Galeria.Dalie Stanisława cz.1

[BarbaraR]

Jeśli chodzi o tegoroczną ofertę i zamówienie dalii u Stanisława to sprawa jest nieaktualna - zwłaszcza w temacie zamówienia, bo dalii najzwyczajniej Stanisławowi nie wystarczyło dla wszystkich chętnych. A więc dopiero na przyszły sezon. W sklepach ogrodniczych i centrach handlowych można jeszcze kupić karpy dalii, choć niekoniecznie jest duży wybór. Jeśli posiadasz karpy z ubiegłego roku lub zakupisz je teraz można zasadzić w doniczce w domu i lekko podpędzać do czasu przesadzenia do ogrodu (oczywiście wysadzamy dopiero po wykluczeniu możliwości przymrozków i wcześniejszym zahartowaniu roślin). Na pewno trochę wcześniej wtedy zakwitną niż te sadzone od razu w ogrodzie - zwłaszcza, że wciąż zimno i zimno, więc sadzenie karp od razu do ogrodu z przeciągnie się chyba na koniec kwietnia/początek maja.
Wracając do oferty, to nowa na przyszły sezon zostanie przygotowana dopiero na listopad/grudzień. Jak dotąd można było ją otrzymać tylko pocztą od Stanisława Lipienia. Jak będzie w tym roku zobaczymy - może Stanisław zdecyduje się na wersję elektroniczną i będzie wysyłał także e-mailem. Na razie trudno się z nim skontaktować, bo przygotowuje paczki do wysyłki.

[Lipien]

Teraz walczę z zimą ale nie daję rady, mam trochę strat, krajem moich inspektów kłącza mi namarzają. W swojej działalności kilkudziesięcioletniej nie pamiętam mrozu w końcu marca -23 stopni.
Już wysyłam paczki teraz- za (zjedzone grosze), po świętach pozostałe.
Zjazd w Pardubicach był udany, mam dużo nowości ale o tym jak zakwitną.
Stanisław.

[BarbaraR]

Och, to szkoda, że podmarzły, bo będzie mniej sadzonek na przyszły rok! Nie dało się jakoś zabezpieczyć matami albo czym? Pewnie nie, przy - 23 stopniach to raczej niemożliwe. Wielka szkoda... Może uchylisz rąbka tajemnicy i coś bliżej napiszesz o tych daliowych nowościach? Choćby tylko nazwy - a my już sobie zdjęcia wyszukamy. Mnie już też zaczyna martwic ta przedłużająca się zima - kiedy my zdążymy coś posadzić i posiać?

[Lipien]

Kilka fotek ze zjazdu Dawidowiczów.
Ja odbieram puchar, nagrodę publiczności z wystawy w Hejnicach za odmianę BEL AMUR 608:
https://picasaweb.google.com/loufja/Dag ... ice1632013

[BarbaraR]

Gratulacje!

Tu obejrzycie dalię Bel Amour

http://www.dahlie.net/dyn/einzel.php?lang=fr

[madorka]

Gratuluję wyróżnienia!
Basiu wiosna przyjdzie, już jest za progiem

[lanceta]

[Yoannak]

Lodziu,

jakie miłe widoki .

[przemo1669]

Lodziu jakie piękne dalie przyłączam się do wątku, bo też bardzo mnie zauroczyły ich kwiaty

[Mzimu]

Chciałam się podzielić radosną i wiosenną informacją, że dotarła do mnie przesyłka od Stanisława. Mnóstwo w niej cudeniek, z których ponad 75% to te, które zamawiałam (a pozostałe też są śliczne). Bardzo się cieszę:-)

[kamma]

Lodziu dzięki za ten wątek ,dobrze w śnieżycę za oknem popatrzeć na te śliczności.

[lanceta]

Cieszę się Waszą radością......dziękuje za miłe słowa .......
Wątek ożył dzięki Wam,myślę,że z nadejściem wiosny" będzie się działo"...........a lato,będzie naszym ogrodowo-daliowym szaleństwem......Pochwalicie się swoimi daliami,ciekawa jestem co zamówiliście u Stanisława,wybrać kilka czy kikanaście odmian z tak bogatej kolekcji...to nie lada wyczyn.Dalie.pasją i miłością.....,wątkiem dla Wszystkich.....

[Yoannak]

Ja co prawda do Pana Stanisława się nie odzywałam, za późno zorientowałam się "że ten czas już był", dalii żadnej jeszcze nie mam, ale mam zamiar to nadrobić w tym roku, tylko, żeby wiosna i lato w końcu nadeszły .

To nie jest wątek ofert sprzedaży. /Ekipa

[BarbaraR]

Stanisławie, popatrz jak bardzo opłaciły się Twoje wysiłki i ilu osobom sprawiłeś radość wysłaniem karp! Mam nadzieję, że dla mnie też coś zostanie z tych wszystkich cudowności. Odezwij się, proszę. Czy ta niedobra i nieżyczliwa, przeciągająca się zima rzeczywiście zniszczyła dużo sadzonek? I co z tymi nowościami, które tak skrzętnie trzymasz w tajemnicy?

To nie jest wątek ofert sprzedaży. Sprzedaż, wymiana jest tutaj /Ekipa

[Magda 55]

Serdeczne gratulacje za daliowe wyróżnienie. Przykro mi z powodu strat mrozowych w daliach. Mam nadzieję, że reprezentacje odmianowe ocalały, by można je odbudować.
Podziwiam ogrom prac organizacyjnych i logistycznych związanych z naszymi "sępieniami".
Mimo śniegu, mrozu i szaleństwa aury, ręce aż wyrywają się do grzebania w ziemi.
A na razie wyobrażam sobie te kolory, wzory i wielkości...
Pozdrawiam życząc