Malwino, dziękuje i zapraszam
Justyś, i ja jestem fanką Ireny. Wygląd to jedno ale ten zapach....

Nawet mój zatkany nos ją czuje

.
Rabata naprawdę mi sie podoba. Jeśli spełni moje oczekiwania to nie powinnam już nic na niej ruszać. Ale o tym przekonam się dopiero w przyszłym roku. Niestety częśc z tych róż kwitnie tylko raz.
Ewcia, lubię sobie rankiem, przed pracą stanąć w oknie z kawką. Energia na cały dzień
Z tymi wycieczkami to przesadziłaś
Kasiu, sama jestem ciekawa efektu tych nasadzeń. Okaże się za rok.
Lilie sadziłam z rózami juz w zeszłym roku i bardzo podoba mi się to połączenie. TYm bardziej, ze część lilii trafia z kwitnieniem w okres kiedy kwitnienie róż słabnie. I tak cały czas jest kolorowo
Hyppolite (domniemana, bo kupiona jako całkiem inna róża, ale pasuje do niej najbardziej) Obsypana pąkami na całej wysokości (ok 1,7m). Będzie naprawdę zjawiskowa
Grażynko, kupiłam wiosną od Petrovica. Jak to u niego sadzonki takie sobie, ale rośnie i nawet ma dwa pąki. Ja tam cierpliwa jestem
Fajnie, że mamy te same róże, będziemy porównywać.
U mnie oczko do południa na słoneczku, później ocienione przez krzewy, wcześniej było bardziej w cieniu, ale sąsiad wyciął drzewa za siatką i teraz znacznie więcej światła.

Widziałam, ze pytałaś gdzieś o Eglantyne. Mam tą róże od jesieni 2011 i wspaniale się u njie sprawuje. W zeszłym roku może nie kwitła rewelacyjnie, ale bardzo dużo urosła, zimę przetrwała w doskonalej kondycji a teraz jest dosłownie obsypaną pąkami.
Majeczko, właściwie 95% róż jest mocno zapączkowana, dosłownie kilka, sadzonych wiosną się ociąga. Mimo, że róże były dość mocno cięte po zimie bo popękały.
Aga, dziękuje kochana
Interesują cie tarasy? będziesz budować? Ja jestem bardzo zadowolona z mojego, drewnianego. Uwielbiam spędzać na nim czas.
Zdjęcia całego nie mogę znaleźć tutaj widać fragment.
Ewka, złośliwcze

Ale masz rację, ja też nie rozumiem dlaczego mojemu przeszkadzaly drzewa. Tym bardziej, ze tam nie mieszka
Sezon różany rozpoczęty. Dziś rozkwitł pierwszy kwiat Nevady
troszkę wybrakowany, ale następne będą już piękne.
Na razie coraz bardziej szaleją powojniki
Ivan Olsson

Multi Blue i Snow Queen

Omoshiro i rozkwitający Mrs N.Thompson
I dalej kwitnące azalie
A na zakończenie - drzewny kot
