladu po deszczu. Pewnie jutro mnie nie minie podlewanie ale co tam wolę wstawać wcześnie i podlewać aby tylko było słonecznie i ciepło.

Zytko. W Lublinie chmura za bardzo się wy.....ła u mnie już słabiutko a do Ciebie nie miała z czym iść. Pewnie i dobrze, bo rzepakowe żniwa macie.

Alu. Ze mnie wesoły chłopak i nie łatwo mnie zasmucić :wit

Jolu. Zyta będzie niepocieszona brakiem Ciebie na spotkaniu a może jednak co wykombinujesz.

Geniu. Wiem co to znaczy długotrwała susza. To się tylko tak mówi,że można podlać ale mały deszcz więcej da niż kilkugodzinne podlewanie i wszystkie rośliny dostają po równo. Z wężem też biegam po ogrodzie by napoić najwartościowsze okazy a podlać wszystko to musiałbym podlewać na okrągło całą dobę.

Aktualności z dzisiejszego dnia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już nowe odrosty róż zaczynają kwitnąć

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Moje ulubione coraz bardziej spychane na koniec.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Janusz - rzepak już sprzedany za marne złotówki które mają wpłynąć na konto za dwa tygodnie.
Teraz podorywki w pełni.

O ooo różnobarwne - pysznogłówki, jakie piękne.
Wzdycham do liliowców i kann.
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7962
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Janusz :D ,a kwiatuszki ;:215
Pozdrawiam Alicja
eda1
100p
100p
Posty: 105
Od: 15 cze 2010, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Piękne rośliny! Ja wzdycham do kann i błękitów...
Pozdrawiam,
Edyta
viola123
200p
200p
Posty: 266
Od: 29 wrz 2011, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Janusz, piękne kwiaty w pięknym ogrodzie. Lobelie ci kwitną! Moim brakuje jeszcze chyba 2 tygodni. A taki fiolecik pierwszy raz widzę, ja mam krwisto czerwone i niebieskie.
Viola
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Zytko. Tak teraz jest. Nie sztuka wyprodukować ,sztuka dobrze sprzedać. Szczególnie w tym roku, gdzie nie spojrzał na horyzoncie złocił się rzepak tylko jakoś w sklepach tych obniżek nie widać ani w oleju ani w margarynach....

Pysznogłówki to prezent od Babuchny. Dany szczerą ręką bo rosną bardzo ładnie.
Po co wzdychać do ,liliowców i cann - po prostu posadzić :wink:

Alu.
....dziękuję bardzo ;:180 :wink:

Edytko
Wielkie dzięki. Z kannami coś nie wyszło?..... powinny już zaczynać kwitnąć. U mnie też opóźnione przez suszę.

Violu.
Wielkie dzięki za uznanie. Lobelie dopiero zaczynają kwitnąć. Na pełne kwitnienie to też trzeba poczekać ze dwa tygodnie.
Nie mam szczęścia do niebieskich. Wymieniłem się - padła, dwa razy kupowałem też padły. Kupiłem piękną o wiśniowych kwiatach brązowych liściach i też nie przezimowała i to była na zimę wykopana i posadzona w doniczkę.
Spróbuję jeszcze raz jak gdzieś trafię w sprzedaży.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

JANUSZU...a lobelie kiedy kolwiek przezimowałAy Tobie w gruncie :?: ja robiłam już trzy podejscia i zawsze skutek jeden...po zimie nima
u mnie też bardzo sucho i wody w studni zaczyna brakować.

pozdrawiam
Patiann
200p
200p
Posty: 359
Od: 6 maja 2012, o 12:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Essen

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Cudo, czekam zawsze na zdjęcia, kany cudowne. ;:138 ;:138
Januszu, trytomie po przekwitnięciu -te kwiatostany usunęłam, nie wiem czy dobrze zrobiłam :roll:
A czosnki, kiedy wysadzamy? Poczekać jeszcze aby podrosły?
pozdr:)
Pozdrawiam Patrycja- Ania
Zgoda na brak polskiej czcionki
eda1
100p
100p
Posty: 105
Od: 15 cze 2010, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Witam, z kannami wszystko w porządku, właśnie dziś zakwitła Dawn Pink, Tropical Sunrise wypuszcza kłos, tylko Fatamorgana jeszcze w liściach... :roll:
Do kann wzdycham zawsze, kiedy je widzę, bo je uwielbiam :D
Dlatego, zgodnie z umową, jesienią będę Cię męczyć o następne ;:102
Pozdrawiam,
Edyta
Awatar użytkownika
jesienna
50p
50p
Posty: 66
Od: 31 sie 2011, o 22:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Fantastyczne kanny .. nie mogę się napatrzeć ;) i apetyt rośnie..!
ze wszystkich uśmiechów - ten zrodzony z serca jest najpiękniejszy.....

Pozdrawiam Ciepluteńko.. z uśmiechem:))
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Krysiu. Co roku zostawiam kilka szt. ale w miejscach wyżej położonych gdzie w czasie zimowych roztopów nie gromadzi się woda. Okrywam tylko gałązkami świerku. Tej zimy nawet nie trzeba było przykrywać. Większość doniczkuję i zabieram do piwnicy. Wiosną mam możliwość szybszego dzielenia,bo już w lutym przynoszę do kotłowni i jak trochę się wzmocnią na początku marca dzielę i sadzę do doniczek.

Pati Aniu. Kanny powinny już mieć wysyp kwiatów a obecnie jeszcze nawet karpy nie rozbudowały się. Wyrastają pojedyncze kwiatostany ale,żeby po kilka na raz to chyba w tym roku nierealne.
Dobrze zrobiłaś usuwając przekwitły pęd. Lubią się zawiązywać nasiona a to osłabia roślinę więc lepiej ciachnąć
czosnków jeszcze nie wykopałem szkoda mi ładnych nasiennych piłeczek ale po niedzieli wykopię a sadzić będę gdzieś w październiku.

Edytko
.
...a już myślałem,że hodowla nie powiodła się. Nad kannami ubolewam i mogę tylko pomarzyć o takich jak bywały 20 lat temu. Nie mam pojęcia co jest przyczyną,że kanny nie mają takiego wyglądu jak kiedyś. Piękny krzak na drugi rok wydaje pokręcone liście a i odwrotnie te słabe są ładniejsze. Od kilku lat sprawdzam kwasowość ziemi dogadzam jak nigdy przedtem a jednak nie osiągam zadowalających wyników. Ten rok jest ciepły sprzyjający uprawie kann ale suchy. Nie jestem w stanie wszystkiego podlać choć wody mam pod dostatkiem.
Będziemy w kontakcie.

Jesienna Damo
Pięknie dziękuję.
Nic prostszego jak tylko zaspokoić apetyt...... :wink:
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
eda1
100p
100p
Posty: 105
Od: 15 cze 2010, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Januszu, te kanny od Ciebie są w donicy i uważam, że rosną tak normalnie. Mam też kilka na rabacie i w tym roku są niskie. Nie wiem, czy to wina słabo przygotowanego stanowiska, czy może jednak aury. Piszesz, że ten rok sprzyja kannom. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie przez cały czerwiec były bardzo zimne noce, dosłownie po kilka stopni i wtedy stały jak zaczarowane, dopiero teraz trochę ruszyły, ale kwiatów póki co bardzo mało ;:120
Ale jest też mały pozytywny akcent, na cztery sztuki kupione w tym roku tylko trzy ;:209 są drobnokwiatowe i jedna perełka Rosemond Cole :heja . Też urosła niewysoka, ale kwitnie i jest śliczna ;:170
Pozdrawiam,
Edyta
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16306
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Januszu z zachwytem patrzę na tak rozrośnięte kępy liliowców i ilość pędów na krzaczkach. To jest dopieror widok godny pozazdroszczenia. Ja mam takie odmiany, które jeszcze w ogóle nie kwitły od chwili zakupu.
W weekend byłam w Wojsławicach na Dniach Liliowców. Odmian mają przerażająco dużo ;:oj ;:oj, ale nikt tam nie usuwa przekwitniętych kwiatów, więc w sumie nie jest to idealny widok jak dla mnie. Twoje jakby bardziej zadbane ;:180 ;:180 Rewelacyjne!
Nawozisz je czymś?
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

JANUSZ...jednak nie wytrzymałm i lobelie kupiłam, zastosuję się do Twoich wskazówek i przed zimą w donicę ją wsadzę.
A ja jeszcze do Ciebie w sprawie mojej jabłoni w białej kołderce, dzisiaj zakasaliśmy rękawy i ruszyliśmy na nią, ale jest jej bardzo dużo na nowych przyrostach...możemy te przyrosty z mszyca pousuwać, jabłoni tym sposobem nie usuniemy czasem :?:
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Post »

Edytko. U nas było podobnie w czerwcu z tym, że dochodziła susza i kanny tyle tylko,że żyły ale nic nie rozrastały się. tak naprawdę to dopiero teraz zaczęły się rozkrzewiać po ostatnich deszczach. Wczoraj tez dolało i myślę,że nadrobią stracony czas.
Podobnie jak u Ciebie (choć się zarzekałem,ze nic nie kupie z kann) na trzy kupione wszystkie trzy są drobnokwiatowe a w zasadzie były- zasilają kompost.

Wandziu. Moje liliowce przeważnie są trzyletnie ale rosną w dobrej ziemi a nawożę tylko wiosna przy zasilaniu całego ogrodu. Lubię je przez co trochę więcej czasu im poświęcam a najwięcej przy zbieraniu przekwitłych kwiatów.Są takie odmiany które bardzo szybko zrzucają przekwitnięte kwiaty ale niektóre trzeba zbierać , bo to brzydko wygląda. Przy mojej ilości to wychodzi wiadro dziennie.
W Wojsławicach nie byłem ale oglądałem film. Faktycznie ilość zadziwiająca ale tak naprawdę to coś nadzwyczajnego z odmian to nie zauważyłem.
Wybieracie się do Zyty?

Krysiu. Wiem,że coś nowego kusi. Sam kupiłbym jakieś nowości choć mam bordową, jasno i ciemno różową, czerwona, fiolet i szkarłatną.
Podziwiam Was w walce z mszycami. Jabłoni nic się nie stanie ale czy dacie radę wszystko zebrać.
Nie chcecie chemii stosować to można środkami ekologicznymi. Jest wiele sposobów opisanych w internecie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”