Grażynko, brzozy odpadają, są zbyt żarłoczne, a tam wszędzie są róże. Głogom muszę dać szansę, rosną dopiero rok i za dużo mnie kosztowały, żeby się ich pozbywać

Dom sąsiada będzie osłonięty - stawiają drewnianą wiatę od tej strony i obsadzają winobluszczem, a pnące róże na siatce też powinny zrobić swoje. Na środku jest jodła, nie koreanka. Koreanki są z boku, niedaleko psa z dredami. Jodła na środku zostaje bo to moje bożonarodzeniowe drzewko

Musze ją tylko lepiej wkomponować w całość.
Aguś, propozycja zapisana
Dorotko, Róż na froncie jest cała masa, za dużo....nie zapominaj, że tam są łuki różane i klomb po prawej, oraz róże przy płocie
April, dzięki. Jałowca mam nawet jednego do wypchnięcia, na niskim pieńku..może by tam pasował? Trawy coraz bardziej lubię, ale o wypełniaczach typu trawy i wrzośce będę myśleć jak zyskam strukturę. Słońca tam jest sporo, więc opcji więcej. Srebrny pienny jest zaraz obok - trojaczki świerka srebrnego, więc raczej nie będę dublować...a może trojaczki przenieść koło świerka srebrnego? To ten sam gatunek iglaka... a tego buka pendulę to w którym miejscu? Ma już jednego z tyłu, ale klasyczną formę i śliwowiśnię na pniu za trojaczkami.
Ojej, ale mam mętlik w głowie
Madziu, lilaki szkoda upychać, lepiej je wyeksponować u Ciebie

Opcja z białobokiem i gniazdkiem pod jodłą coraz bardziej mi pasi... tylko jeszcze się miotam co z świerkiem..,dosadzić tam psa, czy pięcioraczki świerkowe, a psa w miejsce pięcioraczków?

Gniazdka mam dwa do dyspozycji. Wszystkie te iglaki mają ładne, jasne przyrosty wiosną, powinny fajnie wyglądać...
