Moje endorfiny w kolorach tęczy

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Wandziu ;:167 Piękne wspomnienia ;:333
Pierwsza fotka pod różami to zawilec ???? nie masz może nasionek z niego ????
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia wiosenne ;:196
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Tak Tereniu,to zawilec. Nasionek nie zbierałam,ale nie martw się, coś się zaradzi.
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Piękne wspomnienia, powojnik cudownie się prezętuje.
A ten zawilec japoński to bardzo szybko się rozrasta, u mnie też go sporo. :wit
Piękne róże u mnie niestety została ich garstka. :oops: pomarzły i nie dokupiłam. :?
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Kasiu, te wielkokwiatowe na fotkach mają ponad 35 lat, wspaniałe mocne odmiany. Pnące są o połowę młodsze, też sobie dobrze radzą. Nie mam jednak szczęścia do nowych nabytków, nawet tych kupionych w doniczkach. Mam ochotę na kilka upatrzonych ale brak mi odwagi. Jakoś zwątpiłam w zdrowotność obecnie sprzedawanych róż.
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Oj ile ja razy trafiłam na kłamców ile ja pieniędzy wtopiłam. :oops:
Teraz mam sprawdzone osoby albo wymiana.
Te trzydziestopięcioletnie cudowne. ;:138
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Wymiana czyli co? Ogrodnik wymienia Ci zonka na prawdziwy egzemplarz?
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Wymieniam się na forach z tymi co już się znam. :wit
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Różami to nie takie proste się wymieniać, no może w sporadycznych przypadkach. Można sobie przesyłać patyczki do ukorzenienia, ale to nie zawsze wychodzi, długie oczekiwanie na kwiaty i podobno system korzeniowy o słabej żywotności. Masz takie ukorzeniane przez siebie róże?
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Tak mam ale to już ładne różyczki sporych rozmiarów. ;:138 ;:138
Uwielbiam szczepić :heja
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Koniecznie je muszę obejrzeć. U Tereni widziałam technikę ukorzeniania patyczków, powzięłam postanowienie poczynienia prób w tym kierunku, ale to dopiero latem,po pierwszym kwitnieniu.
halinowska
200p
200p
Posty: 217
Od: 16 wrz 2010, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Wandziu - zdążyliśmy dzisiaj nasadzenia przed tą nawałnicą, która zaczęła się niewinnym deszczykiem ok. !0.00. Udało się, ale tylko dlatego, że zarządziłam na dzisiaj pobudkę o 6.00 i od razu do ogrodu. Reszta po nadejściu kolejnych przesyłek, ale to chyba dopiero na koniec miesiąca. W międzyczasie muszę popielić te rabaty, na których nie planuję żadnych przenosin, przygotować nowe pod przewidywane rośliny żeby nie być tak nieprzygotowaną, jak teraz i zająć się wysiewaniem, pikowaniem itp.
Cieszą mnie wiadomości od Ciebie o gwiazdnicy, ale chyba musiałabym ją teraz przerobić, bo nie mam szans zostawić jej na rabatach. Szczerze mówiąc, to z 2 dużych rabat została mi jeszcze na części jednej i nie mogę jej tam zostawić, bo kompletnie przerosła mi krokusy i muszę je odkryć. Wandziu, jeśli możesz mi podpowiedzieć jakiś sposób (poza suszeniem) na jej zagospodarowanie, będę wdzięczna.
Przepiękne te Twoje letnie wspomnienia, też czasem wracam do swoich. Róże cudowne! Wandziu - bywało, że zamawiałam róże w renomowanych szkółkach i płaciłam ciężkie pieniądze, bywało. że kupowałam w marketach za grosze, a tym roku kupiłam u pewnego sprzedawcy na znanym serwisie aukcyjnym b. tanio i przyznam, że róż z tak pięknym systemem korzeniowym jeszcze nie kupiłam. Mam nadzieję, że pokażą w lecie swoją urodę. Przy takich zakupach trzeba się liczyć tylko z tym, że nie są to nowości, ale ja takich nie poszukuję. Kupuję odmiany o dużej mrozoodporności i jeszcze nigdy żadna róża mi nie wypadła, a mieszkam w miejscu bardzo zimnym. Ja mieszkam na górze nad miastem, wyciąg, który się na niej znajduje jest nadal zaśnieżony, a wegetacja jest zawsze opóźniona w stosunku do mojego miasta przynajmniej o 10 dni i mrozy często osiągają 30 st. I jeszcze jedno - nigdy nie okrywałam niczym róż, jedynie jesienią podsypuję im kopczyki z kompostu i nie przycinam przed zimą. W tym roku nawet tego nie zrobiłam, bo całą jesień przechorowałam, ale na szczęście zima była łaskawa.
Ale się rozpisałam, ale juz nie przynudzam. Serdeczności - Halina.
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Dorwałaś się, Halinko, do tej roboty jak koń do kieratu i to w taką psią pogodę, gdzie ziąb,wiatr i deszcz. Jeszcze się sezon na dobre nie zacznie a Ty się rozłożysz i chorować będziesz, a gwiazdnica sobie znowu zaszaleje. Ja dziś nosa nie wychyliłam z domu.Za to wczoraj pracowałam za dwóch,gdyż było ciepło.
Z doborem róż to mam ogromne wymagania. Te,które mi się bardzo podobają są nie dla mojej strefy klimatycznej i odwrotnie. Nie kupię róży,której kwiaty przewieszają się, lub krzaczek nie ma zgrabnego pokroju. Płatki w kwiecie muszą być ułożone tak a nie inaczej, kolorystyka też o bardzo wysublimowanych barwach (pastelowych),że już nie wspomnę o różnych odpornościach. Z tego wszystkiego najważniejsza jest uroda kwiatu.

Nie wiedziałam,że "" na południe od Krakowa" może być zimniej niż u mnie, ale za to jakie widoki masz z tej góry, tego to można pozazdrościć.
halinowska
200p
200p
Posty: 217
Od: 16 wrz 2010, o 23:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Kochanie - są również Tatry, ja wprawdzie tam już nie mieszkam, ale warunki klimatyczne są bardzo zbliżone. No widzisz - ja mam mniejsze wymagania co do róż, może nie są takie, o jakich bym marzyła, ale spełniają oczekiwania w moim dalekim od perfekcji ogrodzie.
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Ja kochana róże gdy przecinałam to wtykałam po ukosie w cieniste miejsce i co niektóre się przyjmowały i tak rosną. ;:138
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy

Post »

Witam Wandziu ;:167 Jesteś wielka ;:196 Bardzo ale to bardzo dziękuję ;:cm ;:cm ;:cm ;:cm nie spodziewałam się takiej PAKI ;:oj ;:oj ;:oj
To miał być mały patyczek - a tu ledwo przyniosłam do domu ;:138 ;:138 ;:138
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam z całego serca ;:168
PS. A jak Twoje pomidorki ??? ja dopiero dzisiaj wysiałam myślę że zdążą urosnąć do 15 maja ;:108 To co wysiałam wcześniej to wszystko padło - chyba przelane ;:223
Wstaw jakieś zdjęcia z Twojego ogrodu ;:180
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”