Grubosz - Crassula cz.2

Zablokowany
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Iwonko,pięknie wygląda..
Mój Hummels Sunset jest cały zielony, nie ma nawet małej oznaki "inności" od zwykłej C.Ovata :?
Mam nadzieję,że latem na pełnym słońcu, wrócą mu kolorki.
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Jakiś czas temu przycięłam takiego oto osobnika:
Obrazek

Wyglądał tak: (ostatecznie i tak stracił wszystkie listki)
Obrazek

A obecnie:
Obrazek
matsta19
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 1 sie 2012, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Co zrobić z tym gruboszem? Mógłby ktoś poradzić jak go przyciąć? :)
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Po pierwsze to wymienić podłoże. Na bardziej przepuszczalne. Najlepiej do ziemi ogrodniczej dodać piasku i żwirku. Na dno drenaż.

Co do cięcia, radziłabym najpierw wymienić mieszankę, dać roślinie odpocząć a dopiero po zaaklimatyzowaniu się przycinać, chociaż widać,że roślina i tak cięta już była.

Napisz jaki kształt chcesz uzyskać.. Może rosnąć jako krzaczek lub pojedyncze drzewko..
matsta19
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 1 sie 2012, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Kształt to taki zeby to jakoś wyglądało :D Pani co by proponowała?
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Osobiście preferuję sadzenie roślin pojedynczo i formowanie
na drzewka. Doniczka nie powinna być za duża.
Proponuje przesadzić i poczekać troszkę z przycięciem
Niech roślina odpocznie.
matsta19
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 1 sie 2012, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

A czy można tego grubosza rozciąć? Bo z jednego korzenia wyrastaja 2 grube i 1 mały to można rozciąć, posmarować siarką i posadzić?
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Grubosza spokojnie można pociąć, należy tylko pamiętać,że starsze okazy mogą dłużej się ukorzeniać.
Jeśli chcesz proponuję rozciąć, pozostawić na 1-2 dni aby rana podeschła i wsadzić do suchego substratu. Najlepiej zapomnieć o roślince na 2 tygodnie i po tym czasie powinna mieć już korzonki ;:173
matsta19
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 1 sie 2012, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Nie zbyt rozumiem :D Ja chciałbym go pociąć w ten sposób:
http://imageshack.us/photo/my-images/35 ... wyfoy.png/
Że z jednego dużego będę miał 3 i każdy będzie już miał troche korzonków.
A gdy ciąłem inne grubosze to miejsce odcięcia zazwyczaj się jakby wysuszało, kurczyło i odpadało tak jak tutaj:
http://imageshack.us/photo/my-images/90/p1190008g.jpg/
czy teraz juz tak nie bedzie?
Czyli nie muszę miejsc cięcia niczym smarować?
wsadzić do suchego substratu. Najlepiej zapomnieć o roślince na 2 tygodnie i po tym czasie powinna mieć już korzonki
Czyli wsadzić do ukorzeniacza i do ziemi i zostawić czy jak?
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Ok, jeśli masz możliwość pocięcia tak,aby każda z części miała korzonki to ok.
Tylko jeśli je potniesz, zostanie ranka w miejscu cięcia, po prostu odłóż sadzonki na dzień, dwa niech to miejsce przeschnie.
Jeśli tego nie zrobisz i wsadzisz do np.mokrego substratu jest duże prawdopodobieństwo,że roślinka zacznie podgniwać.
Ewentualnie można miejsce cięcia posypać cynamonem i także dać podeschnąć.

To ostatnie zdjęcie i sposób ukorzenianie nie podoba mi się...
Sadzonki nie mają liści ( może być problem z wypuszczeniem korzeni), dodatkowo podłoże jest bardzo mokre....
Wyrosło Ci coś z tego?

Dla porównania:
Miałam takiego Hobbita:
Obrazek

Była to jedna,zrośnięta z sobą roślinka. Zaznaczone strzałkami sadzonki zostały odcięte brzeszczotem, podsuszone 2 dni,aby ranka obeschła i tak wsadzone do substratu.
Z tego co mi wiadomo to obie żyją( znalazły dobre domy) a moja wygląda tak:
Obrazek
matsta19
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 1 sie 2012, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Aj :/ czyli jak te 2 nie mają listków to już nic z nich nie będzie? :/ Bo rzecz jest w tym że to były zwykłe 2 wyciągnięte grubosze z listkami a ja uciąłem tą wyższą cześć z listkami i włożyłem do wody, a te 2 pieńki z korzeniami przesadziłem i posypałem miejsce odcięcia węglem. zauważyłem że się kurczy więc obficie podlałem
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Miałam kiedyś Grubosza podobnego do Twojego.
Przecięłam w połowie, część z korzonkami odbiła i wygląda tak:
Obrazek

A 1 część górną z listeczkami obsuszyłam, wsadziłam do suchego substratu i po wypuszczeniu korzeni mam drugie drzewko:
Obrazek

Nie ukorzeniałam nigdy Gruboszy "na mokro" więc nie potrafię nic na ten temat powiedzieć.
Natomiast nie podlewam sadzonek dopóki nie wypuszczą korzeni...
matsta19
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 1 sie 2012, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Czyli po obsuszeniu wkładasz do suchej ziemi i co dalej? Wyciągasz sprawdzasz czy są korzenie i dopiero podlewasz czy jak?
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Po ok 2 tygodniach, możesz delikatnie pociągnąć roślinę w górę. Jeśli poczujesz opór oznacza to,że się ukorzeniła.
Nie trzeba co chwilkę wyciągać rośliny z podłoża,można tym uszkodzić nowe,delikatne korzonki.
Jeśli listki zaczną tracić turgor ( po ukorzenieniu) możesz podlać.
Radzę stosować dobrze, przepuszczalne podłoże: ziemia + żwirek akwarystyczny.
matsta19
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 1 sie 2012, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.2

Post »

Dobra przeciąłem i sprawa wygląda tak:
Obrazek
Obrazek

Czyli teraz zostawić na 1-2 dni aż przeschnie, potem posadzić, tak? I podlać przy przesadzeniu czy nie?
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”