No weź nie strasz przędziorem

tylko co sie pozbyłam tego gadziostwa. Padło wszystko po Magusie, ale co raz przeglądam, jak coś znajdę,to trącam paznokciem, jak nie zwiewa, to nie żyje, a ja robię uff, bo mi sie wydaje, że to nowa inwazja. Na razie nic mi nie biega po liściach i oby tak zostało
Kasiu pryskaj szybko jakąś chemią a potem często zraszaj, żeby nigdzie więcej nie przelazło
