Ogród w dolinie część 2

[sweety]

Majeczko, tym że przestanę wstawiać jej zdjęcia, się nie martw. Jest cudna i sama się nią jaram (jak to ładnie określa moja córka). Z czystym sumieniem Cię na nią namawiam. Miejsca wiele nie potrzebuje, bo to mała róża

[Lukrecja]

Nie nadążam za Tobą Kobieto!!! Zestawienie żółto różowe podobno jest nie do przyjęcia, podobno aż zęby bolą. Też mam takie u siebie i chwilkę kiedy mogłam być w ogrodzie kombinowałam jak by tu tego zestawienia uniknąć, miejsce postoju zmieni żółty pięciornik, ale dopiero na wiosnę, bo jest już dość spory, więc niech przezimuje, a potem jazda!. U mnie bardziej zęby bolą - u Ciebie to zestawienie całkiem całkiem

[tesia39]

Aniu, jak ja żałuję że nie mam miejsca, bo różana choroba byłaby u mnie na 100% Ale powoli nad teściową pracuję, to może wiosną będę mogła jakieś kupić

[kogra]

Ania masz u mnie relację z lasu.

[sweety]

Na dobranoc niekwestionowana królowa

[tesia39]

Aniu, złóż ukłon królowej ode mnie

[Luki10]

Oj królowa i to pełną gębą

[wielkakulka]

Wiec poczekam, moze jeszcze zakwitną

[ElleBelle]

Oj jakie różyczki cudowne a u mnie ich w tym roku brak

[robaczek_Poznan]

Sweety, Avalon cudna - jak trafię na nią, będzie moja. Dzięki Tobie
Rozumiem dokładnie co masz na myśli pisząc o terapeutycznej roli ogrodu....mam to samo. Codziennie odbijam się od ściany absurdów w pracy, ale gdy wracam do domu, wypiję kawkę z M i uderzę do ogrodu...wracają mi wszystkie siły witalne

[e-genia]

trzymasz ją w domu?

Witaj Aniu moja passiflora też jeszcze kwitnie a zaczęła już w maju


ale to chyba inna passiflora?, mnie się marzy czerwona i biała .

[takasobie]

Róże zaczęły festiwal, żeby skończyć przed zimą! Jakie ładne!

[Niunia1981]

Aniu kochana dzień dobry
Mam nadzieję, że będziesz miała spokojniejszy dzień w pracy
Kusisz tymi różami kusisz Na wiosnę poproszę listę tych najbardziej odpornych bo jak tobie przeżyją to mi chyba też i chyba się skuszę na kilka

[kubasia]

A ja czekam na relację z przywitania nowych zielonych

[April]

Zimujesz Passiflorę w domku? Można tak? czy jeszcze nie próbowałaś?

Ja też ostatnio przyglądam się tej roślince z ogromną żądzą posiadania ciekawa jestem Twoich doświadczeń. Podziwiałam ją też u Robaczka ale ona ma jednak zupełnie inny klimat.