Helenko GT przyleci do mnie jesienią i będę rozpoczynać kolejną znajomość i zastanawiam się jakie towarzystwo mu dobrać w paczce? A liliowce będą już zawsze, teraz dojdą jeszcze siewki!
Olgo ostatnie zdjęcie to jest busz, który mnie codziennie wciąga w siebie

Musi być masakryczna pogoda żeby nie podążyć w tamtą stronę
Małgosiu ja pamiętam tą Twoją kępę, bo nawet próbowałam dojrzeć jakie to kolory

a korkom w polu obrywam ten biały polny
Jacku z owoców atkinidii cieszę się niesamowicie, bo dwa krzaki okazały się żeńskie, po kilku latach, dokupiłam męskiego osobnika ale maluśki i słabowity jakiś. Przez dwa lata nic z kwiatów nie było, ale w tym roku parę owocków jest - na spróbowanie! Mam też pierwszy owoc cytryńca
Moje lawendy są z siewu!
Justynko proponuję nie wykopywać tylko zebrać nasiona i wysiać od razu! Buziaki dla mojej imienniczki, a o nasiona upomnij się późną jesienią, bo te moje są stworzone do skrzynek
