Witam Was serdecznie Tomku - co roku sprowadzam nowe odmiany . Z wystawy tez przywiozłam z 10 odmian nowych co z nich będzie zobaczymy wiosną . Niestety sprowadzanie nowych odmian zimujących to dość droga inwestycja . na targach kupiłam niektóre małe sadzoneczki nawet po 50 zł. Bo sprzedawane u na sto niestety nie zimują . Lub gdy przezimują to kwitną w listopadzie a to za póżno.
Jasiu ja tez lubię wielkokwiatowe , ale z nimi jest problem tych zimujących jest mało . Prawda jest taka im mniejsze kwiatki tym bardziej wytrzymała na mrozy