Ostróżki i Naparstnice też królowały jak przyjechałam ale już część przekwitła i też dzis porządkowałam /oczywiście na koniec dnia ,nie obeszło się bez tabl.przeciwbólowej bo tak noga bolała/ . Ale ogródki mają już ład i porządek
p.s. zapomniałam jeszcze dodać, że od pierwzego dnia powrotu z sanatorium mam też wnuczkę pod opieką
Czyżbym Cię pierwsza witała po powrocie? Problemy zdrowotne zawsze dołują, ale plusem jest, że w ogrodzie masz pozwolenie na pracę. To powód do radości.
Jakoś nigdy nie przepadałam za niebieskim kolorem, ale u Ciebie nie mogę od niego wzroku oderwać. Piękny! W połączeniu z tymi makami, to napatrzeć się nie mogę i żałuję, że u mnie nie ma takich kolorków.
Witam Mario W tym problem, że nawet sobie nie potańczyłam . Już pojechałam kuśtykająca a tam zrobiłam zdjęcie bioder i wyszła prawdziwa przyczyna bóli nogi przy chodzeniu. Gdy wróciłam i zobaczyłam tę paletę kolorów odrazu minął mi pesymizm i jakoś się trzymam i zajmuję się ogródkami bo właśnie urokliwe kwiatki dają mi siłę do działania.
Coś tegoroczne lato nie sprzyja moim roslinkom/ albo susza albo ulewy/ gdyż szybko przekwitają np. Naparstnice w porównaniu do ubiegłego roku były bardzo niskie i szybko przekwitły .
a teraz inne pełne maki które póżniej rozkwitły niż te pospolite ale po terazniejszych 2dniowych ulewach też już straciły urok i opadają
Tak czy siak wszystko przepięknie kwitnie u Ciebie...faktycznie, aura w tym roku niezbyt przyjazna - u mnie też większość roślin jakaś biedniejsza niż zwykle.
Ta strona domu jeszcze nie wyremontowana więc żeby nie patrzeć/ siedząc w altance/na tę obskurną ścianę ozdobiłam kwiatami i powtał taki kącik w ktorym też w doniczkach rosną zioła do mięsa na grilla
Bożenko.
Wróciłaś z sanatorium'' chorsza '' niż do nie go pojechałaś? Czasem tak się zdarza, ale potem jest lepiej. A może za dużo tańczyłaś?
Bożenko rabatki takie kolorowe , a ja uwielbiam taki busz ogrodowy.
BOŻENKO...wrócilaś a ja czekam, choć nie wiem co zrobię...trzy tygodnie troszkę mi długo poza domem no i ten ogród, tyle kwitnień mam pominąć...a jak jeszcze mi coś znajdą jak u Ciebie
ale za podziwiam twoją rabatkę z ostróżkami na tle dużego nasypu ziemi....urocze miejsce...
Krysiu, Alu, Madziu i Kamilu dziękuję , za odwiedzenie mnie i miło mi , że podoba się Wam mój " busz" . Z tym, że ten busz to już przeszłość bo czyszczę już ogrody z przekwitniętych kwiatków-Ostrózki, Naparstnice, Maki, Lubin ... i powstały puste miejsca. Ale na szczęście już ładnie podrosły w wiadrach, garkach itp... rozsady Cynii i Astrów i uzupełniam nimi puste miejsca . Więc nadal będzie kolorowo . A teraz jeszcze rabatki wcześniej uwiecznione;