
Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
A bo to nie moglo by tak regularnie popadac, tylko albo pada na okraglo albo wcale przez miesiac
U mnie wczoraj troche pokropilo i to wszystko.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
U mnie po pięknych gorących dniach i niesamowitej suszy dziś się ochłodziło i troszkę popadało.... mam nadzieję, ze to dopiero początek i że obficie wszystko podleje..... sucho jest okropnie
Maju różyczki wspaniale Ci kwitną.... zdrowiutko i pięknie wyglądają

Maju różyczki wspaniale Ci kwitną.... zdrowiutko i pięknie wyglądają

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.


U mnie zaczęło padać i jak zapowiadają będzie tak kilka dni.
Co u Ciebie? dajesz radę ogarnąć wszystko?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Wybaczcie że zbiorowo i ogólnie odpowiem ale ciągle brak czasu, na wszystko
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny
W końcu solidnie podlało to jak zabiorę się za kopanie to będzie łatwiej, a mam sporo dołów do wykopania bo na sadzenie czeka 45 róż, choć nie wiem czy wszystkie trafią na swoje miejscówki, może część zostanie na kolejny rok w donicach. Takie mizeroty że mają może po 15cm wysokości strach sadzić na otwartej przestrzeni. Nawet koty by to to zadeptały
Jesienne zamówienia trafią pewnie do wspólnego dołu a wiosną do donic. Po tegorocznym sprawdzianie wiem że takie doniczkowanie pomaga różom słabszym dobrze się zaaklimatyzować. Z jesiennego nasadzenia wypadła mi jedna a dwie pewnie nie przeżyją do wiosny - jeden paro-centymetrowy patyczek to nie róża
a żal bo to są znowu Souveniry i to drogie
Na pocieszenie pokażę moje giganty, ładnie sobie radzą mimo suszy. Co prawda trzeba zadzierać głowę żeby podziwiać kwiaty ale na tle błękitnego nieba to sama przyjemność.
Wspomniana już Dr W. Van Fleet ciągle kwitnie a skutki spotkania z jej uzbrojonymi pędami są bardzo bolesne


Iceberg stara zaborcza róża zajęła pół nutkaja i chyba zamierza całego obrosnąć, jak zima pozwoli





Widok na Iceberg przez pergolę z Sympathie i Westerland

Obie też ładnie sobie poczynają
Westerland kwitnie bez przerwy od 11 CZERWCA

Sympathie powtarza

A to druga pergola z drugą Sympathie która usiłuje godnie zastąpić padłą Etiude


Na tle tego błękitu równie ładnie prezentują się kielichy milinu


Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny

W końcu solidnie podlało to jak zabiorę się za kopanie to będzie łatwiej, a mam sporo dołów do wykopania bo na sadzenie czeka 45 róż, choć nie wiem czy wszystkie trafią na swoje miejscówki, może część zostanie na kolejny rok w donicach. Takie mizeroty że mają może po 15cm wysokości strach sadzić na otwartej przestrzeni. Nawet koty by to to zadeptały

Jesienne zamówienia trafią pewnie do wspólnego dołu a wiosną do donic. Po tegorocznym sprawdzianie wiem że takie doniczkowanie pomaga różom słabszym dobrze się zaaklimatyzować. Z jesiennego nasadzenia wypadła mi jedna a dwie pewnie nie przeżyją do wiosny - jeden paro-centymetrowy patyczek to nie róża


Na pocieszenie pokażę moje giganty, ładnie sobie radzą mimo suszy. Co prawda trzeba zadzierać głowę żeby podziwiać kwiaty ale na tle błękitnego nieba to sama przyjemność.
Wspomniana już Dr W. Van Fleet ciągle kwitnie a skutki spotkania z jej uzbrojonymi pędami są bardzo bolesne

Iceberg stara zaborcza róża zajęła pół nutkaja i chyba zamierza całego obrosnąć, jak zima pozwoli

Widok na Iceberg przez pergolę z Sympathie i Westerland
Obie też ładnie sobie poczynają
Westerland kwitnie bez przerwy od 11 CZERWCA

Sympathie powtarza
A to druga pergola z drugą Sympathie która usiłuje godnie zastąpić padłą Etiude

Na tle tego błękitu równie ładnie prezentują się kielichy milinu
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Dr van Fleet dała się już poznać jako dość agresywna róża-niezwykle czepne kolce w dużej ilości. Ale wigor niesamowity
W dodatku kolor mój ulubiony
Jeszcze nie myślę o sadzeniu jesiennym, choć na pewno nastąpi
Papierów już prawie koniec, więc niedługo będę mogła się zająć planowaniem nasadzeń.
Widać, że ten błękit już nie letni, a jesienny, ale ciągle piękny.


Jeszcze nie myślę o sadzeniu jesiennym, choć na pewno nastąpi

Widać, że ten błękit już nie letni, a jesienny, ale ciągle piękny.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Ja jesieni jeszcze nie czuje u siebie i niech tak jeszcze troche zostanie. Dla mnie jesien zaczyna sie jak liscie zaczynaja z drzew leciec, wilgotno sie robi i czuc rozkladajacymi sie liscmi ale na razie nic sie jeszcze nie sypie.
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Jak to dobrze "zobaczyć ruch" wokół Majkowego zielonego....
Ten Dr Van Fleet fajny jest - kolorystycznie....ale tak myślę odkąd zobaczyłam na wlasne oczy New Dawn..... Rozumiem już ten kolor
Róże trzeba po prostu zobaczyć w realu... Aby wiedzieć, czy się podobają, prawda? Myślę, że po zobaczeniu twojego okazu Westerlanda, też zmieniłabym nastawienie do tej "pomarańczowej" róży
Dobrze, że jesteś

Ten Dr Van Fleet fajny jest - kolorystycznie....ale tak myślę odkąd zobaczyłam na wlasne oczy New Dawn..... Rozumiem już ten kolor


Dobrze, że jesteś

Pozdrawiam
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
A mój Westerland już się wykwitnął.
Chciał chyba zawiązywać owoce, ale ciachnęłam.
No i w zasadzie to mógłby już iść spać, bo nowe pędy na pewno nie zdążą już zakwitnąć.
Chciał chyba zawiązywać owoce, ale ciachnęłam.
No i w zasadzie to mógłby już iść spać, bo nowe pędy na pewno nie zdążą już zakwitnąć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Tosia szykuj dla niej dużoooo miejsca bo to jest potwór, zobacz tam rośnie tylko jedna sadzonka a obrosła z lewa na prawo cały ganekTosia1 pisze:![]()
Majka, ja już się cieszę z Dr Fleeta!!!! Cudnie!!!

Ewuś agresywna ona jest bardzo a wigor ma do rośnięcia ogromny, tak wyglądała samorosła sadzonka w lipcuewamaj66 pisze:Dr van Fleet dała się już poznać jako dość agresywna róża-niezwykle czepne kolce w dużej ilości. Ale wigor niesamowityW dodatku kolor mój ulubiony
![]()
Jeszcze nie myślę o sadzeniu jesiennym, choć na pewno nastąpiPapierów już prawie koniec, więc niedługo będę mogła się zająć planowaniem nasadzeń.
Widać, że ten błękit już nie letni, a jesienny, ale ciągle piękny.

Jule dla mnie jesień zaczyna się mgłami i takimi widokamiJule pisze:Ja jesieni jeszcze nie czuje u siebie i niech tak jeszcze troche zostanie. Dla mnie jesien zaczyna sie jak liscie zaczynaja z drzew leciec, wilgotno sie robi i czuc rozkladajacymi sie liscmi ale na razie nic sie jeszcze nie sypie.
Ale bardzo


Justi dla mnie Westerland ma tylko i wyłącznie walory zapachowe, kolor w jej wypadku nie ma dla mnie znaczenia, ale to jest nie tylko pomarańcz.justi177 pisze:Jak to dobrze "zobaczyć ruch" wokół Majkowego zielonego....![]()
Ten Dr Van Fleet fajny jest - kolorystycznie....ale tak myślę odkąd zobaczyłam na wlasne oczy New Dawn..... Rozumiem już ten kolorRóże trzeba po prostu zobaczyć w realu... Aby wiedzieć, czy się podobają, prawda? Myślę, że po zobaczeniu twojego okazu Westerlanda, też zmieniłabym nastawienie do tej "pomarańczowej" róży
![]()
Dobrze, że jesteś
W czasie upałów jest wręcz prawie różowy
Grażynko moje róże mimo jesiennego nawozu ciągle rosną i mają na końcach pączki, liczę że do listopada powinny kwitnąć.kogra pisze:A mój Westerland już się wykwitnął.
Chciał chyba zawiązywać owoce, ale ciachnęłam.
No i w zasadzie to mógłby już iść spać, bo nowe pędy na pewno nie zdążą już zakwitnąć.
Ale na takie szaleństwa pozwalam tylko starym różom, młode mają na bieżąco uszczykiwane końcówki.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Majeczka pozdrawiam serdecznie ...połaziłam , pogapiłam sie na rózyczki cudniste
Wiesz...mnie tez ciagnie cos do tych Coverów...
Hej powiedz mi, co ja robię zle z moim milinem ,ze gnojek mi nie kwitnie co...juz chyba 4 rok siedzi i nic a nic nie kwitnie...a wielkie bydle z niego....


Hej powiedz mi, co ja robię zle z moim milinem ,ze gnojek mi nie kwitnie co...juz chyba 4 rok siedzi i nic a nic nie kwitnie...a wielkie bydle z niego....

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
O....i tak mówi rozsądna kobieta.
Tak być powinno, ale u mnie nie jest.
Maluchy które przyjechały do mnie ledwo miesiąc temu teraz dopiero kwitną i jak tu im ścinać wierzchołki jak człowiek chce się napatrzeć........no jak.......
Rozum krzyczy tnij a serce mówi zostaw i popatrz jeszcze trochę, naciesz oczy bo zima niedługo.
Chyba jakiś złoty środek by się przydał.

Tak być powinno, ale u mnie nie jest.

Maluchy które przyjechały do mnie ledwo miesiąc temu teraz dopiero kwitną i jak tu im ścinać wierzchołki jak człowiek chce się napatrzeć........no jak.......

Rozum krzyczy tnij a serce mówi zostaw i popatrz jeszcze trochę, naciesz oczy bo zima niedługo.
Chyba jakiś złoty środek by się przydał.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Faktycznie ten Twoj bialas, to monstum jest
A jesiennie to niedlugo i u mnie sie zrobi ale na razie chciala bym jeszcze troche ciepla, zeby roze pokwitly i zebym mogla skonczyc porzadki na rabatach przed zima hihi

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Dorotko bo milin potrzebuje lat żeby kwitnąć, mój miał chyba prawie 10 jak pierwszy raz miał kwiatki i to na dachu
Covery są superowe, ciągle mam ochotę na wszystkie jakie uda się zdobyć, zobacz jak ślicznie ciągle kwitnie Sweet Cover, słodka jak landrynka



White Cover zbiera siły na 3 kwitnienie
Grażynko jak rozsądna
jak już rozkwita to niech kwitnie ale nowo zawiązywane pączki od razu likwiduję.
Pokażę Ci dwie nówki które kwitną już jakiś czas po raz drugi,
Souvenir d'Adolphe Turc jestem nią zachwycona



patrz jaka szeroka, niech pokazuje na co ją stać

Souvenir de Mademoiselle Juliette Bricard niewysoka ale ciągle rozwija nowe pączki



wygląda jak mini Pashmina

Julek ja lubię kopać jak jest chłodno, przynajmniej się nie pocę
a mam tego kopania znowu sporo, ale podchodzę do tego na spokojnie nie tak jak rok temu. Nie zdążę to zostanie robota na wiosnę, róże rosną w donicach i dobrze im, niektóre ciągle kwitną. 

Covery są superowe, ciągle mam ochotę na wszystkie jakie uda się zdobyć, zobacz jak ślicznie ciągle kwitnie Sweet Cover, słodka jak landrynka

White Cover zbiera siły na 3 kwitnienie

Grażynko jak rozsądna

Pokażę Ci dwie nówki które kwitną już jakiś czas po raz drugi,

Souvenir d'Adolphe Turc jestem nią zachwycona
patrz jaka szeroka, niech pokazuje na co ją stać
Souvenir de Mademoiselle Juliette Bricard niewysoka ale ciągle rozwija nowe pączki
wygląda jak mini Pashmina

Julek ja lubię kopać jak jest chłodno, przynajmniej się nie pocę


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Jak mam być szczera to Juliette bardziej mi się podoba od Turca.
No.......wolę Covera, ma bardziej porządnie ułożone płatki.
Phasmnina......coraz ich więcej na forum, ale przyznam, że tylko niektóre mi się podobają.
Większość choruje teraz na ospę......
No.......wolę Covera, ma bardziej porządnie ułożone płatki.

Phasmnina......coraz ich więcej na forum, ale przyznam, że tylko niektóre mi się podobają.
Większość choruje teraz na ospę......

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki